To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Carisma Avance

douen - 13-01-2018, 21:25
Temat postu: Carisma Avance
Witajcie,

chciałbym przedstawić auto jakim ostatnio mam przyjemność jeździć.

Mitsubishi Carisma 1.8 GDI 122KM rok 2003 wersja II po lifcie (czarne lampy),
kupiony w MITCAR w Polsce.
Przebieg w momencie zakupu 128.900 kilometrów, wersja wyposażenia Avance czyli:
- skóra na kierownicy i gałce zmiany biegów,
- cztery szyby elektryczne,
- klimatronic? pokrętłem ustawiam sobie temperaturę i automat sam ją utrzymuje,
- lampki do czytania,
- przeciwmgielne z przodu,
- kaseciak,
- podłokietnik,
- felgi 15, szprychowane, symetryczne, na lato.
- el. regulowane lusterka, światła, podświetlenie deski i tablicy,

luksus i prestiż ;)

Pierwszy powrót do domu:


Auto:





Lakier mierzony czujnikiem, na każdym elemencie ta sama warstwa 60-80 mikrometrów.

Samochód kupiony od drugiego właściciela w Polsce.
Do 2015 serwisowany w ASO (są rachunki, dokumenty).
Od 2015 nadal serwisowany (też są rachunki).

Jeżdżę i podoba mi się.

Realizacje:
Przy 129tyś:
Olej w silniku Mobil1 5W50, 3,7L weszło.
Olej w skrzyni biegów, przekładniowy, ok 4L
Załatana dziurka w wydechu.
Wymieniony płyn chłodniczy, zielony K2 Kuler.
Nano wycieraczka nałożona na szyby.
Wymieniony płyn w hydraulice sprzęgła. Sprzęgło działa teraz aksamitnie :)
Dolany płyn wspomagania.
Wyczyszczona przepustnica oraz świece.
Zrobiona adaptacja.


Do zrobienia.

Kupić nowe opony zimowe. //przynajmniej na przednią oś
Plany mechaniczne:
wymienić filtry (powietrza, paliwa i kabinowy), filterki (we wtryskach i pompie),
wibruje przy hamowaniu, //lewa strona
piszczy przy kręceniu kierownicą, na ciepłym, //lewa strona
szarpie przy przyspieszaniu, //coraz mniej
zreperować klimatyzację, nie chłodzi, dziurawa chłodnica, //nowa już gotowa
Walczyć z upływem czasu, czyli korozją ;)
Wymienić przewody hamulcowe w okolicach zbiornika.

Spowodować, że olej będzie czysty.

Plany estetyczne:
Szczotkowanie i odkurzanie wnętrza, szczególnie podsufitki, czuć wiekowy kurz w aucie.
Pranie wnętrza, wykładziny, foteli.

Glinkowanie, porządne czyszczenie powłoki lakierniczej, wosk, plastiki itd.
Wyczyścić lub wymienić "szkło" w lampach.

Dbać, dbać i dbać.

larelijux - 13-01-2018, 21:32

Cześć :)
Fotki się nie wczytują. Polecam imgur do hostingu zdjęć

douen - 13-01-2018, 21:33

Już jest ok.
Nie znikają z imgur'a?

larelijux - 13-01-2018, 21:39

Od dłuższego czasu korzystam, z fotosika mi raz zniknęły, bo niby przekroczyłem limit - zażądali haraczu za odblokowanie zdjęć, więc im podziękowałem i się przeniosłem.

Swoją drogą Miśki w tym wieku z oryginalną powłoką to rzadkość, masz rarytas :mrgreen: No ale autko ma niski przebieg, pewnie było garażowane to nie gnije.

douen - 13-01-2018, 21:44

Pierwsza awaria.

Cari zostawia mokre ślady na zakrętach.

Zdjagnozowałem wyciek z chłodnicy, łączenie z rurą gumową na dole.



Zapowiada się pracowita niedziela.

Ogólnie auto było ostatnio u mechanika wymieniłem olej na 5W50 Mobil1, silnik zdecydowanie ucichł. Wymieniłem olej w skrzyni, bo trochę haczy 3, pomogło na chwilę (wydaje mi się że będzie sprzęgło do wymiany, ale nie ślizga się).
Ze swoich obserwacji zauważyłem ciężkie kręcenie kierownicą (płyn świeżutki) i związane z tym piski po stronie kierowcy, ja uważam że może to być łożysko amortyzatora, mechanik twierdzi że to sworzeń.
Wydaje mi się, że auto ma olbrzymie luzy na przegubach (brak smaru) objawy to "bujanie przy małych prędkościach oraz specyficzne "klak" podczas zwiększania i zmniejszania prędkości.
Klimatyzacja nie chłodzi, mam już nową chłodnicę, dokupię jeszcze osuszacz i jadę do zakładu nabijać czynnik.

Poprzedni właściciel robił wszystko na bieżąco, niewiele mi zostawił.

douen - 13-01-2018, 21:49

larelijux napisał/a:
Od dłuższego czasu korzystam, z fotosika mi raz zniknęły, bo niby przekroczyłem limit - zażądali haraczu za odblokowanie zdjęć, więc im podziękowałem i się przeniosłem.

Swoją drogą Miśki w tym wieku z oryginalną powłoką to rzadkość, masz rarytas :mrgreen: No ale autko ma niski przebieg, pewnie było garażowane to nie gnije.


Na razie będą na foto'siku, w razie problemów wiem gdzie się kierować. Dzięki!

Trochę się boję o pierwsze "parkingówki", auto faktycznie garażowane. Niestety u mnie będzie stało pod chmurką. Są miejsca gdzie ruda zaczyna tańczyć, ale do uratowania.
Myślę o jakimś sensownym zabezpieczeniu podwozia, by służył jak najdłużej.

Przyjdzie wiosna, przepustnica do czyszczenia, kolektor, wtryski, miskę olejową chcę wyczyścić.

douen - 14-01-2018, 14:56

Opaska wymieniona. Płyn nie cieknie. Poprawiłem też masy, w sumie to nie było czego poprawiać.
Zimno dziś :/

Zrobiłem rundę z Autocom'em. Sondy wyglądają w porządku, zakres 0-1V.
Co ciekawe, nie zauważyłem związku między szarpnięciami, a zachowaniem sond.

Parametry na zimnym silniku.

Ziemba. - 15-01-2018, 20:10

douen napisał/a:
Słyszałem o "odsysaniu" oleju

O jakiej dokładnie metodzie mówisz? Jeżeli o odsysaniu przez bagnet to nie ma sensu, bo zostaje olej w misce.

Jak chcesz dokładniej wyczyścić silnik to odkręć miskę, wyczyść mechanicznie, zalej olej i płukankę, wypłucz silnik (zgodnie z etykietą na opakowaniu), zlej to wszystko i zalej świeży dobry olej.

douen - 16-01-2018, 00:58

Ziemba. napisał/a:
douen napisał/a:
Słyszałem o "odsysaniu" oleju

O jakiej dokładnie metodzie mówisz? Jeżeli o odsysaniu przez bagnet to nie ma sensu, bo zostaje olej w misce.

Jak chcesz dokładniej wyczyścić silnik to odkręć miskę, wyczyść mechanicznie, zalej olej i płukankę, wypłucz silnik (zgodnie z etykietą na opakowaniu), zlej to wszystko i zalej świeży dobry olej.


Ok, dzięki za opinię.
Dziś sprawdzałem kolor oleju i jest coraz jaśniejszy. Także elementy głowicy, widoczne pod korkiem, są jaśniejsze. Poprzedni właściciel nie dopilnował wymiany i dostałem auto z czarnym olejem :/ Przyspieszę kolejną wymianę, lubię mieć czystą "oliwę".

Wrażenia z dziś:

Przed wczoraj odłączyłem akumulator i nie mam niskich obrotów. Jazda z czymś takim jest, dosłownie, niebezpieczna.
Jutro biorę się za czyszczenie przepustnicy.
Wszystko ok, gdyby było trochę cieplej :/

Bizi78 - 16-01-2018, 07:37

douen napisał/a:
Przed wczoraj odłączyłem akumulator i nie mam niskich obrotów. Jazda z czymś takim jest, dosłownie, niebezpieczna.

Przeprowadź naukę obrotów. :wink: .
https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=31379&start=0
Co do czyszczenia przepustnicy to w GDi jest wskazane jak najbardziej i to częste 8) .
Dodatkowo przygotuj sobie uszczelkę lub materiał na nią, bo nie wiadomo w jakim jest stanie.

douen - 17-01-2018, 15:40

Zmarzłem, ale zrobiłem.

Efekt po wyczyszczeniu przepustnicy natychmiastowy. Obroty automatycznie ustawiają się do optymalnej wartości.
Żadnych wachań, jest tak jak być powinno. Niestety efektu szarpania ok 2tyś nie udało się zlikwidować. Kolejny element do przeglądu to EGR.

Parę zdjęć z operacji.
Krok pierwszy, odpinamy masę z akumulatora.


Engine bay zabezpieczony WD40.


Filtr powietrza z obudową, przepływomierzem, rurą gumową wyszły w całośći, jako jeden element.
Jedynym problemem była trytytka, trzymająca przewody przy akumulatorze.



Pierwsze co sprawdziłem to czy przepustnica działa w obu kierunkach, tzn czy obydwa magnesy są przytwierdzone do rdzenia.


Ciemna strona księżyca. Właśnie po to się zdejmuje przepustnicę.


Tak wyglądają wolne obroty, prześwit gwarantuje odpowiednią dawkę powietrza.

Ziemba. - 17-01-2018, 23:25

douen napisał/a:
Niestety efektu szarpania ok 2tyś nie udało się zlikwidować.


Wymień świece i sprawdź fajkocewki.

douen - 18-01-2018, 19:44

Ziemba. napisał/a:
Wymień świece i sprawdź fajkocewki.


Tak też zrobię.

PS. Śmieszkowe spalanie


To jest oszczędne auto! ;)

douen - 21-01-2018, 23:50

Fociszki z dzisiejszej wyprawy nad Wisłę.




Staram się jak mogę żeby zdjęcia były jak najlepszej jakości, telefon niestety nie jest "flagowcem" dlatego wybaczcie kiepską jakość.

MManiak - 26-01-2018, 20:26

Fotki nie działają :(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group