papciasmerf - 14-01-2017, 13:12 Temat postu: VIII 2.5V6 z Gliwic Na wstępnie cześć wszystkim 
Zarejestrowałem się, bo od Was na pewno uzyskam parę cennych informacji na co zwrócić uwagę przy oglądaniu wspomnianego modelu. Poszukuje autka na weekend. Nie mam specjalnie dużych wymagań jeśli chodzi o stan wizualny, byleby dowiozło, odwiozło i dało nieco frajdy 
http://allegro.pl/show_item.php?item=6679303087 Coś wam się rzuca niepokojącego w oczy? Rozumiem, że cena niska i "PANIE ULEP PEWNIE DAJ SE SPOKÓJ" no ale... egzemplarz dość blisko mnie i może przejadę się w obejrzeć swoim amatorskim okiem. Na co szczególnie zwrócić uwage w tym modelu? Wiem, że handlarz no ale... nie wszyscy chyba lecą w kulki ;D larelijux - 14-01-2017, 13:15 Polecam dogłębną lekturę tego tematu: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=38803 Jak masz blisko to pojedź po zapoznaniu się z tym tematem i sprawdź wszystko dokładnie. Edit: Rzuca się w oczy bardzo ubogi opis. jacek11 - 15-01-2017, 12:23 Ktoś go nieudolnie tuningował. Ciekawe jakie jeszcze niespodzianki tam czekają. Akcyza chyba nie jest zapłacona. bolek87 - 20-01-2017, 13:17 Jeśli faktycznie akcyza nie zapłacona, to sprawdź ile ona teraz wynosi. Podsyłam ci kalkulator akcyzy 2017 http://www.kalkulator-akcyzy.pl/, dzięki któremu szybko to obliczysz. 5eba - 23-01-2017, 08:22
A wprowadzili nowy sposób naliczania, że podajesz nowy kalkulator ?? Nawet 600zł nie wyjdzie na niego. Bartekkita - 23-01-2017, 23:11 Było już o handlarzu z Gliwic na forum. Przekop stare tematy a na pewno znajdziesz. Generalnie to gościu strasznie rzeźbił, ale bez próby ukrywania. Ten o dziwo nawet trzyma się kupy ze zdjęć, no może poza szczeliną pomiędzy błotnikiem i drzwiami LP. Zaparowany kierunkowskaz LP. Ale nie oszukujmy się ten samochód jest w okolicach ceny złomu, 2k można zyskać zdejmując z niego pakiet Avance, 700 zeta felgi itd. Także jak nie jest przegnity do szpiku kości to nie ma się co czepiać. larelijux - 24-01-2017, 18:20 Bartekkita, z tego co czytałem to i z próbami ukrywania, forumowicze jeździli dużo kilometrów i pomimo zapewnień o perfekcyjnym stanie samochodu okazywało się, że nie jest tak kolorowo Były też akcje że wypruwał wszystko z auta, ale tutaj widzę że i radio jest, oryginalne felgi... Także może się poprawiło Tomek - 24-01-2017, 18:40
jak on go za tyle sprzedaje po opłatach, to ile on za niego musiał w DE dać? aż strach pomyśleć standardowo zalecam dużą ostrożność ja u niego kupiłem jednego Galanta, o dziwo zły nie był, nawet bardzo dobry (jedynie trochę brudny w środku), z tego co wiem jakieś tam kłopoty ze skrzynią wyszły już jak go sprzedałem zalecam standardowo dużą ostrożność sprzedający to niezły cwaniaczek (u mnie odpiął klemę od akumulatora na stacji diagnostycznej, jak się odwróciłem na chwilę, w celu skasowania błędu - dopiero jak pod domem wyskoczyło CE to pospinałem fakty, padnięta sonda) przebieg u mnie był skręcony myślę o 50-100 tyś (dowodów nie mam, jedynie przeczucie) inny kolega już dowody znalazł w aucie jak nie znasz Galantów to weź kogoś ze sobą Stówa - 26-01-2017, 16:57 Ten facet nigdy nie cieszył się dobrą opinią, a jego niektóre ulepy stały i po 2 lata na allegro Kwestia niskiej ceny to żadna zachęta. To auto musiało go wynieść grosze w EU. Licz to, że opłaty itd, a on jeszcze musi na nim coś zarobić?
larelijux - 26-01-2017, 20:38 Stówa, z tego co czytałem w innych postach, niektórzy forumowicze byli w pełni świadomi tego, że kupują złom i nie mieli gościowi nic do zarzucenia... Co kto lubi 5eba - 27-01-2017, 20:28 Chłopy, wybrzydzać to można było ( i miało to znaczenie) przy aucie 2-3 letnim może i 5 letnim czy nawet 8 letnim, ale nie przy pełnoletnich autach - trzeba jechać obejrzeć a nie czytać wróżb z forum ... Na miejscu zobaczysz czy jest coś warte czy nie i tyle. Cena tego danego auta czy opłacony czy nie jest ok jeśli auto reprezentuje sobą stan chociaż dobry z minusem - powyżej tego stanu trzeba dopłacić a poniżej można się targować. To jest najlepszy tekst :
Dobrze,że nie trzeciemu z kolei , bo też by poszło na handlarza jaki to szit sprzedał ... 
Używane auto, do domu dojechało to fajnie - a co będzie jutro - kto to wie - nawet nowe się psuje ... Co innego jak skrzynia się rozleci po 3 dniach a w środku znajdziesz trociny i tawot ... To jest wada ukryta. larelijux - 27-01-2017, 20:30 5eba, wybrzydzać można zawsze, nie ważne czy auto 2 czy 30-letnie, ale trzeba się liczyć z ceną, która rośnie proporcjonalnie do stanu
5eba - 27-01-2017, 20:36
Aaaa, ale trzeba własnie wiedzieć jakie proporcje są ok, a naprawdę jak czytam te wątki tutaj to widać, że 90% towarzystwa nie czai tych proporcji - stan=cena dlatego jak napisałem wyżej - dla mnie, stan na dobry minus to cena "giełdowa" a inne to albo mniej albo więcej $ muka997 - 27-01-2017, 20:38 przed kupnem swojego gala oglądałem od tego gościa auto, przez tel powypytywałem o podstawy korozja itp. żeby wiedzieć czy warto jechać i tracić czas na oględziny, po przyjeździe okazało się ze przez tel mówił jedno a przy ogólnych oględzinach wyszło co innego, więc polecam dokładnie sprawdzić auta tego sprzedającego larelijux - 27-01-2017, 20:40
To akurat normalka z tego co widzę |
||||||||||||||||
