Outlander I GEN Techniczne - [I 2.0T] Montaż dodatkowych wskaźników.
Bzyk_R1 - 06-05-2017, 18:15 Temat postu: [I 2.0T] Montaż dodatkowych wskaźników. Witam. Ja oraz kilku innych outlanderowców przymierzamy się do montażu dodatkowych wskaźników w O1T. Po konsultacjach z Pawel1988 zdecydowaliśmy się na zegary mechaniczne. Nie zauważyłem podobnego tematu a może warto założyć jakiś poradnik montażu i podzielić się sugestiami i pomysłami.
Dzisiaj kilka godzin spędziłem w komorze silnika oraz na przednich dywanikach w poszukiwaniu dogodnej drogi poprowadzenia "mediów" z komory do wnętrza. I powiem szczerze nie będzie łatwo. O ile kupicie sobie zegary elektroniczne (SM) to luzik, zawsze kabelkiem można wejść najmniejszą szczeliną. Natomiast w mechanicznych trzeba znaleźć bezpieczną drogę dla wężyka który nie może być nigdzie zaciśnięty ani zagięty. I tu jest problem. Poszukałem dostępu przez podszybie, i nie widać dogodnej drogi, świeciłem latarką nie widać promieni, jednak nawet jeśli by były trzeba by wiercić w rynience.
W ostatniej chwili odnalazłem drogę poprzez błotnik. jest sporo miejsca, wężyk praktycznie nigdzie nie przeszkadza, łatwy dostęp z boku komory, łatwo wejść do środka wiązką elektryczną od drzwi kierowcy a tu z dołu od progu do słupka A już prosta droga.
Będę w najbliższym czasie ogarniał, jak ktoś ma lepsze pomysły lub sprawdzone miejsce podzielcie się informacjami
mroz3k - 06-05-2017, 21:02
Też własnie się przymierzam do zakupu. Ale chyba zdecyduję się na elektroniczne.
Będę namiętnie śledził temat
Bzyk_R1 - 06-05-2017, 21:49
Miałem kupić elektroniczny ale kilka filmów z porównaniami a zwłaszcza ten:
https://www.youtube.com/watch?v=BsVTAHf8foY
i stwierdzam że nie warto płacić tyle pieniędzy. Tak czy inaczej 100x lepszy niż Torque
W@sio - 06-05-2017, 22:39
Krzysiu, zegary mechaniczne będą miały sporego laga, im dłuższy wężyk tym większego. Nie wiem jak z ich dokładnością, ale te, których ja używam są porównywalne jakościowo z dużo droższymi. Przemyślcie to. Zawsze można się pokusić o zegar depo 4w1 i montaż w miejscu zegarka ostatnio nawet o tym myślałem, ale nie ma wersji łączącej boost, temp oleju i egt. Ale do coltolota chyba sobie taki sprawię
Jak będziesz potrzebował wskazówek co gdzie wpinać to pisz, wrzuce foty i pokażę jak to spiąłem u siebie w turbiaku
Aha, zrobienie zaślepki din z otworami na 3 zegary zajęło mi około 3h najdłużej zajęło mi zrobienie tekturowego stelarza pod laminat, potem oklejenie skajem i montaż i gra i buczy
mroz3k - 07-05-2017, 20:41
W@sio napisał/a: | Zawsze można się pokusić o zegar depo 4w1 i montaż w miejscu zegarka ostatnio nawet o tym myślałem, ale nie ma wersji łączącej boost, temp oleju i egt. Ale do coltolota chyba sobie taki sprawię
|
http://mtuning.pl/ZEGAR-D...-Oil-Temp,p,471
Taką opcję masz na myśli? Teraz jak o tym wspomniałeś to zacząłem się zastanawiać. Bo w sumie chciałem boosta i temperature oleju. A jak można mieć to w jednym to czemu nie
Bzyk_R1 - 07-05-2017, 20:52
Do tego mroz3k, potrzebujesz jeszcze podstawki pod filtr, bo nie ma w zestawie.
Fajny gadżet ale IMHO dla mnie niepotrzebny, bo auto używane cywilnie nie na torze. Ale jeżeli chcesz to czemu nie. A gdzie myślisz go przykręcić, w którym miejscu?
mroz3k - 07-05-2017, 21:18
Bzyk_R1 napisał/a: | Do tego mroz3k
Fajny gadżet ale IMHO dla mnie niepotrzebny, bo auto używane cywilnie nie na torze. Ale jeżeli chcesz to czemu nie. A gdzie myślisz go przykręcić, w którym miejscu? |
Na początku myślałem o dwóch zegarach boost i temperatura oleju w dolnej półce jak na zdjęciu.
http://www.topendpower.pl...3+czujniki.html
ten bardzo fajny ale cena ponad 500 dollarów niestety odstrasza
W@sio - 07-05-2017, 22:08
Zegary na dole trochę nie mają sensu, imho powinny być w zasięgu wzroku tak by nie odrywać go zbytnio od drogi
Bzyk_R1 - 08-05-2017, 20:41
Dobra jedziemy z tematem. Zegar już u mnie, wróciłem późno i coś tam się udało zacząć. Opiszę tutaj moją metodę montażu zegara boost. Jest to IMHO najprostsza metoda montażu, nikomu nie sugeruję że tak trzeba, jedynie przedstawiam mój pomysł jako że spędziłem kilka godzin nad tym jak to można wykonać. Przeprowadziłem jazdę testową jeszcze bez montażu na słupku i wszystko działa jak trzeba, moja turbinka zgodnie z tym co powiedzieli w RS Motorsport dmucha 1,1 bara Podkreślam że jest to jeszcze wersja nie ukończona.
Ok pierwsze co musicie wykonać to znaleźć źródło zasilania zegara w powietrze. Bez tego nie wskaże nic. Tutaj zdjęcie kolektora z zaznaczonym króćcem w który należy wpiąć załączony trójnik. Od razu mówię że wężyka jest na styk i musicie dociąć kawałek takiego samego bo inaczej będzie zagięty i będzie źle wskazywać.
Tutaj warto pomyśleć o opaskach na wężyki, w zasadzie wszystkie wężyki wchodzą bardzo ciężko na trójnik (ja nie wiem jak oni wyobrażają sobie zamontowanie dołączonego wężyka do zestawu, jak by nie dało się wrzucić jeden rozmiar większy) ale warto zabezpieczyć żeby nie pospadały. Ja użyłem takich:
Po montażu powinniście otrzymać coś takiego. Oczywiście wyjście do zegara należy odwrócić, ja pierwotnie miałem tam kierować wężyk.
I tutaj przełomowa chwila. Próbowałem wszystkiego, przez błotnik trzeba pół kilometra wężyka, przez komorę znaleźć przejście to droga przez mękę, próbowałem obok linki od gazu, niestety tam ściana grodziowa ma dwie warstwy. Zdecydowałem się na wywiercenie otworu w rynience podszybia. Najprostszą drogą dla wężyka moim zdaniem jest kanał którędy pobierane jest powietrze do wnętrza kabiny. Tak też będzie finalnie u mnie poprowadzone.
Nie muszę dodawać że otwór trzeba odpowiednio wyszlifować żeby pozbyć się ostrych krawędzi oraz później zabezpieczyć antykorozyjnie, choć w tym miejscu jest raczej sucho i ciepło ale dla świętego spokoju. Ja w tym miejscu zastosuje gumowy koreczek(tulejkę) który zabezpieczy przed przecieraniem się wężyka. Gdy już wejdziemy powietrzem do kanału, napotykamy filtr kabinowy który trzeba zdemontować. Wymyśliłem żeby nad nim w ścianie plastikowego tunelu wytopić otwór przez który wyprowadzimy wężyk w kierunku konsoli centralnej. Dzięki temu filtr będzie spełniał swoje zadanie, nie będziemy obawiać się wirującej pod nim dmuchawy a odpowiednio zabezpieczony sylikonem wąż nie puści żadnego syfu do kabiny. Dla mnie najlepszym miejscem jest trójkąt zaznaczony w kółku na zdjęciu.
Mając powietrze w schowku to już banalna sprawa poprowadzić tam gdzie chcemy zegar. W moim przypadku powędrujemy wewnątrz konsoli nad klimatronikiem, nad złączem OBD nad pedałami i skrzynką bezpieczników, potem ostro w górę wprost do słupka A. Niestety metr wężyka który dostajemy w pudełku nie wystarczy i musimy dokupić jeszcze jeden oraz łącznik.
Na koniec pozostanie mi montaż uchwytu na słupku. Jako że mam zdemontowaną osłonę postanowiłem trochę porzeźbić żeby obudowa zegara ładniej leżała bez szczeliny na słupku. Kilka minut rzeźby i wygląda już tak:
Jeszcze trochę pieszczenia i ładnie się zgra. Na dzisiaj tyle. Nie zrobiłem nic z elektryką ale widzę że przewody są bardzo krótkie i będzie lutowanie i dorabianie na długość. Jutro ciąg dalszy projektu. Jak macie pomysły to pisać dopóki nie zepsułem całkowicie jeszcze czegoś.
mroz3k - 09-05-2017, 11:33
W@sio napisał/a: | Zegary na dole trochę nie mają sensu, imho powinny być w zasięgu wzroku tak by nie odrywać go zbytnio od drogi |
Zgadzam się z Tobą, ale jakoś w słupku średnio je widzę bo jednak ograniczy to trochę widoczność. Sam słupek w Outku już sporo zabiera z drogi. Będę kombinować, może pod radio je wrzucę. Najpierw jeszcze muszę zamówić i przedostać je do Norwegii.
Bzyk_R1 - 09-05-2017, 14:22
Kontynuuję temat. Jednak mechanika to mechanika. Wskaźnik działa super, nie ma żadnego laga i jestem zadowolony z jego czytelności. Prowokuje tylko do wciskania bucika
A więc mała zmiana. Miałem problem z wywierceniem, przetopieniem dziury w tym miejscu o którym pisałem w obudowie filtra powietrza w kabinie. Toteż zmieniłem nieco miejsce w którym wychodzi wężyk z niego na bardziej z przodu od strony schowka.
Wspomagając się drutem wiązałkowym przeciągnąłem wężyk przez konsolę centralną, potem nad pedałami i w górę. Tak wyglądało po wypuszczeniu. Dodam że kupiłem 5 metrów tego wężyka i dobre 1,5m mi zostało.
Jako że maskownica słupka łączy się ciasno z konsolą i mogła by przyciąć wężyk musiałem wywiercić na samym dole otwór przez który wyprowadziłem wężyk. Kabelki można śmiało przyciąć.
Potem można przykręcić obudowę. Kurnik jest lekki i zastosowałem jeden wkręt. żeby zamaskować łebek użyłem czarnego termokurcza którego po założeniu podgrzałem. Oczywiście to co widać to nie finalna wersja. Kubek trzeba jeszcze delikatnie porzeźbić żeby lepiej siadł. Ogólnie IMO kubek nie zasłania dużo i nie przeszkadza w jeździe. Mam go pod kontrolą na linii wzroku a pod tym kątem nie zasłania widoku przez szybę.
Po podłączeniu wygląda tak. Jeszcze z folią na szybce. I w ostrym słońcu.
Z daleka wygląda tak:
A w lekkiej ciemności tak:
Dodam że masę wziąłem z fabrycznego miejsca pod maskownicą trójkątną na dole przy progu, a plusa z zapalniczki z bezpiecznika w skrzynce. Efekt jest taki że podświetlenie działa gdy przekręcimy kluczyk już na 1 pozycję i mamy prąd w radiu i zapalniczce. Jako że w przyszłości planuję moduł DRL do długich świateł to nie podłączałem pomarańczowego przewodu do manetki świateł który odpowiada za podświetlenie tarczy tylko wtedy gdy włączymy światła.
Tyle, mam nadzieję że pomocne wskazówki
[ Dodano: 11-05-2017, 19:46 ]
Wklejam wersję finalną mojego uchwytu na słupek, udało się go lepiej dopasować.
I jeszcze dodatkowa podpowiedź. Zainwestowałem w 5m wężyka po 0,80zł za metr i muszę powiedzieć że wtopiłem te 4 zł Niestety zrobiło się cieplej i wężyk zrobił się płaski jak kanapka w komorze oraz tuż pod szybą gdzie wchodzi do kubeczka. Wszędzie tam gdzie nie był w cieple lub na słońcu zachował kształt. Jak auto wystygnie wraca do swojego kształtu. Efekt jest taki że minimalnie dosłownie ledwo zauważalnie czasem wskazówka się "przytnie" Można by to olać ale mnie to razi. Dlatego zainwestuję w lepszy zbrojony wężyk, np taki jak do spryskiwaczy szyby gumowy lub od podciśnienia turbo, który nie zmienia kształtu od temperatury. Teraz to już luzik bo dowiążę nowy wężyk do starego i będę przeciągał po kawałku i do samego słupka.
Jest jeszcze pozytywna strona historii. Mianowicie nawet mocne załamanie wężyka, spłaszczenie jak kanapka powoduje w miarę prawidłowe odczyty wskazań boosta i nie musimy się martwić że gdzieś się załamie bardzo
mroz3k - 13-05-2017, 10:44
Dobra robota!
Ja w końcu się na ten zdecyduję
http://mtuning.pl/ZEGAR-D...-Oil-Temp,p,471
I chyba go zamontuję pod słupkiem po lewej stronie przy nawiewie.
Bzyk_R1 - 13-05-2017, 14:04
Fajny! Podoba mi się ten wskaźnik. Tak jak pisałem musisz dokupić podstawkę pod filtr oleju. Początek mojego poradnika robisz podobnie tylko zamiast do kabiny wężyk podpinasz pod sensor. A kabelki to wymyśl którędy poprowadzisz i wrzuć tutaj fotki co i jak, będzie też porada dla elektronicznych.
Nie wiem czy nie byłoby fajnie gdybyś przykręcił kubek "do góry nogami" do maskownicy słupka A. Może fajnie spasować wypróbuj.
mroz3k - 13-05-2017, 20:46
Dokładnie gdzie zamontuję to jeszczę zobacze jak przyjdzie.
Będę go mieć za jakieś dwa tygodnia także mam czas na myślenie
miron - 14-05-2017, 10:40
Tyle zapłaciłeś?
|
|
|