Nasze Miśki - Mitsubishi Galant E33A 2.0 GLSI 109KM
Desimal - 13-08-2017, 16:01 Temat postu: Mitsubishi Galant E33A 2.0 GLSI 109KM Cześć wszystkim wariatom z MM.
Zgodnie z tym o co już od dłuższego czasu męczył mnie kolega se7en, dzisiaj na obiad moje złotko, czyli 26 letni Mitsubishi Galant E33A.
Historia pojazdu dosyć specyficzna - samochód załatwiony od znajomego ze Śląska. Tam (niestety) stał i przez jakiś czas nie był używany.
Pełna elektryka, jedyne czego naprawdę brakuje to klima, ale nie jest to wielkim problemem.
Misiek ma już zrobione ponad 350 tysięcy, i miał parę remontów. Może i to już staruszek, ale czuć w nim młodego ducha.
Czy problematyczny? - oczywiście że tak, jak na swoje lata przystało. Ruda niestety łapie (co chyba nawet widać na zdjęciach), ale powolutku wyprowadzamy go z tego stanu.
Samochodzik dalej łapie się na żółte blachy, co jest prawdopodobnie jego atutem.
No i ma coś wyjątkowego - fotele i tylną kanapę tak wygodną jak u babuni. Chyba jeszcze nie spotkałem osoby, która będąc pasażerem narzekałaby na wygodę.
Jak będziecie mieli jakieś pytania to walcie śmiało, postaram się odpowiedzieć na wszystko
Zdjęcia niestety na chwilę obecną tylko na Drive, ale mam nadzieje że pokażą Samochodzik w jak najlepszym świetle.
https://drive.google.com/drive/folders/0B1yDECnUJ3OPazJSMUVoSUxIc1k?usp=sharing
kamilek - 13-08-2017, 18:15
Ładny Galant Bardzo fajnie leżą na srebrnym te dolne dokładki plastikowe na drzwiach. I bardzo pasują tutaj te felgi, choć wydają się nieco za małe, ale wzór bardzo na plus. Znaczek! Bez tego nawet nie wystawiaj go z garażu. Szybko mu coś zamontuj bo bez znaczka ten przód "nie wygląda". Żółte blachy - jestem przeciw. Poliftowe zderzaki - jestem za.
Pytań nie mam.
Uaktualniaj często temat, lubię czytać historie Galantów E3
se7en - 13-08-2017, 23:46
Galant ładny, przedlifotowy (robilbym lifting) i ma chop roboty, ale to dobrze, bo pozna auto
felgi ewidentnie świetnie pasują. przod bez znaczka jest najlepszy ale w chromowanym grillu
|
|
|