SK666 - 01-03-2017, 04:45 Temat postu: Tarcze i klocki Klocki i tarcze hamulcowe to elementy eksploatacyjne, które zużywają się dosyć szybko, zależnie jednak od stylu jazdy jak i środowiska użytkowania pojazdu. Temat hamulców w naszych OIII pojawiał się, już wcześniej: http://forum.mitsumaniaki...er=asc&start=15 Wczoraj przy okazji wymiany kół, dokonałem przeglądu tarcz i klocków po 15 miesiącach użytkowania Outlandera. Poniżej dokumentacja foto: Przebieg: 
Przód: 
„Prezentacja” fabrycznie zamontowanego klocka hamulcowego: 
Tył: 
Zużycie przednich klocków oceniam na ok. 40/50 % , tarcze i klocki równe. Tył również bez zastrzeżeń. Jak na 2 tonową masę auta z automatyczną skrzynią biegów to całkiem dobry wynik. Sprawdziłem z kolegą zaciski, nic się nie blokuje, diagnoza: „Jeździć”. Hugo - 01-03-2017, 08:26 Zmierzyłeś może grubość powierzchni ciernej tarcz przednich? rezon - 01-03-2017, 11:36
SK666 - 01-03-2017, 11:48
Niestety nie mierzyłem, aż tak technicznie nie podszedłem do sprawy. Po oględzinach metodą organoleptyczną z udziałem mojego przyjaciela mechanika stwierdziliśmy, że tarcze posłużą jeszcze długo.
Pamiętam, pisałeś o tym w innym wątku. Tył łapie i przód się zdziera. Uwzględniłem Twoje porady i dlatego też przyjrzałem się tarczom i klockom dokładniej niż zazwyczaj tzn. w ogóle im się przyjrzałem 
rezon - 01-03-2017, 15:17
Ja po prostu uwierzyłem, że ASO renomowanej marki na pewno to robi, tym bardziej że z reguły nie pozwala plątać się po hali, aby rzucić okiem na podwozie.
jacekk - 01-03-2017, 16:40 Ja się natomiast dowiedziałem, że lista czynności w przeglądzie nie obejmuje czyszczenia i smarowania zacisków. 
SK666 - 01-03-2017, 17:46
Można to wykonać we własnym zakresie. Takie działanie nie łamie chyba zasad ochrony gwarancyjnej? Czy ktoś może wypowiedzieć się merytorycznie w tej kwestii? rezon - 01-03-2017, 21:59
Jak wytłumaczyć fakt, praktycznie dziewiczej tarczy tylnej od strony wewnętrznej po przejechaniu 80kkm  BTW po wymianie klocków oczywiście w ASO.
kubabrzesko - 02-03-2017, 08:42 Outlander III to juz moje kolejne auto ktore cierpi ( a raczej cierpialo ) na trzepanie kierownicą przy hamowaniu z duzych predkosci.Kupilem 3,0 GT z przebiegiem 61 000 km i juz musialem wymienic tarcze.jakze sie zdziwilem gdy okazalo sie ze to sa te same tarcze co w O II .Na plus wersji 3,0 przemawia grubosc tarcz o 2 mm wieksza niz w europejczykach.Mam sprawdzoną firme z lodzi Bozarto.Polecam jesli ktos ma problemy z przednimi hamulcami. sebowy - 02-03-2017, 10:57 ...no właśnie w temacie tarcze/klocki, co polecacie ? kolega widzę poszedł w Bozarto... jakieś alternatywy ? kubabrzesko - 02-03-2017, 11:52 Dodam ze do tarcz bozarto ktore sa nacinane i nawiercane sprzedawca dodaje niezbyt twarde ,ale za to skuteczne klocki TRW .Proponuje kolegom ktorzy mają podobne problemy z autem o zakup tarcz od amerykanca ktore sa 2mm grubsze .Moim zdaniem bez problemu powinny wejsc i zmiejscic sie wraz z klockami , a przelozy sie to na trwalosc i skutecznosc hamulcow. sebowy - 02-03-2017, 14:17
ale niezbyt twarde w porównaniu do fabrycznych ? czy jak? nasuwa się pytanie; to na ile one starczą te pierwsze wymieniłem przy 60tys jeszcze by na tysiaka starczyły, a te o których piszesz? masz od nich też klocki ? na ile starczają?
sla - 02-03-2017, 14:31
Na tyle, na ile pozwoli kierowca. Pytanie trochę naiwne bo wszystko zależy od techniki jazdy. sebowy - 02-03-2017, 15:15
to akurat uznaję za stałą niezmienną bo pytam kubabrzesko, myślę że na każdych klockach jeździ tak samo :/ , chodzi mi o jego porównanie z innymi klockami , myślę że przy okazji napisze jak jeździ ... he, he rezon - 02-03-2017, 16:22 ja polecam EBC Greenstuff mniej pylą niż std klocki. Trochę lepiej hamują. Tarcze gładkie. Nawiercane czy z rowkami są znacznie głośniejsze, chociaż lepiej odprowadzają ciepło. |
||||||||||||||||||||||||
