[97-04]Galant EAxA/W - [EA2A/W 2.0] Check engine powyżej 3000 tysięcy obrotów
duer11 - 28-12-2017, 22:29 Temat postu: [EA2A/W 2.0] Check engine powyżej 3000 tysięcy obrotów Cześć,
Jestem posiadaczem galanta [GLS 2.0 benzyna + lpg manual] od dwóch miesięcy. Około miesiąc temu, podczas dojazdu do pracy (50 km w jedną stronę) przy prędkości 120km/h na autostradzie wyskoczył mi żółty znaczek check engine. Momentalnie odłączył się lpg i zaczął piszczeć, oczywiście lekko spanikowałem,włączyłem światła awaryjne i zjechałem na pobocze, ponieważ auto straciło moc. Ze względu, że stałem na autostradzie, musiałem się szybko rozpędzić i wjechać na pas, niestety znowu pojawił się check engine, brakowało mocy a auto się całe trzęsło (wyczuwalne nawet pod pedałem gazu). Niestety auto trafiło na lawetę.
Mechanik podłączył komputer i stwierdził "błąd zapłonu", wykasował błąd i powiedział, żebym się przejechał. Niestety check engine pojawił się znowu po przygazowaniu na drugim biegu. Wymienił cewkę i powiedział, że powinno być ok.
W tej chwili check engine włącza się najczęściej po przekroczeniu 110 km/h na piątym biegu, ale zdarzyło się też raz na jedynce. Auto ma również mało mocy.
Sprawa wygląda tak, że silnik wcześniej zawsze był zimny, wymieniłem w nim termostat - teraz temperatura utrzymuje się w połowie zakresu. Wymieniany był również rozrząd (przez mechanika). Problemy zaczęły się po pierwszej długiej trasie ( w mieście nie ma problemu) po wymianie termostatu.
Sprawdziłem dzisiaj błędy po zwarciu pinów - check engine mruga bez przerwy (brak błędów ?!) a ABS mruga błędy 22,23,24.
Kolejnym problemem mojego auta są falujące obroty podczas postoju, obroty również są za niskie (około 500) - dzisiaj wyczyściłem przepustnice w nadziei, że to wyeliminuje problem, niestety nie wyeliminowało, obroty utrzymują się teraz na 1900 obrotów, nauka obrotów nic nie dała ( po nauce utrzymał 1200, po niedługim czasie wrócił na 1900), ale to osobyny problem.
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu - jak dodzwonie się do mechanika to poproszę go o stan świec oraz przewodów, mam pare innych podejrzeń ale jest ich troche za dużo....
Szybkie wnioski
- Check engine zapala się podczas utrzymywania się obrotów w okolicy 3000 na 5 biegu
- Przed zapaleniem się check engine, czuje "pyknięcie" a obroty spadają pomimo utrzymania stałego gazu
- Po zapaleniu się check engine nie ma mocy, czuję jakby bicie promieniowe gdzieś w silniku, cały się trzęsie
- Check engine kasuje się po zrestartowaniu silnika, nie mruga żaden błąd check engine - jedynie ABS 22,23,24
- Check engine pojawia się również po MOCNYM przygazowaniu i świeci się chwile po uspokojeniu auta (po puszczeniu gazu)
- Zmiany przed problemem - rozrząd, nowy termostat
- Zmiany po problemie - nowa cewka - auto może jechać szybciej ale błąd się pojawia
- Problem pojawia się na benzynie oraz LPG
robertdg - 28-12-2017, 22:40
Jaki masz rocznik auta?
duer11 - 28-12-2017, 23:03
Rocznik 1999.
jacek11 - 29-12-2017, 11:49
Na wolnych obrotach silnik pracuje równo? nie czuć szarpania lub wibracji ? dobrze się wkręca na obroty ?
duer11 - 29-12-2017, 12:37
Na benzynie chodzi równo, ma czkawke na gazie jak jade na 2gim biegu, wibracje się zaczynają po zapaleniu się kontrolki check engine. Jak wspominałem wcześniej, miałem i mam problemy z falującymi obrotami na postoju, zarówno na benzynie (mniej) jak i na gazie (bardziej). Przed wyczyszczeniem przepustnicy auto na postoju miało około 500 obrotów i całe się trzęsło. Co do wkręcania, to przed wymianą cewki czasem czułem , że pomimo trzymania gazu, auto na sekunde zwalnia, potem wraca, teraz tego nie czuję, obroty podnoszą się równo ale brakuje mocy
[ Dodano: 03-01-2018, 13:50 ]
Cześć,
Widze, że chyba nikt nie wie jak mi pomóc . Tak pomyślałem, czy jest możliwe, że poprzedni właściciel mógł wsadzić złą uszczelkę pod przepustnice i przez to mam lewe powietrze i zły skład mieszanki -> w następstwie mam utratę mocy i check engine przy wyższych obrotach ? Śruba w przepustnicy jest maksymalnie dokręcona więc ktoś napewno coś przekombinował.
W mojej przepustnicy widzę taką uszczelkę (ta jest do GDI):
http://sklep.mitsustyle.p...5093,3126).aspx
A wydaje mi się, że powinna być taka:
http://allegro.pl/carisma...6745294780.html
Może po wsadzeniu złej uszczelki poprzedni właściciel miał wysokie obroty i skręcił śrubę do końca, żeby je zmniejszyć ? Teraz uszczelka jest już stara i puszcza jeszcze więcej powietrza ?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.
jacek11 - 03-01-2018, 14:04
Czyli kupiłeś to auto z takim problemem ? czy nastąpił po wymianie rozrządu ?
duer11 - 03-01-2018, 14:20
Check engine wystąpił 3 tygodnie po wymianie rozrządu. Dwa tygodnie później wymieniony był termostat i dwa dni po tym zaczął się problem. Przy kupnie falowały jedynie obroty...
[ Dodano: 03-01-2018, 14:28 ]
Co do obrotów, to tydzień temu wyczyściłem przepustnice - myślałem że to w jakiś sposób może pomóc. Po tym obroty wzrosły do 2000 na jałowym, wtedy też dostrzegłem tą uszczelkę i śrubę regulacji obrotów skręconą do końca, dlatego zastanawiam się czy to może być przyczyna całego zamieszania.
jacek11 - 03-01-2018, 14:53
Czyli problem zaczął się po wymianie rozrządu,to już wiesz,gdzie trzeba zacząć sprawdzanie. Wymiana rozrządu w tym silniku to nie jest taka prosta sprawa. Można łatwo przestawić wałki balansowe,i wtedy będzie występowało wibrowanie silnika.
Na Twoim miejscu tam bym zaczął sprawdzanie.
Co do uszczelki przepustnicy,to według opisów,żadna z nich nie jest do tego silnika.
Problem z obrotami,w większości przypadków to wina silnika krokowego. Błąd silnika krokowego może się nie wyświetlać.
duer11 - 03-01-2018, 20:18
Okej, dziękuję za odpowiedź. Powinienem pytać tego samego mechanika czy zrobił coś źle, czy lepiej iść do innego żeby sprawdził tego pierwszego ?
Krzyzak - 03-01-2018, 21:51
Lepiej sprawdzić samemu. Nie widziałem mechanika, który by się tak łatwo przyznał do błędu - szczególnie, że większość z nich nawet nie wie, go popełniło.
Srubka w przepustnicy służy do regulacji wolnych obrotów.
Błędy check engine można sprawdzić - albo kawałkiem drutu (w twoim aucie też) albo kablem do testowania aut grupy vw.
Błędy te są zapamiętywane, tabela jest na forum oraz w internecie. Od tego trzeba zacząć, skoro auto samo spowiada się co go boli.
Przy wymianie termostatu trzeba odpiąć kilka wtyczek, więc szukałbym co zostało źle dopięte w jego okolicy i tyle.
duer11 - 16-05-2018, 19:41
Jeżeli ktoś jest ciekaw, lub ma taki sam problem - dopiero tydzień temu odało mi się go rozwiązać.
Po licznych wizytach u mechanika, wymianach cewek, świec, kabli, nawet komputera, problem pojawiał się dalej. Wszyscy winę zrzucali na gaz, ponieważ był naprawde w złym stanie. W tym wypadku wymieniłem instalacje na nową - nic to nie zmieniło (oczywiście auto działa o wiele lepiej) ale zapłon wypadał dalej tak samo. Gazownik powiedział mi, że do świec wycieka olej - tą sprawę też załatwiłem, problemu to dalej nie rozwiązało.
Któregoś pięknego dnia, nie mając co robić, stwierdziłem, że wyczyszcze z zielonego nalotu kabel połączony z jednej strony do karoserii, z drugiej do wtrysków gazu (zapewne uziemienie). Po tym zabiegu problem zanikł całkowicie. Po 8 miesiącach męczenia się z wypadającym zapłonem, mechanikach, przeglądaniu forów (jak ktoś miał taki problem to temat zazwyczaj się urywał), przyczyną okazała się zaśniedziała końcówka uziemienia...
Ze względu na to, że miałem dosyć przeglądania tematów, w których nikt nie pisał jak rozwiązał swój problem, zostawiam to tutaj, może się komuś przyda.
|
|
|