To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander I Ogólne - Outlander Turbo - kilka pytań Pomocy !!!

sherdog85 - 13-12-2017, 22:52
Temat postu: Outlander Turbo - kilka pytań Pomocy !!!
Na wstępie witam szanowne grono użytkowników i pasjonatów marki Mitsubishi. Na dzień dzisiejszy jestem posiadaczem hondy CRV 1gen i zamierzam w niedalekiej przyszłości przesiąść się na outlandera w wersji Turbo. Pewnie każdy z użytkowników outlandera myślał nad zakupem forestera bądź też outback'a am podobny dylemat dlatego zwracam się do forumowiczów z kilkoma pytaniami aby rozwiać wadpliwosci. Poszukuję samochodu rodzinnego który będzie służył do przemieszczania z punktu a-b nie będą to raczej długie trasy ,samochód będzie też dużo jeździł po bezdrożach z racji choroby wędkarskiej (teren raczej niedostępny dla samochodów 4x2 z małym przeswitem). Teraz kilka pytan bo z tego co wiem outlandera mają rozkład mocy 60%przod 40%tyl. Czy ktoś z użytkowników zapuszczal się swoimi miskami w teren blotnisty gdzie są strome podjazdy (na youtubie nie ma filmików które by mnie interesowały i nie mam porównania do właściwości terenowych np. Forestera który chyba jest liderem , a może się mylę.... Chciałbym też wiedzieć jak wygląda sprawa serwisowania outka z doladowaniem (wiem że Subaru turbo jest niesamowicie drogi w utrzymaniu,jak jest w przypadku Mitsubishi)? I ostatnie moje pytanie jakie mniej więcej koszty trzeba ponieść żeby zwiększyć moc(czy seria trzyma parametry ok 200km i jaki wzrost mocy można uzyskać przez nowe mapy paliwa - jak ze spalaniem po tym zabiegu) z góry dziękuję za odpowiedzi. Proszę tylko nie pisać żebym szukał Pajero do zabaw w terenie. Na chwilę obecną CRV daje radę ale chciałbym coś młodszego przede wszystkim ze stałym napędem nie chce już nic dolaczanego itp. Pozdrawiam
Bzyk_R1 - 13-12-2017, 23:53

Witaj sherdog85,

Na wstępie chciałbym Ci polecić do poczytania takie tematy:
https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=97028&postdays=0&postorder=asc&start=0
https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=98968
https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=103219&start=0
https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=101018

Znajdziesz tutaj wiele cennych informacji i kilka odpowiedzi na Twoje pytania.

Ode mnie dodam tyle:
-moim zdaniem forester jest brzydszy od O1t
-forester ma brzydkie wnętrze i większe spalanie
-rozkład napędu w o1t wynosi 50/50
-jeżeli chodzi o lekki teren i rybki to o1t radzi sobie dobrze, musisz pamiętać że to suv a nie terenówka z reduktorem, nie wolno go utopić ale z większości kałuży wyjedzie, mamy jednego rybaka z o1t w klubie, chwali sobie towarzystwo outlandera.
-porównując do np audi, serwis nie jest drogi, wiadomo jeżeli będziesz chciał zrobić na tip top do musisz wrzucić worek pieniędzy, ale na podstawowy przegląd nie wydasz kroci, olej z filtrem ok 180zł, klocki od 60zł wzwyż na jedną oś (szajs), rozrząd z pompą wody 690zł, tarcze 300zł na przednią oś. Jest na prawdę spoko
-koszt nowej mapy profesjonalnie na hamowni i z AFRem to przedział od 1200-2000 zł, jeżeli interesuje Cię osiągnięcie 250KM to musisz zmienić pompę paliwa za 500zł, usunąć katalizator, zmienić świece za 250zł i modlić się żeby sprzęgło dało radę. Z moich obserwacji mogę powiedzieć że żadna seria nie trzyma fabrycznego 202KM, ale spadki mocy na poziomie 5% to żaden problem. Spalanie po chipie w moim przypadku nie zmalało ale utrzymało się na tym samym poziomie( no może nie przez pierwszy miesiąc :-D ) ale to świetny wynik jako że dostałem prawie 70KM i 80Nm. Ogólnie polecam lekturę tematów kolegów:
W@sio
staszq2
Pawel1988
oraz oczywiście mojego :-D

Jak to wszystko przeczytasz ze zrozumieniem, to za kilka miesięcy zdobędziesz wymarzonego turbiacza. Jak coś to pisz!

sherdog85 - 14-12-2017, 00:53

Dziękuję kolego w najbliższym czasie zagłębie się w lekturki które mi podałeś. Jak pisałem wyżej użytkuje CRV 1gen auto zrobione na tip top ale wolnossące 147km to deczko mało. Od zawsze marzyła mi się doladowana benzyna z napędem na 4lapy. Niestety nie lubię audi i moje kręgi poszukiwań zawezily się do dwóch marek japońskich ( jestem fanatykiem hondy i japońskich zabawek). Mitsubishi bardzo mi się podoba ma nietuzinkowy ryjek ja na niego.mowie że wygląda jak mrowkojad;) Proszę napisz mi jak wygląda kwestia prowadzenia tego zwierza na śniegu czy jest zabawa a zarazem pewność prowadzenia jak po szynach? Czy na suchej nawierzchni można nim swobodnie "dokładać i ścinać zakręty" zdaje sobie sprawę że to SUV a nie evolot;) ale wiem że większość samochód japońskich jest dość sztywna. Napisz mi ile kosztowało Cię zrobienie tych 70kucy? Ja myślę że moc 250km będzie dla mnie już bardzo satysfakcjonująca a do tego dźwięk blowoff będzie sprawiał ze uśmiech z geby mi nie zejdzie;) wracając do właściwości terenowych samochód na bank nie będzie topiony ,ale nie chciałbym zakopać się w błocie które forsuja wieśniaki wracajacy z dyskotek swoimi golfami...
Bzyk_R1 - 14-12-2017, 10:10

W takim razie dobrze trafiłeś skoro jesteś fanatykiem. To już wiemy jak będzie się nazywał Twój temat w "Nasze miśki" : Mrówkojad japoński by sherdog85, czyli O1T :-D :-D :-D

A co do tematu, to moje pierwsze AWD i powiem Ci jestem mega zadowolony, auto wjeżdża wszędzie gdzie chcę i czuje się pewnie w delikatnym poślizgu. Auto ma twarde zawieszenie i sprawia wrażenie stabilnego, to dobrze bo po czipsie z łatwością zamyka szafę. Niestety auto jest wysoko zawieszone i w zakrętach mocno się przechyla, trzeba się do tego przyzwyczaić, ale drogi trzyma się jak cygan zasiłku :-D takie zawieszenie ma swoje zalety w sumie po to kupiłem turbo też żeby nie martwić się krawężnikami, parkowaniem na poboczu czy jeżdżeniem w zimę po dużym śniegu.

Mnie chip kosztował 1200zł w "naszym" forumowym zakładzie RS Motorsport pod Rzeszowem. Większość z forumowiczów tam robiła, plus dwie wycieczki tamże bo nie zrobiłem wszystkich rzeczy i jechałem na remap. Blow off też radośnie psyka i cieszy ucho a do tego chroni turbo.

W@sio - 14-12-2017, 10:36

Bzyk_R1 napisał/a:
Z moich obserwacji mogę powiedzieć że żadna seria nie trzyma fabrycznego 202KM
A to zależy, niektóre Outki hamowane po raz pierwszy pokazują nawet 220 kucy :)

Co do rozkładu napędu - Krzysiu - 40%-60%

sherdog85 napisał/a:
Proszę napisz mi jak wygląda kwestia prowadzenia tego zwierza na śniegu czy jest zabawa a zarazem pewność prowadzenia jak po szynach?


Ogólnie tak, ale na bardzo śliskiej nawierzchni potrafi zaskoczyć gdy zepnie centralny dyfer i tył zacznie uciekać. Mnie tak kiedyś na lodzi obróciło o 180 stopni nawet nie wiedziałem kiedy. Jak wyczujesz moment spinania tyłu to jest wszystko do ogarnięcia.

sherdog85 napisał/a:
Czy na suchej nawierzchni można nim swobodnie "dokładać i ścinać zakręty" zdaje sobie sprawę że to SUV a nie evolot;)

Można, robilem to wielokrotnie... a potem popsułem zawieszenie zakładając gwint ISC i zrobiło się z SUV'a nie wiadomo co :D Generalnie lata aż miło po obniżeniu o 8cm :)

Fragu - 14-12-2017, 12:01

sherdog85 - przejedź się Turbiakiem przed ewentualnym zakupem - on ma naprawdę twarde zawieszenie więc jazda w terenie może być przykrym doświadczeniem dla kręgosłupa.

Z moich doświadczeń: Outek na bardzo śliskiej nawierzchni najpierw pokazuje podsterowność, która dość wyraźnie przechodzi w nadsterowność - to jest to o czym pisze W@sio.
Do opanowania bez najmniejszego problemu :D ..a lewą nogą na hamulcu można zminimalizować podsterowność.

sherdog85 - 14-12-2017, 13:20

Nie rozumie co znaczy że "zepnie centralny dyfer" skoro napęd jest stale podzielony w stosunku 60przod 40tyl bez elektroniki to co i na co się spina?

[ Dodano: 14-12-2017, 13:34 ]
Nawiasem mówiąc z moją Hanka chce się rozstać tylko dlatego że ma bardzo słabe 4x4 (znajomy geniusz elektro mechanik myśli intensywnie jak je zmodzic) ale wracając do tematu w hondzie 100%napedu przekazywana jest na przód w momencie uslizgu przednich kół pompy zamontowane w tylnym moście wytwarzają podciśnienie i dopedzaja tylne koła. Z jednej strony fajne rozwiązanie bo spalanie mniejsze ale jadąc w zimie za szybko tył nie ma opcji żeby się dołączył (chyba że pod maską była by suszarka wielkości tych w zakładach fryzjerskich i z 500nM) czasami gdy chciałem naprzyklad pokonać jakieś strome wzniesienie jak wał na małej rzeczce auto nie dało rady się wytoczyc bo tyl się nie dołączył i brakowało niutkow..... Dlatego chcę coś ze stałymi czterema łąkami. Fakt wiem doskonale że nie będzie to Pajero ale zawsze lepsze rozwiązanie jak coś dolaczanego....

W@sio - 14-12-2017, 14:00

sherdog85 napisał/a:
Nie rozumie co znaczy że "zepnie centralny dyfer" skoro napęd jest stale podzielony w stosunku 60przod 40tyl bez elektroniki to co i na co się spina?

W każdym aucie 4x4 / 4wd jest centralny mechanizm różnicowy/przekaz napędu na tylną oś. Wynika to z faktu chociażby innej prędkości obrotowej kół w zakręcie. Gdyby go nie było latał byś bokiem niemal w każdym łuku :) W Twojej hondzie elektronika steruje tym mechanizmem decydując ile napędu jest przekazywane na tył. W Outku jest inaczej. O ile pamiętam jest tam sprzęgło wiskotyczne, które musi się spiąć (wystarczy, że jedno z kół się obraca stwarzając obciążenie dla układu napędowego) żeby przekazywać napęd na tył. Stałość tego polega na tym, że nie ma możliwości regulacji ile % momentu obrotowego trafia na tył i nie da się go całkiem odłączyć.

Np turlając się z górki koła obracają się równo i bez obciążenia układu napędowego poprzez naciśnięcie pedału przyspieszenia centralny mechanizm różnicowy pozostanie "rozpięty" inaczej zluzowany :) Dopiero wciśnięcie gazu spowoduje spięcie napędu.

Pajero jest inna sytuacja. Tam masz napęd przekazywany na tył. Przód możesz sobie dopiąc w razie potrzeby, możesz też zblokować centralny dyfer oraz tylny dyfer, do dyspozycji masz także reduktor.

Bzyk_R1 - 14-12-2017, 16:26

Ehh ale namieszaliście obywatele. Już myślałem że mój świat legł w gruzach przez to 60/40 ale jednak nie. Kluczowe słowo dla napędu w O1T to Torsen. Typ przekładni jaki tutaj zastosowano umożliwia płynny rozdział momentu obrotowego w tym zakresie jaki napisaliście, jednak jest to czysto mechaniczne rozwiązanie bez ingerencji jakiegokolwiek komputera. W normalnym użytkowaniu przy jednakowej przyczepności wszystkich kół podział momentu obrotowego wynosi 50/50 z możliwością lekkiego przenoszenia siły. Dla autora najważniejsze jest to że napęd jest stały i trwały bez zbędnej elektroniki.
A co do takiego wyniku serii to nigdy nie słyszałem o takim przypadku. Zawsze jest to od 180 do 195 koni. Jeżeli autor szuka O1T to wskazane jest obejrzeć kilka egzemplarzy.

sherdog85 - 14-12-2017, 19:48

Autor obecnie przebywa za granicą i jak tylko sprzeda CRV myślę że pod jego nieobecność rodzina się tym zajmie. Zaraz po powrocie będzie szukał chyba raczej napewno O1T . Myślicie że taki pakiet startowy w wysokości 6-7tys wystarczy? Chodzi mi o instalację LPG i zdlubanie serii;) myślisz że mając w serii dajmy na to 190km po programie wypluje z 220? Ja jeżeli będę majstrowal to odrazu będę chciał zmienić wszystko tak żeby wydmuchal pod 250kucy i wtedy będę już mega happy. Narazie Panowie truje wam głowy bo zanim zdecyduje się na zmiany muszę wszystko dokładnie wiedzieć co z czym i jak się je;) taki już jestem że zanim cokolwiek zaplanuje muszę dokładną analizę zrobić żeby nie płuc sobie w brode. Acha miałem pytać jeszcze czy mitsu ma dobre seryjne nagłośnienie i czy jest szansa kupić egzemplarz wolny od rdzy? Pozdrawiam
Bzyk_R1 - 14-12-2017, 20:23

sherdog85, przeczytasz to co wyżej podałem i będziesz duuużo mądrzejszy ;-) instalacja LPG to około 3000-3500 pln za taką która obrobi ten silnik, rozrząd z robotą około 1000, hamulce od biedy 1000, pompa 500, chip plus dojazd około 1500, usługa tłumikarza zależy czy wstawisz zwykłą rurę czy zapragniesz mieć taki z kwasoodpornej stali a to już około 1500-2000. Także widzisz że zdłubanie fajnego turbiaka wymaga sporych nakładów ale to procentuje bo to auto potem śmiga bez problemu. Po chipsie umrą Ci gumy tylnego dyfra, założysz poliuretanowe i będzie git...

Samo wycięcie katalizatorów i zmiana tylnego tłumika dodaje około 15-20KM, sprawdzone, a więc jak się zdecydujesz na chipa to pewnie będziesz celować w 240-250 KM

Dla mnie Mitsubishi gra dobrze ale ma kiepskie wyciszenie drzwi i trzeszczy czasem, jak to poprawię to będzie bajka. Były wersje Alpine Edition z lepszym nagłośnieniem ale to białe kruki, raczej nie do spotkania.

Bez rdzy raczej nie kupisz, każdy coś ma ale możesz postarać się znaleźć dobrze utrzymany, zadbany i taki który ktoś już zaczął leczyć wtedy będzie baza do odbudowy.

sherdog85 - 14-12-2017, 22:59

https://m.youtube.com/watch?v=wTD9Swh5jaI Pewnie nie raz widzieliście ten filmik powiedzcie dlaczego Subaru zamiata tak dupa a o1t ma.problemy ? Czy to przez to że w Subaru trafia więcej momentu na tylną oś?

[ Dodano: 15-12-2017, 00:18 ]
Bzyk_R1 ale mnie nakreciles że po mapach i wydechu auto zyska tyle koników;) myślę że decyzja jest już nieodwracalna i będę szukał O1T - egzemplarz z Włoch bądź z zachodu Francji o ile takowy wyszukam będzie raczej zdrowy.

[ Dodano: 15-12-2017, 00:24 ]
Teraz tylko w wolnym czasie zaglebie się dokładnie w podane lekturki żeby być madrejszy i po powrocie dosiade mrówkojada:) Panowie powiedzcie mi jak Outlander trza cenę na przestrzeni no ostatnich lat... Np moja honda choć jeżdżę nią już prawie 5lat nie straciła wiele (dałem za nią 12.700 +opłaty+gaz i pakiecie) a myślę że koło 14 wezmę za nią - wygląda zacnie nie wiem jak się wrzuca tutaj zdjęcia bo bym się nią pochwalił.

Bzyk_R1 - 15-12-2017, 07:58

Być może panowie bali się o outlandera bo wiedzieli ile kosztują elementy blacharskie i jaka jest podaż :-D w końcu ruskie nie mają swojego Staszka na forum :-D :-D :-D

Mój jest z Francji. Trochę był poobijany ale nie miał dużo rdzy względem innych które oglądałem.

W ciągu ostatnich dwóch lat outlander nie stracił nic na wartości. Ceny w serwisach ogłoszeniowych to praktycznie zawsze ponad 20.000 chociaż niektóre egzemplarze podchodzą pod 30.000. Nie wiem czym to jest spowodowane ale chyba niewiedzą właściciela co kryje się w zakamarkach auta. Jeżeli auto chciałabyś od forumowiczów wyrwać to już pewnie mowa o grubo ponad 30tyś +
Nie ma się co oszukiwać jeżeli ktoś wsadził $$ i serce to prezentu nie zrobi komuś darmo.

stickman - 15-12-2017, 16:28
Temat postu: Re: Outlander Turbo - kilka pytań Pomocy !!!
sherdog85 napisał/a:
Czy ktoś z użytkowników zapuszczal się swoimi miskami w teren blotnisty gdzie są strome podjazdy (na youtubie nie ma filmików które by mnie interesowały i nie mam porównania do właściwości terenowych np. Forestera który chyba jest liderem , a może się mylę....


E tam że nie ma, jest dość filmów aby móc sobie wyrobić jako takie wyobrażenie, i wiedzieć czego mniej więcej można sie spodziewać, a gdzie nie wykroczyć z wyobrażeniami ponad gorzką rzeczywistość ;) . Imho nie jest najgorzej - przynajmniej powyżej moich oczekiwań - ale przy takim ogumieniu i braku blokady napędu to Panie, Camel Trophy się nie spodziewaj ;)

link1
link2
link3

flash - 15-12-2017, 20:47

Bzyk_R1 napisał/a:
sherdog85, przeczytasz to co wyżej podałem i będziesz duuużo mądrzejszy ;-) instalacja LPG to około 3000-3500 pln za taką która obrobi ten silnik, rozrząd z robotą około 1000, hamulce od biedy 1000, pompa 500, chip plus dojazd około 1500, usługa tłumikarza zależy czy wstawisz zwykłą rurę czy zapragniesz mieć taki z kwasoodpornej stali a to już około 1500-2000. Także widzisz że zdłubanie fajnego turbiaka wymaga sporych nakładów ale to procentuje bo to auto potem śmiga bez problemu. Po chipsie umrą Ci gumy tylnego dyfra, założysz poliuretanowe i będzie git...


No tak Bzyku, ale pytanie czy tak pięknie wyszykowane auto zabrałbyś na ryby? :lol:
Uważam, że O1T to jedno z najlepszych aut w swojej klasie, ale wydaje mi się, że na potrzeby sherdog85 znacznie bardziej nadawałby się Forester, w końcu do tego został stworzony. Tak wyszykowanym turbiakiem w życiu nie zapuściłbym się na wislane bezdroża:)
No i faktycznie jest to auto kapitalne na asfalt, ale zdecydownie za twarde w teren.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group