 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[EA3A/W 2.4] Kopci na czarno |
Autor |
Wiadomość |
fox
Nowy Forumowicz Fox
Auto: Galant '00 2,4 GDI Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Wrz 2009 Posty: 13 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 23-09-2009, 16:58 [EA3A/W 2.4] Galant 2,4 GDI Kopci i smierdzi
|
|
|
Witajcie,
Jako nowy na tym forum przestudiowalem cala noc wiekszosc watkow i nie znalalzem jednoznacznej odpowiedzi na moj problem.
Jak widac ze smiesznego dosc tytulu postu nie jest dobrze, ale po kolei:
Zauwazylem ze wciskajac gaz zostawiam za soba chmure dymu.
Wiem ze GDI kopci ale tym razem jest gorzej bardziej widoczne, nie ma oczywiscie pelnej sciany dymu za mna ale kopci niezwyczajnie. Do tego smierdzi jakby olejem i paliwem.
Pojechalem do Mitpolu - naszukalem sie bo sie przeniesli.
Panowie drapali sie po glowie - postawili ze smierdzi to napewno cos nie ta z kolektorem wydechowym - poodkrecali popatrzyli - wszystko ok.
Podlaczyli pod MUT'a - i niby im sonda szalala - kazali wymienic - kupilem wyszlo drogo - zmienilem i nic. dalej to samo.
Ato poszlo do Obzuna - ktos polecil. Od poniedzialku ogladali - dzis dzownilem - cisnienie na cylidrach ok swiece sliczne no ale dalej to samo. Zawiezli go do elektryka - zeby sondy pomiezyl - pomiezyl i mowi ze dobre. Mowil tez ze jak sie sonde zmieni to trzeba wgrac w komputer jakies nowe ustawienia ??? ( cos nie wierze ) No ale final jest taki ze nic nie zrobili.
Jutro mam odebrac auto - ale Pan powiedzial ze z skoro olej bierze ( a bierze ) to pierscienie i z "silnikowcem " mam sie jutro umawiac.
Powiedzcie mi na co wam to wyglada i gdzie polecacie to zrobic. Bo nie wiem czy po 4 dniach trzymania auta gdzie wg mnie malo sprawdzili ( mogli to zrobic w dzien a nie w 3). TO czy zostawiac im auto na pierscienie bo jak Pan powiedzial zajmie im to duzo czasu. Nie chce byc kolkejne tygodnie bez auta a co najgorsze bez pewnosci ze bedzie ok.
Napiszcie prosze co sadzicie i co to wg was jest , gdzie w Lodzi polecacie to zrobic? I jakie moga to byc koszta orientacyjnie.
Z gory dziekuje i pozdrawiam
Adam |
_________________ -------------
Pozdrawiam
Fox |
Ostatnio zmieniony przez Owczar 24-09-2009, 10:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Kunek
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2.4 GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 72 Skąd: Galway/Bardo
|
Wysłany: 23-09-2009, 17:20
|
|
|
GDI własnie mają tendencję do kopcenia przeważnie rano przy uruchomieniu. To chyba każdy powie kto miał styczność z tym silnikiem. Mój też kopcił na biało (przed remontem) i śmierdział jak by glikolem, no i olej brał. Teraz mniej kopci i w sumie nie śmierdzi, co do brania oleju to narazie nic nie jestem w stanie powiedziec, przejechalem juz 150 km po remoncie i dalej mam max na bagnecie oraz równie czysty jak po wlaniu, zobaczymy jak bedzie dalej. Tutaj jest mój temat dot. remontu http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=41586
Może masz uszczelniacze zaworowe do wymiany? Ja bym pierścienie zostawił w spokoju.
Aaaa i jakiego koloru dym wydostaje się z auta? Jeżeli chodzi o kopcenie to na to też ma wpływ różnica temperatur. |
Ostatnio zmieniony przez Kunek 23-09-2009, 17:33, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
fox
Nowy Forumowicz Fox
Auto: Galant '00 2,4 GDI Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Wrz 2009 Posty: 13 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 23-09-2009, 17:29
|
|
|
Kunek napisał/a: | GDI własnie mają tendencję do kopcenia przeważnie rano przy uruchomieniu. To chyba każdy powie kto miał styczność z tym silnikiem. Mój też kopcił na biało (przed remontem) i śmierdział jak by glikolem, no i olej brał. Teraz mniej kopci i w sumie nie śmierdzi, co do brania oleju to narazie nic nie jestem w stanie powiedziec, przejechalem juz 150 km po remoncie i dalej mam max na bagnecie oraz równie czysty jak po wlaniu, zobaczymy jak bedzie dalej. Tutaj jest mój temat dot. remontu http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=41586
Może masz uszczelniacze zaworowe do wymiany? Ja bym pierścienie zostawił w spokoju.
Aaaa i jakiego koloru dym wydostaje się z auta? Jeżeli chodzi o kopcenie to na to też ma wpływ różnica temperatur. |
Dzieki za odpowiedz.
Wiem ze GDI kopca ale mowie tak nie bylo Nie wiem czy uszczelniacze bo serwis odlozyl moja na prawe na kiedy pan od silnika bedzie mial czas. Jutro bede wiedzial.
Dym jest szary.
Zobaczymy czy maja jakis ludzki termin.
Pozdr.
Adam |
_________________ -------------
Pozdrawiam
Fox |
|
|
|
 |
Kunek
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2.4 GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 72 Skąd: Galway/Bardo
|
Wysłany: 23-09-2009, 17:35
|
|
|
A świece jakie masz? To jest nr. katalogowy platynówek IZFR5B bo tylko takie są najlepsze do tego silnika. I pamiętaj ze to jest bardzo delikatny silnik
Poczekaj jeszcze na opinie fachowców z forum |
_________________ -->Mój Galant<-- |
|
|
|
 |
fox
Nowy Forumowicz Fox
Auto: Galant '00 2,4 GDI Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Wrz 2009 Posty: 13 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 23-09-2009, 17:37
|
|
|
Kunek napisał/a: | A świece jakie masz? To jest nr. katalogowy platynówek IZFR5B bo tylko takie są najlepsze do tego silnika. I pamiętaj ze to jest bardzo delikatny silnik
Poczekaj jeszcze na opinie fachowców z forum |
Takie wlasnie mam |
_________________ -------------
Pozdrawiam
Fox |
|
|
|
 |
Forest [Usunięty]
|
Wysłany: 23-09-2009, 20:17
|
|
|
Jak kopci, to moze być kilka przyczyn. Nie znam się tak Extra na mechanice, ale z najczęstszych przyczyn mogą być:
1: uszczelniacze zaworów
2: Pierścienie tłokowe.
te drugie są mniej prawdopodobne jak mierzyli ciśnienie na cylindrach i wyszło że jest ok. Choć słyszałem że może być ciśnienie a puszczał będzie TYLKO pierścień zgarniający Olejowy i wtedy też tak będzie.
Uszczelniacze kosztują grosze, tylko roboty jest dużo. Trzeba wypinać każdy zawór, wyciągać sprężyny i w/w uszczelniacze i składać na nowo. Niestety bez sprzętu do wypinania zaworów nie da rady zrobić.
Co do kosztów to ja ci nie powiem. |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 23-09-2009, 20:31
|
|
|
Roboty z uszczelniaczami jest masakrycznie dużo. W Gdi znacznie więcej niż w innych silnikach. Ale od tego bym zaczął. Przy okazji warto zmienić rozrząd i popychacze zaworowe oraz wyczyścić cały dolot aż do zaworów. |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
Kmer
Mitsumaniak Arek

Auto: EA5W 2,5 V6 24 SE Automat
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 37 razy Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 921 Skąd: Jawor
|
Wysłany: 23-09-2009, 20:42
|
|
|
Tak jak pisze Bartek i Forest Taft uszczelniacze zaworowe wymienić i będzie po sprawie,wyczyść wszystko od przepustnicy po kanały dolotowe do zaworów bo na pewno jest tam pełno nagaru,Bartek nawet gdzieś opisywał jak można zrobić to samemu,u kolegi Wowika wymieniliśmy uszczelniacze i jak ręka odjął,nic nie kopci nic nie śmierdzi,stan oleju zaczął się otrzymywać a jego GDI brało na prawdę sporo.
sprawdzałeś stan oleju w silniku,czy go nie ubywa pomiędzy wymianami??? |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 23-09-2009, 20:46
|
|
|
Ile oleju spala? |
|
|
|
 |
fox
Nowy Forumowicz Fox
Auto: Galant '00 2,4 GDI Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Wrz 2009 Posty: 13 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 23-09-2009, 20:58
|
|
|
Kmer napisał/a: | Tak jak pisze Bartek i Forest Taft uszczelniacze zaworowe wymienić i będzie po sprawie,wyczyść wszystko od przepustnicy po kanały dolotowe do zaworów bo na pewno jest tam pełno nagaru,Bartek nawet gdzieś opisywał jak można zrobić to samemu,u kolegi Wowika wymieniliśmy uszczelniacze i jak ręka odjął,nic nie kopci nic nie śmierdzi,stan oleju zaczął się otrzymywać a jego GDI brało na prawdę sporo.
sprawdzałeś stan oleju w silniku,czy go nie ubywa pomiędzy wymianami??? |
Oleju ubywa
Adam |
_________________ -------------
Pozdrawiam
Fox |
|
|
|
 |
fox
Nowy Forumowicz Fox
Auto: Galant '00 2,4 GDI Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Wrz 2009 Posty: 13 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 23-09-2009, 20:59
|
|
|
Hugo napisał/a: | Ile oleju spala? |
Ciezko powiedziec ostatnio malo jezdzilem ale ostatnio dolalem mu litr.
Adam |
_________________ -------------
Pozdrawiam
Fox |
|
|
|
 |
Kmer
Mitsumaniak Arek

Auto: EA5W 2,5 V6 24 SE Automat
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 37 razy Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 921 Skąd: Jawor
|
Wysłany: 23-09-2009, 21:21
|
|
|
fox napisał/a: | Oleju ubywa |
To już masz postawiona diagnozę wymienisz uszczelniacze i będzie jak nówka,zanim dasz auto do mechanika,zakup Sobie uszczelki,pod kolektor ssący,idą tam 2 uszczelki,jedna pod kolektor ssący który jest przykręcany do nadstawki głowicy,druga idzie pod ta nadstawka,na kanałach dolotowych,na nią najdłużej się czeka,ASO we Wrocławiu nie miało na stanie i kazali nam czekać 4 tygodnie,od Japaneze ta sama uszczelkę dostaliśmy w przeciągu 4 dni i po niższej cenie,z Łodzi do Pabianic gdzie Japanezema sklep nie masz az tak daleko,jeżeli wszystko ma na sklepie to załatwisz w przeciągu dnia. |
|
|
|
 |
swinks_UK
Mitsumaniak

Auto: Lancer Evo 8 FQ300
Kraj/Country: UK
Pomógł: 91 razy Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 4469 Skąd: Bourne, Lincolnshire
|
Wysłany: 23-09-2009, 21:24
|
|
|
Co do kopcenia, to po uruchomieniu na zimnym będzie kopcił aż miło.
Tak samo kopci jak mu w czasie jazdy nagle depniesz nogą do podłogi. Podobne zachowanie do diesla, z tym że dym biało-szary.
Litr oleju do 1.5 litra to norma w GDI. Trzeba pamietać, by uzypełniać.
Poza tym najczęściej jak już bierze olej, to uszczelniaczami zaworów.
Napisz więcej o tym kopceniu, bo póki co to ciężko cokolwiek powiedzieć. |
_________________ swinks
ex-Galant EA3A (2.4 GDI)
ex-Galant EC5A (VR4 Type-S) - moc 340 HP oraz moment 443 Nm
Historia moich Misiów
Lancer Evo 8 FQ300 - 408 HP oraz moment 510 Nm |
|
|
|
 |
Wowik
Mitsumaniak Paweł

Auto: Galant 2.4 GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 28 Sty 2009 Posty: 118 Skąd: Jawoross
|
Wysłany: 23-09-2009, 21:27
|
|
|
fox,
Miałem to samo kopcił i siorbał olej jak szalony " recepta" to uszczelniacze i uszczelka pod połówką głowicy "gumowa".
Wymieniałem uszczelniacze bez zdejmowania głowicy za pomocą sprężonego powietrza. Teraz przejechałem ponad 2 koła km i zero ubytku oleju. Jak potrzebujesz więcej info to na PW. Powodzenia |
_________________ 99'Galant 2.4
97'Carisma 1.8 |
|
|
|
 |
KarolS
Mitsumaniak

Auto: EA3W '99 GDI
Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 126 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 23-09-2009, 21:48
|
|
|
Jako, że poruszam się GDI to napiszę parę słów od siebie.
Mam nalatane 206kkm i moje obserwacje są następujące:
W GDI ma znaczenie jakie paliwo zatankujesz. Nie ma bata. Raz auto jeździ i kopci umiarkowanie. Raz nie jeździ i kopci jak czołg.
Lejąc 98 ultimę z BP miałem wrażenie, że jeździ najlepiej, ale być może była to tylko autosugestia.
Ponadto jeżdżąc delikatnie, ale dynamicznie (brzmi absurdalnie, ale jednak można - samym dołem), auto praktycznie nie puszcza chmury.
Dopiero w momencie jak mu się wciśnie to tj. cały ten syf wydmuchuje. Co ciekawe, po wolnej jeździe jak mu się nagle przybutuje zmieniając bieg przy max obrotach, potrafi puścić sporego bąka.
Szczerze mówiąc przyzwyczaiłem się do tego. Ten typ tak ma i już.
Moje auto przy 206 kkm bierze mi ok. 1 litra na 10kkm. Jak pojeżdżę brutalniej na trasie, bierze trochę więcej, ale to i tak tyle co nic, jak na Japońca.
Spaliny mojego GDI nie śmierdzą olejem, więc trudno mi cokolwiek doradzić. Czasem tylko się zdarza (jak jest ciepło, po postoju ok. 8 godzin, albo i po ciepłej nocy), że tuż po odpaleniu, auto dziwnie chodzi, prycha, pluje z wydechu, a po 10-15 sekundach stabilizuje obroty. Wydobywa się wówczas ultra śmierdzący zapach z katalizatora. Nie mam pojęcia o co tu chodzi, ale wiem że u paru osób jest podobnie.
Co do oleju to sprawdź dokładnie ile Ci faktycznie go bierze. Silniki japońskie mają to do siebie, że mogą brać olej. Jeżeli jeździsz szybko, a obrotomierz często odwiedza czerwone pole to nie oczekuj cudów - musi brać olej.
Aha, po wymianie sondy faktycznie resetuje się kompa i "uczy" go ustawień od nowa.
PS. Mam u siebie zaślepiony zawór EGR, a przepustnicę czyszczę co ~10kkm przy okazji wymiany oleju. |
_________________
 |
|
|
|
 |
|
|