Tomit - 06-07-2017, 20:09 Temat postu: Lancer biały sedan Kolejny oglądany Lanser. Ogólnie niby ok ale zastanawia mnie tyle rdzawych śrubek. Nie było podczas oględzin testera lakieru ale niby salon Polska historia itd. Nie dało się pojechać do mechanika bo właściciel spieszył się do pracy, omówiliśmy się na jeszcze jedną przymiarkę. Cena duża prawie 37tys.zł ale i trochę rudej w cenie, odpryski i 2 naprawione kolizje (właściciel się nie chwalił ale VIN wykazał raport autobazy ): "Wartość szkody od 4000 do 7000 PLN" i druga "Wartość szkody od 2000 do 4000 PLN" oraz fakt że pierwsza rejestracja na firmę ale w tym roku przepisany na osobę fizyczną. Dziwna Navi zamiast fabrycznego radia, no i jeszcze to że opony zmienione ale na jakby ... starsze bo z 2010 roku. Poradźcie czy wart zainteresowania. trochę danych: Mitsubishi Lancer 1.6 benzyna kupiony w polskim salonie w 2012r (serwisowany od początku do końca) rok produkcji końcówka 2011r przebieg: 94000km wszystkie szyby jak i lakier oryginał !! na pokładzie nawigacja 8" z aktualnymi polskimi mapami (internet,bluetooth,mp3,dvd,usb,sd) 2 komplety opon LATO + ZIMA (bardzo dobry stan) Link do zdjęć lobuzek - 07-07-2017, 12:11 Ja teraz sprzedawałem salonowego 2013/2014 z przebiegiem 83000 i na śrubach praktycznie nie było grama rdzy. Inna sprawa, że samochód był wyjątkowo zadbany, ale nie zmienia to faktu, że zabezpieczenie antykorozyjne jest słabe, a komora silnika nie wygląda na czyszczoną, pewnie nikt do nie nie zaglądał i taki jest efekt. Zajrzyj dokładnie pod spód, bo może być nieciekawie. vini639 - 07-07-2017, 13:54 Ciekawe gdzie byl wymieniany przedni zderzak no bo taki to Mitsu montowało ale w sedanach od 2014 roku chyba. Czy to takie proste wsadzić go do starszych Lancerów? [ Dodano: 12-07-2017, 15:06 ] Tomit no i jak jednak zrezygnowales z zakupu? Ogladales go dokladnie od spodu? Tomit - 14-07-2017, 09:02 Byłem zdecydowany kupić go w sobotę ale ktoś zarezerwował zaliczką wczoraj i ...szukam dalej. Ma w historii 2 kolizje: 1. wymiana drzwi (chyba pasażera) i druga z wymianą tylnego zderzaka. Od spodu miałem oglądać przed zakupem nawet umówiłem przegląd przedzakupowy (zakupu miała dokonać córka stąd taka "podpórka") w ASO w FM Filipowicz Kraków (250zł) odstąpię temu co mnie uprzedził, a ciężko było znaleźć termin : sobota godz. 10:30 zamówiony na córkę Agnieszka T. 
A propos przedniego zderzaka: oklejony folią i dlatego wygląda jak z 2014, niezły patent. Jak tak dalej pójdzie to postawie przed domem kolejnego VW albo Opla 
|
||||||
