To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander I GEN Techniczne - Brak reakcji na gaz

farmacon - 26-04-2017, 10:35
Temat postu: Brak reakcji na gaz
Witam serdecznie

Mam problem z OT1 :(

Czasami nie odpala za pierwszym razem tzn przez sekundę nie potrafi ustabilizować obrotów, po sekundę wszytko oki, oraz czasami nie reaguje na gaz, dodaje mu gazu a obroty stoją w miejscu lub bardzo powoli rosną na luzie i na gazie coś takiego się dzieje po 1-2 sek wszystko wraca do normy, czasami z za niskich obrotów mam wrażenie ze 1-2 razy lekko szarpnie ale to może mi się wydawać :) , takie mam wrażenie jak by coś było przetkane albo powoli reaguje na pedał gazu, te wszystkie objawy sa sporadyczne ale są :( , wole dmuchac na zimne. Żadnego Checka nie wywala. Jutro jadę do mechanika, ktoś coś podpowie ?
Odpięcie klemy tez nic nie daje :( .
Proszę o poradę na co zwrócić mechanikowi uwagę ?

Sxizo - 26-04-2017, 11:50

Wygląda na walnięty czujnik położenia przepustnicy, ale dziwne że checka nie wywala.
plecho1 - 26-04-2017, 12:19

Tu masz ciekawy temat http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=99160
flash - 26-04-2017, 18:03

Zacznij od przedmuchania otwartej przepustnicy sprzężonym powietrzem. Jeśli nie pomoże możesz ją zdemontować i wyczyścić.
Sxizo - 28-04-2017, 13:30

flash napisał/a:
Zacznij od przedmuchania otwartej przepustnicy sprzężonym powietrzem. Jeśli nie pomoże możesz ją zdemontować i wyczyścić.


Lepiej od razu zdemontować, takie przedmuchanie nic nie da, a tylko może narobić złego.

elektryk - 28-04-2017, 23:48

flash napisał/a:
Zacznij od przedmuchania otwartej przepustnicy sprzężonym powietrzem.
Przedmuchanie? Serio? Przepustnica ma przekrój ok 4cm, jakby coś zatkało taki przekrój to przedmuchanie nie pomoże.
flash - 29-04-2017, 11:34

elektryk napisał/a:
Przedmuchanie? Serio?


Jak najbardziej serio :D

Kiedyś moja żona miała Fiata Stilo. Wbrew pozorom bardzo fajne auto, jednak jak to Fiat miał swoje wady. Jedną z nich były wieczne problemy z przepustnicą. Łapała całe tony syfu niewiadomo skąd, albo nie domykała albo nie otwierała etc. Przez to falujące obroty, check engine itd. Po którymś kolejnym czyszczeniu mój mechanik pokazał mi ten patent ze sprężonym powietrzem. Na zapalonym silniku jedna osoba mocno dodawała gazu, otwierając w ten sposób przepustnicę, druga po zdjęciu gumowego węża w tym samym czasie przez kilka sekund wprowadzała do niej powietrze.
W Stilonie ten patent pomagał doraźnie, ostatecznie i tak po jakimś czasie problem wracał i kończyło się gruntownym czyszczeniem. W Miśku nigdy nie miałem potrzeby, żeby tego próbować.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group