Forum ogólne - Nakładki antypoślizgowe na koła
micubishon - 12-11-2017, 17:22 Temat postu: Nakładki antypoślizgowe na koła Cześć
Czy ktoś miał okazję sprawdzić w praktyce (na śliskim / w śniegu / w błocie) działanie takiej nakładki antypoślizgowej?
(kawałek plastiku z kilkoma kolcami, mocowane łańcuchem i taśmą transportową wokół obręczy i opony)
Pozdrawiam
pamar - 12-11-2017, 17:30
Wszelkie sposoby poprawiające przyczepność, mniej lub bardziej działają
Olivia - 17-11-2017, 22:43
Zależy jaką ma trwałość. I jak często masz zamiar tego używać.
Jak pozrywałam tanie łańcuchy to z resztek zrobiłam takie "obrączki" przeplatane przez felge skręcane na śruby które dostałam w warsztacie kutrów (?). Całą Skandynawie na tym zwiedziłam Passatem z wypożyczalni.
Porządne łańcuchy np z Austrii czy wyprodukowane przez kowala a nie taki szajs ze sklepu typu Tesco, to koszt ok. 150-200 $. Ale to wyrób na lata w ciężki teren.
micubishon - 19-11-2017, 12:51
Dziękuję Chciałem coś pośredniego pomiędzy "nic", a łańcuchy - do wykorzystania w jednorazowej nagłej potrzebie, utknięcia w zaspie albo na oblodzonym podjeździe. Żebym ani nie musiał wzywać assistance/(szwagra), ani nie spędzał 10 minut na montowaniu łańcuchów i dociąganiu itd.
Minusy:
- mniejsza trwałość (?)
- tylko do wydostania się z opresji, nie do ciągłej jazdy (dyskomfort, lekkie podskakiwanie kół)
Plusy:
- bardzo szybki i prosty montaż
Czyli jak najszybsze użycie (jest) + skuteczność. Do tego czego chcę wydaje się akurat. Tylko właśnie, byłem ciekaw czy ktoś doświadczył w rzeczywistości - czy się nie zrywa, nie niszczy koła/obręczy, inne
Olivia - 20-11-2017, 01:14
Teoretycznie powinno Ci pasować. Ale sam sposób podejścia do tematu jest zły. Ponieważ takie rzeczy jak łańcuchy na koła powinno się zakładać przed podjazdem i wjazdem w kopny śnieg. Po fakcie może być już za późno - bo zakopiesz się po osie, lub/i założenie czegokolwiek na koła będzie utrudnione przez śnieg. A wtedy pozostaje łopatowanie.
Zasadniczo na lód łańcuchy nie pomogą ponieważ na ogół kończy się to ich zerwaniem (tych tanich i szeroko dostępnych przy nie umiejętnym operowaniu gazem i sprzęgłem) - optymistyczna wersja, lub zniszczeniem opon/błotnika/nadkola zerwanym łańcuchem - rzeczywistość i chleb powszedni. Na lód pomagają jedynie kolce, ewentualnie łańcuchy z kolcami. Ale te widziałam w sprzedaży jedynie w krajach Skandynawskich. Piszę tutaj o prawdziwych łańcuchach z kolcami a nie łańcuszkach jak na smycz dla Kajtka
Obecne łańcuchy mają naciągi. To już nie jest tak że trzeba je co chwila poprawiać i dociągać. Wiadomo, pierwszy obrót koła i korekta ale to jest proste i szybkie, później już jedziesz normalnie, tzn. normalnie jak na jazdę z łańcuchami
Do sporadycznego korzystania kupiłam łańcuchy u kowala z naciągami a w konkursie miejskim wygrałam nakładki na koła. Tak że mnie obrodziło I powiem jedno, że jak już je kupisz, to pewnie ich nigdy nie użyjesz. Ale gdy ich nie będziesz miał to z pewnością się kiedyś przydadzą
Aha, proponuje jak je już kupisz, przetestować ich zakładanie, np. w garażu, bo później to są tylko nerwy i pośpiech.
|
|
|