Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: londolut
23-07-2009, 02:05
moje odczucia po zamontowaniu rozpórki zawieszenia
Autor Wiadomość
pawela 
Mitsumaniak


Auto: 330i & ix20
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 45 razy
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 3478
Skąd: Lublin
Wysłany: 16-11-2007, 23:51   moje odczucia po zamontowaniu rozpórki zawieszenia

Wczoraj dostalem nowiutka rozporke. Nie byla ona niestety od Colta, ale nie ma takiego problemu z ktorym nie mozna sobie poradzic ;)



Dzis zamontowalem rozporke i roznica jest naprawde ogromna :shock: . Przez pierwsze 10km strzelala wrecz deska rozdzielcza, teraz wszystko sie ulozylo i jest cisza. Na poprzecznych nierownosciach samochod przestal sie bujac teraz wszystkie nierownosci wybiera plynniej (nie mowcie ze mam zuzyte amorki bo maja raptem 8 miesiecy) , za to na zakretach roznica jest po prostu kolosalna :!: przod przestal wyjezdzac na zewnatrz i naprawde lepiej, ciasniej wczodzi w zakret. W dodatku czuc ze Colciak prowadzi sie sztywniej. Naprawde poprawilo sie prowadzenie.

Kilka fotek:





Rozporke zakladalem na podniesionej przedniej osi. Oczywiscie nie obylo sie bez przygod. Po nawierceniu dziur, dopasowaniu do kielichow i skreceniu rozporki okazalo sie ze brakuje ok 2 cm zeby zamknac maske... :? pocztkowo chcialem obrocic roporke 'do gory nogami' ale w koncu przesunalem 'pret' o ok 2,5 cm nizej. Teraz juz wsio gra. Swietnie wyglada i jeszcze lepiej sie sprawuje :D

rafqowi dziekuje za wsparcie teoretyczne i podawanie kluczy :)
_________________
Ostatnio zmieniony przez pawela 17-11-2007, 00:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
rafq 
Mitsumaniak
MM-Mighty Morphin'


Auto: zielone
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 766
Skąd: Lublin
Wysłany: 17-11-2007, 00:16   Re: moje odczucia po zamontowaniu rozpórki zawieszenia

pawela napisał/a:

rafqowi dziekuje za wsparcie teoretyczne i podawanie kluczy :)


Niestety moj stan zdrowia na wiecej nie pozwala, ale obiecuje nadrobic "garazowe" ;) Ogolnie dodam od siebie, ze wydawalo sie iz gladko pojdzie, a jednak zeszlo nam nieco ponad 3 godziny przy świetnym zapleczu technicznym. Przy ostrych zakrętach autko w najmniejszym stopniu nie daje po sobie odczuć nurkowania zawieszenia, bo rozpórka po prostu niweluje ten efekt - przetestowane.
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21939
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 17-11-2007, 01:28   

Po pierwsze dlaczego nie wspawałeś sobie śruby rzymskiej? To żaden problem, w dodatku mając dobre zaplecze warsztatowe.
pawela napisał/a:
Na poprzecznych nierownosciach samochod przestal sie bujac teraz wszystkie nierownosci wybiera plynniej
To dziwne. Powinien się usztywnić i raczej podskakiwać niż płynniej wybierać poprzeczne nierówności. Ja nawet przejeżdżając 5 km/h przez próg zwalniający (mam na myśli ten wąski, plastikowy "spowalniacz") raczej go przeskakuję :? Tył podobnie, pewnie też za sprawą zielonych sprężyn.
pawela napisał/a:
na zakretach roznica jest po prostu kolosalna przod przestal wyjezdzac na zewnatrz i naprawde lepiej, ciasniej wczodzi w zakret. W dodatku czuc ze Colciak prowadzi sie sztywniej. Naprawde poprawilo sie prowadzenie.
Dokładnie identyczne są moje odczucia po zamontowaniu rozpórki.
pawela napisał/a:
Rozporke zakladalem na podniesionej przedniej osi
Dlaczego? Ciekawi mnie to bardzo.
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 17-11-2007, 01:34   

Hugo, niekoniecznie podskakiwać.

Rozpórka jak wiecie spina kielichy zawieszenia tak?
Spięcie ich powoduje, że samochód przestaje pracować (no ale nie do końca oczywiście) w zakręcie nadwoziem (mniej się gnie - to po POlsku) a za to pracuje zawieszeniem.

Hugo napisał/a:
Dlaczego?

Bo się rozjeżdżają dolne punkty mocowania z zwężają górne z wiekiem.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21939
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 17-11-2007, 02:00   

Hubeeert napisał/a:
Bo się rozjeżdżają dolne punkty mocowania z zwężają górne z wiekiem.
Wszystko jasne i bardzo oczywiste. W takim razie tak samo zamontuję swoją rozpórkę. Tyle, że mam ją założoną już 6 miesięcy i jest regulowana śrubą rzymską. I mam pytanie: w jakiej kolejności wykonać czynności aby ją założyć przy podniesionym zawieszeniu przednim? Muszę ją zdjąć z kielichów czy nie? Jak mocno ją później rozkręcić aby nie spieprzyć geometrii przodu?
Hubeeert napisał/a:
za to pracuje zawieszeniem.
I pewnie dlatego szybciej się "wybija".
 
 
pawela 
Mitsumaniak


Auto: 330i & ix20
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 45 razy
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 3478
Skąd: Lublin
Wysłany: 17-11-2007, 08:27   

Cytat:
Po pierwsze dlaczego nie wspawałeś sobie śruby rzymskiej? To żaden problem, w dodatku mając dobre zaplecze warsztatowe.


bo sama rozporka jest jedną wielką srubą rzymską. Przyjzyj sie po prawej jest prawy gwint, a po lewej lewy. Dzieki temu moglem sobie ja regulowac, az sie 'usztywnila'.

Cytat:
To dziwne. Powinien się usztywnić i raczej podskakiwać niż płynniej wybierać poprzeczne nierówności. Ja nawet przejeżdżając 5 km/h przez próg zwalniający (mam na myśli ten wąski, plastikowy "spowalniacz") raczej go przeskakuję :? Tył podobnie, pewnie też za sprawą zielonych sprężyn.


Moj zawsze kolysnal sie raz czy dwa, ale dlatego ze mam standardowe sprezyny. Teraz przod pieknie wybiera nierownosci, pracuje zawiecha, nadwozi niemal sie nie rusza.

Cytat:
Hugo, niekoniecznie podskakiwać.

Rozpórka jak wiecie spina kielichy zawieszenia tak?
Spięcie ich powoduje, że samochód przestaje pracować (no ale nie do końca oczywiście) w zakręcie nadwoziem (mniej się gnie - to po POlsku) a za to pracuje zawieszeniem.

Hugo napisał/a:
Dlaczego?

Bo się rozjeżdżają dolne punkty mocowania z zwężają górne z wiekiem.


Wszystko to prawda. ;) Po zalozeniu rozporki i skreceniu srub na kielichach, sryby na rozporce podokrecalem za rada rafqa do pierwszego wyczuwalnego oporu. Gdy auto opadlo na kola calosc tak sie usztywnila ze nakretka 'kontra' dala sie przesunac o max pol obrotu.

Cytat:
Wszystko jasne i bardzo oczywiste. W takim razie tak samo zamontuję swoją rozpórkę. Tyle, że mam ją założoną już 6 miesięcy i jest regulowana śrubą rzymską. I mam pytanie: w jakiej kolejności wykonać czynności aby ją założyć przy podniesionym zawieszeniu przednim? Muszę ją zdjąć z kielichów czy nie? Jak mocno ją później rozkręcić aby nie spieprzyć geometrii przodu?


Musisz zdjac z kielichow. Podnies auto zeby kola bylu uniesione niewiele, u mnie unosily sie o ok 1,5cm. Wtedy w kielichach masz dostep do srub. Na podniesionym zaloz ją, skrec sruby przy kielichach , wyreguluj srube rzymska, ale nie do oporu, opusc auto, dokrec sruby przy kielichach, dokrec srube rzymska. Tyle
_________________
 
 
 
mugen
[Usunięty]

Wysłany: 17-11-2007, 13:12   

Podstawowe pytanie od jakiego auta jest ta rozporka :)
 
 
Jurop
[Usunięty]

Wysłany: 17-11-2007, 13:24   

Ja również przyłączam się do tego pytania ponieważ chciałbym też zakupić
 
 
pawela 
Mitsumaniak


Auto: 330i & ix20
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 45 razy
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 3478
Skąd: Lublin
Wysłany: 17-11-2007, 13:50   

Cytat:
Podstawowe pytanie od jakiego auta jest ta rozporka :)

Cytat:
Ja również przyłączam się do tego pytania ponieważ chciałbym też zakupić


Szczerze odpowiadam: nie wiem :P Rozporka przyjechala z niemiec i to cala moja wiedza. Zapytam taty, on ją zalatwial, od czego jest ona pierwotnie.
_________________
 
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 17-11-2007, 15:09   

Hugo napisał/a:
w jakiej kolejności wykonać czynności aby ją założyć przy podniesionym zawieszeniu przednim

Pomierz punkty bazowe nadwozia i spróbuj rozpórką powrócić do fabrycznych ustawień.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
Koton 
Forumowicz

Auto: Bez auta. Kiedys 92` CA5A
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 356
Skąd: Kraków
Wysłany: 17-11-2007, 15:34   

Kurde, fajna sprawa ta rozpórka :) To jest chyba to czego u mnie brakuje.

Gratulacje :)

Jakbyście mieli jakieś inne spostrzeżenia piszcie. Myśle, że jest kilka osób zainteresowanych takim rozwiązaniem. :wink:

Pozdrawiam
 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21939
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 17-11-2007, 18:08   

Hubeeert napisał/a:
Pomierz punkty bazowe nadwozia i spróbuj rozpórką powrócić do fabrycznych ustawień.
Żebym wiedział gdzie pomierzyć te punkty fabryczne i ile mają wynosić.
 
 
mugen
[Usunięty]

Wysłany: 17-11-2007, 18:47   

co tu mierzyc trzeba tak zrobic zeby przy opuszczonym aucie pochylenie kola wynosilo 0 stopni
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21939
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 17-11-2007, 20:04   

mugen napisał/a:
trzeba tak zrobic zeby przy opuszczonym aucie pochylenie kola wynosilo 0 stopni
Czym to zmierzę? Czy tylko na stacji diagnostycznej mi to powiedzą?
 
 
pawela 
Mitsumaniak


Auto: 330i & ix20
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 45 razy
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 3478
Skąd: Lublin
Wysłany: 18-11-2007, 23:12   

Cytat:
Podstawowe pytanie od jakiego auta jest ta rozporka :)


Pogrzebalem troche po allegro i znalazlem moja rozporke



Jest identyczna jak moja, fimy PRO.SPORT, pochodzi z VW GOLFA II.

http://moto.allegro.pl/it...golf_2_3_4.html

tu jest link do aucji, sprzedawca ma duzo tych roozporek do wielu modeli aut, z Miskow tylko do Eclipsa, ale wszystko mozna przerobic. I to wlasnie jeszcze bede musial zrobic, bo rozporka dalej dotyka maski. Do pelni szczescia brakuje ok 1cm. Myslalem o minimalnym sklepaniu "żeber" od srodka maski bo to ich wlasnie dotyka. Co wy na to? Nie uszkodzi to jakos struktury maski?
_________________
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.