To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Galant E3xA i starsze - Filtr odpowietrzania pokrywy zaworów

Wook@sH - 16-03-2007, 09:19
Temat postu: Filtr odpowietrzania pokrywy zaworów
Po remoncie silnika dalej mi spala olej w ilościach ok 2 litry na 1000km
Zakładając ze zrobione jest wszystko dobrze pewien mechanik który nie zajmował sie naprawą wpadł na pomysł ze nie ma założonego filtra w rurce wychodzącej z pokrywy zaworów do rury powietrza(przed przepustnicą)
Ów filtr to ponoć jakaś druciana siateczka, czy ktos z Was wie o co chodzi moze mi zrobic zdjecie tego jak to wyglada, lub polecić miejsce gdzie to mozna kupić, oraz czy to moze byc przyczyna brania przez silnik oleju.
Druga sprawa, jezeli juz jestesmy przy odpowietrzaniu silnika, czy po remoncie jest sens blokowania zaworu EGR bo był i jest on zasłonięty.

Krzyzak - 16-03-2007, 09:30

nie ma takiego filtra (na pewno nie w tym acie)
co do remontu - przez pewien czas po remoncie moze troche brac, ale powinno sie po 1-1.5 tkm uspokoic; jak nie, to remont zle zrobiony

Wook@sH - 16-03-2007, 09:34

Hmm no ok, a czy EGR odslonić?Bo jest zasłonięty tak jak jest to u CIebie na stronie opisane(nie ja to zaslłaniałem juz było przed remontem).
Krzyzak - 16-03-2007, 11:15

ja ostatnio odslonilem EGR i nie zauwazylem zadnych zmian - musialem tylko ciut wyczyscic kanal, bo mial troche nagaru w srodku

natomiast ogladalem EGR z Galanta 2.0, ktory bral litr oleju na 2 tkm i byl tak strasznie zawalony, ze zadna blokada nie byla potrzeba - zawalony syfem ze spalania oleju byl kanal, sam zawor juz wcale sie nie ruszal i w ogole nie dzialal...
takze daj sobie spokoj

tomusn - 18-03-2007, 18:33

Jak ostatnio powiedziałem "staremu" mechanikowi, że mi po remoncie znika olej, to stwierdził że przez pierścienie wciąga (coś o ciśnieniu gadał) i spala, potem dodał że po jakimś czasie powinno to przejść.
co myślicie? mądrość ludowa czy jak?

Wook@sH - 18-03-2007, 19:00

hehe na początku może ale zalezy jak długo i jak dużo ;)

U mnie jest stanowczo za dużo i za długo (w tej chwili mam 1300km od remontu i 3 litry juz wlałem a dymi tak samo jak go odebrałem po remoncie :/ )
(reklamacje juz złozyłem, i kombinujemy z mechanikiem co jest nie tak zanim rozbierze -bo wszystko nowe, a po za tym dymi dopiero jak sie rozgrzeje,)

Hubeeert - 18-03-2007, 19:44

Wook@sH napisał/a:
pewien mechanik który nie zajmował sie naprawą wpadł na pomysł ze nie ma założonego filtra w rurce wychodzącej z pokrywy zaworów do rury powietrza(przed przepustnicą)
W Maluchach sie to dawalo. W Mitsu sie tego nie stosuje.
piotruś - 18-03-2007, 20:25

Wook@sH napisał/a:
hehe na początku może ale zalezy jak długo i jak dużo ;)

U mnie jest stanowczo za dużo i za długo (w tej chwili mam 1300km od remontu i 3 litry juz wlałem a dymi tak samo jak go odebrałem po remoncie :/ )
(reklamacje juz złozyłem, i kombinujemy z mechanikiem co jest nie tak zanim rozbierze -bo wszystko nowe, a po za tym dymi dopiero jak sie rozgrzeje,)
:axe: teraz tylko ci to pozostało :axe: a mechanik jeśli żle zrobił szlif to pewnie doleje ci jakiegoś specyfiku po którym się z pewnością poprawi do czasu następnej wymiany oleju .
Anonymous - 20-03-2007, 00:36

może pierścienie zgarniające ci żle założył,i zamiast zgarniać do miski to zgarnia do komory spalania.generalnie nie znam tego silnika ale powiedz mi ile miał natrzaskane że robiłeś mu kapitalke?może całe to branie oleju nie było spowodowane zużyciem silnika?
co do żle zrobionego szlifu to mało prawdopodobne.Mój brał mi kiedyś litr na 400 wymieniłem same pierścienie i spokuj na 4 lata.

Wook@sH - 20-03-2007, 08:40

miał zrobione 230 tyś km. Ale cała historia zaczeła sie od tego ze strzelił pasek rozrządu i trzeba było robić glowicę, wiec zrobiliśmy po złożeniu okazało sie ze dymi, wiec rozebrany został ponownie i stwierdzono ze to pewnie przez pierścienie przeciska olej a szczególnie przez jeden cylinder bo były tam juz rysy i że to jest to na 100%, wiec juz sie poświęciłem i zrobiliśmy cały silnik. A tu zonk - silnik dymi jak dymił. No i wszyscy w szoku, bo nikt nie wie co moze być przyczyną, stąd kombinowanie ze moze cos trzeba odpowietrzyć itp.

Ale podejrzewam ze jak go rozbiorą to dalej sie niczego nie doszukają :/

A wspomnę ze przed całą przygodą silnik nie brał nic oleju, a musiał też juz mieć kiedyś krakse z zaworami i to poważniejszą bo są ślady na głowicy na jednym gnieździe i moze przy regeneracji głowicy cos sie rozszczelniło, ale samą gowice też juz dwa razy sprawdzali na szczelność i jest OK, no ale sprawdzali na zimno a mi dymi jak sie silnik nagrzeje.

Anonymous - 20-03-2007, 18:07

No to lipa, moim skromnym zdaniem remont zrobiony,nowe tłoki ,pierścienie,szlif cylindrów,dobrze złożone -musi działać (może przy montarzu tłoka pękły pierścienie ). Blok nie powinien szwakować, jak dla mnie to głowica, remontowana, może zwichrowana(sprawdz świece która jest najbardziej okopcona) kanał olejowy przecieka przez uszczelkę głowicy do cylindrów. Może to jest przyczyna,szkoda rozbierać cały silnik jeszcze raz :roll:
Anonymous - 20-03-2007, 21:06

Witam Nie jestem ekspertem ale czy pierścienie są poprawnie załozone po remoncie? Nie maja one wcale okrągłego przekroju tylko chyba trapezowy i to nie symetryczny (wspominał mi o tym cos mój mechanik i coś niecoś zapamiętałem) może to być wynikiem nieszczelności i spalania oleju nawet na ciepłym silniku jak sądzę. Jak mówiłem nie jestem ekspertem i może ktoś bardziej kompetentny potwierdzi moje przypuszczenia.
Wook@sH - 20-03-2007, 21:12

Nakreśle dokładniej ze silnik dymił jeszcze przed zrobieniem "dołu" (tłoki,pierścienie,wał,itp)
Więc tu raczej bym sie skłaniał w stronę głowicy bo to po jej remoncie zacząl silnik dymić, a po zrobieniu całości dalej jest to samo.
Z tym ze co jeszcze po za dołem silnika i po za głowicą moze być przyczyną?
Dodam ze poziom wody sie nie zmienia czyli szczelny jest.Tylko oleju ubywa i najwiecej dymi przy odpalaniu i ruszaniu.Objaw wg jedneg z mechaników jakby uszczelniacze były do wymiany-jakby olej ściekał z góry, no ale jak mówiłem calośc była robiona na nowo i była głowica dwa razy sprawdzana na szczelność.

Jutro mam mieć tel z firmy która mi robiła silnik, z odpowiedzią co dalej robimy, czy kombinujemy z szukaniem przyczyny, czy silnik idzie na stół, a moze jeszcze cos wymyślą.

Anonymous - 20-03-2007, 23:12

Test szczelności głowicy nie sprawdza uszczelniaczy zaworów. Pytanie jeszcze jakiej firmy uszczelniacze były założone ? Jak dałeś jaką kolwiek gume z JC to pozostaje tylko wyjąć silnik i wymienić na ori.
Krzyzak - 21-03-2007, 09:23

no i tradycyjne pytanie, czy byly zmieniane prowadnice zaworow? bo niebieskie dmuchniecie przy ruszaniu wybitnie pokazuje na pompowanie oleju przez uszczelniacze


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group