To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[02-06]Lancer CS0 - Wymiana poduszek stabilizatora przedniego

Haiku - 20-07-2017, 16:45
Temat postu: Wymiana poduszek stabilizatora przedniego
Czy ktoś wymieniał? Jeśli tak to w jaki sposób bo dojście do poduszek jest fatalne.
zbychu74 - 21-07-2017, 22:24

Ja chciałem dokręcić stabilizator bo był trochę za luźny i po półtorej roku od wymiany musiałem go wyciąć kątówką tak był zapieczony , szybciej go było wyciąć niż się bawić.
Haiku - 22-07-2017, 11:05

Ale nie chodzi o łączniki stabilizatora tylko o poduszki (gumy). Jak ktoś, coś, kiedyś... to poproszę
Anonymous - 22-07-2017, 16:20

Podchodziłem ostatnio do tego tematu. I odpuściłem, kupiłem końcówki febi a gumy yamato. Jak wszedłem pod auto to oryginalne były w niezłym stanie. Gumy sprawdzone tylko palcami :) . Na szarpakach podczas przeglądu było wszystko ok.
Wymiana przerąbana albo jakieś dopasowane klucze albo trzeba opuścić wózek.
Co najlepsze oryginalne łączniki stabilizatora wyglądają dużo lepiej od Febi, mają szersze kołnierze i solidniejsze gumy, a zamiennik to tylko kawałek śruby i dwie liche gumy.

grzeszek85 - 22-07-2017, 21:08

Również podchodziłem do tematu wymiany gum na stabilizatorze przednim, ale odpuściłem. Po konsultacji z mechanikiem doszliśmy do wniosku, że te oryginały są jeszcze całkiem dobre, a jakość oraz przede wszystkim trwałość zamienników pozostawia wiele do życzenia. Z grubsza omówiliśmy również sam proces wymiany tychże gum. Potwierdził mi, że trzeba opuścić całe sanki, aby mieć jakiekolwiek dojście do tych śrub. Do tego dobrze mieć chociażby kanał.
Hornet - 22-07-2017, 22:03

Moje gumy też niby były ok, ale zostały wymienione na moje wyraźne życzenie (jedyny stara guma która mi została z przodu) przy poszukiwaniu skrzypiącego elementu z przodu (rozlazła się tylna guma wahacza). Po wyjęciu okazało się, że gumy są mocno powycierane od środka. Jak wymieniali to nie wiem.
rudi88 - 23-07-2017, 00:01

Wymieniali mi w tym roku. Około godziny roboty dla mechanika który w życiu miska nie robił. Na kanale, bez odkręcania sanek. Ale co się chłopina naklął. Pamiętam że mega długim nasadowym z komory silnika nawet sięgał.
U mnie były głośne metaliczne stuki, czyli typowe oznaki gum stabilizatora. Pomimo tego dwóch mechaników uparcie stwierdzało że gumy są ok. Wymieniłem na jakieś po 20 zeta sztuka i już jest cisza.

Bizi78 - 23-07-2017, 07:57

rudi88 napisał/a:
Wymieniłem na jakieś po 20 zeta sztuka i już jest cisza.

Za dosłownie parę zł więcej mogłeś zamontować OE, skoro jest taki problem z dostępem i wymianą :wink: .

rudi88 - 23-07-2017, 11:00

Zapewne było by najlepiej, ale wtedy nie wiedziałem że będzie aż taki problem z wymianą. W sumie za wymianę płaciłem około 50 zeta więc tragedii nie będzie jak za jakiś czas znowu się odezwą.
Radowan - 25-07-2017, 21:35

Ja też wymieniałem przy okazji wymiany amorków.
W sumie problemu nie było, tylko trzeba było lekko zakombinować.
No i normalną nasadową grzechotką nie podejdzie.
Kupiłem a Casto klucz płasko oczkowy - oczkowa grzechotka. Warunkiem był regulowany kąt "złamania" klucza.
Łącznie obie strony zrobiłem w ciut ponad godzinę (demontaż i montaż).
Warto pamiętać o smarze miedziowym na śrubki, żeby potem nie było kłopotów z demontażem.

Anonymous - 26-07-2017, 11:29

Radowan jak możesz dodaj jakieś zdjęcie lub linka jaki dokładnie klucz (no i rozmiar, bo nie chce mi się teraz pod auto wchodzić).
Jak kupię taki klucz to spróbuję twojej metody.

Hornet - 26-07-2017, 16:17

Pewnie chodzi o taki klucz:
http://www.narzedzia.pl/p...4gp44-26145.jpg
Rozmiar przypadkowy! Warto mieć takie klucze pod ręką, sprawdzają się nie tylko w samochodzie. I warto zainwestować w coś markowego.

remi - 28-07-2017, 09:33

W lancerze jeszcze nie robiłem, jednak wiele razy robiłem w carismie. Nie wiem, czy tu jest tak samo, jednak z tego co piszenie wnioskuje, że tak. W cari podchodziła bardzo mała grzechotka (z małą główką) i koniecznie dwie nasadki 12. Jedna zwykła druga długa. Najpierw nasadką długą, ale tylko do momentu w którym krótka będzie łapała. Jak zbyt mocno się odkręciło, to blokowało klucz. Następnie wymiana na krótką i odkręcenie do końca. Skręcanie w odwrotnej kolejności, najpierw krótką, potem długą
W cari śruby mocujące były od góry, bardzo trudny dostęp. Ja ogarniałem to w jakieś 45 min w ten sposób.

Radowan - 28-07-2017, 17:38

Tu grzechotką z nasadką nie podejdziesz za nisko od góry.
Tyko taką jak pokazał Hornet. Numer 12.
Przednie odkręcasz z boku od strony kół, na tylne na czuja zakładasz klucz i odkręcasz od tyłu. Klucz z regulowanym "łamaniem" jest przydatny, bo z tylnymi śrubami trzeba ruszać góra-dół.
Potem wywalasz gumy (ja zrobiłem to małą łyżką do gwoździ - specjalnie spreparowaną do takich celów).
Gumę zakłada się od strony łącznika z wahaczem i wsuwa na miejsce.
Blaszkę zakładałem od tyłu. Z lewej strony trzeba uważać na przewody hamulcowe.
Ważne: przecięcie gum powinno być od tylnej strony auta.

maciej_edi - 11-09-2017, 09:36

I u mnie wymienione trochę kombinacji było, ale się udało .
Oryginalne śruby na klucz 12 zamieniłem kwaśne na klucz 13
ja założyłem te ze zdjęcia poniżej :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group