To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander III Ogólne - Outlander III - zaparowane reflektory

juliancarax1981 - 08-02-2018, 10:01
Temat postu: Outlander III - zaparowane reflektory
Cześć
Odebrałem kilka dni temu Outlandera 2.0 City Style. Mam tam ledowe światła mijania i do jazdy dziennej. Niestety reflektory są zaparowane praktycznie cały czas. Jest lekka mgiełka od dołu po wewnętrznej stronie lamp. Nie ma wody, skraplania itd. Czy ktoś ma to samo w swoich autach? To normalne?? W żadnym aucie nie miałem takich objawów.

Bizi78 - 08-02-2018, 10:07

Może być jakaś nieszczelność w lampach, tym bardziej jak masz ledy to samo nie odparuje, chyba że poczekasz do lata 8) .
Ja bym zgłosił reklamację w ASO skoro auto nowe z salonu :wink: .

juliancarax1981 - 08-02-2018, 10:15

Dzwoniłem do serwisu. Twierdzą, że to normalne. Ponoć jest o tym informacja w instrukcji. Jak wrócę do domu to sprawdzę..... :/
Bizi78 - 08-02-2018, 10:32

Jak dla mnie to nie jest normalne przy zdrowych lampach, tak samo jak info w instrukcjach, że silnik może palić do 1L oleju na przebyte 1000km :wink: .
Napisz PW do tokyo pewnie doradzi czy to standard czy olewka ze strony ASO.

RedAxe - 08-02-2018, 16:57

Mi zaparowało lampę kierunkowskazu i zgłosiłem w ASO. Zrobili zdjęcia i na kolejnej wizycie wymienili. Parowanie lamp od środka nie jest normalne. Nie daj się zbyć .
arokub - 08-02-2018, 20:18

Nie jestem taki pewien, że lampy są w 100% szczelne, chyba nawet nie powinny. Tzw. roszenie to do pewnego stopnia normalne zjawisko.
U siebie też niekiedy obserwuję mgiełkę, ale szybko znika, z tym, że mam ledy tylko dzienne.
Też bardzo jestem ciekaw zdania tokyo ;)

tokyo - 08-02-2018, 20:23

.......ja w nowych autach nie widzialem parujacych lamp a siedze w tym dosc dlugo
Jak robie jakies to moze to wystapic z nieszelnosci samej lampy ale to mowimy o autach ktore maja troche kilometrow i sa po mniejszej lub wiekszej przygodzie; ostatnio robilem outlandera w ktorym parowala lewa lampa ale kierowca dojechal do innego auta - bylo pekniecie pod mocowaniem gornym lampy

juliancarax1981 - 09-02-2018, 10:35

RedAx nie zostawię tego na pewno.
Przejrzałem instrukcję i nic tam nie znalazłem. Dziś podjechałem do ASO (mam blisko) z instrukcją by mi to wskazano. Jest tam cytat:
"Kiedy pada lub po umyciu pojazdu, czasami wnętrze reflektorów zachodzi parą, ale nie świadczy to o awarii. Kiedy reflektor jest włączony, wytwarzane ciepło usunie parowanie"

Najlepsze, że u mnie rano jest ok. Przejadę kawałek na światłach MIJANIA (nie dziennych) i za chwilę się pojawia mgła która nie znika przez wiele godzin. Pomimo kolejnej jazdy na światłach mijania.
Jestem umówiony na wizytę by zrobić zdjęcie i zgłoszą to do centrali (dziś byłem innym autem). Zobaczymy co wymyślą....

Bizi78 - 09-02-2018, 10:45

juliancarax1981 napisał/a:
"Kiedy pada lub po umyciu pojazdu, czasami wnętrze reflektorów zachodzi parą, ale nie świadczy to o awarii. Kiedy reflektor jest włączony, wytwarzane ciepło usunie parowanie"

Jakbyś jeździł na zwykłych żarówkach typu H7, H4, H1 czy inne H to pewnie by ustępowało ale ledy raczej dużo ciepła nie wytwarzają.

Krzyzak - 09-02-2018, 13:37

tokyo napisał/a:
ja w nowych autach nie widzialem parujacych lamp
jak odbierałem Leona to były zaparowane od dołu
sprzedawca ogólnie mówił, że w aucie po myciu jest sporo wilgoci wszędzie co szczególnie zimą może zająć więcej czasu na usunięcie
jak go myłem po 2 tyg. jazdy to znów lampy zaszły mgiełką na samym dole, ale widzę że to też kwestia faktu, że one są przeźroczyste także na dolnej części a nie tylko z przodu i na łączeniu ze zderzakiem jak się pojawi woda (a przy myciu się pojawia) to też tak wygląda jakby było mokro...

esesen - 09-02-2018, 19:58

Witam, mi też parowały po odebraniu z salonu przez kilka, kilkanaście dni. Też była to zima. Później ustąpiło i nie wróciło do tej pory (trochę ponad rok).
elektri - 10-02-2018, 11:29

U mnie (Outlander kupiony w grudniu 2013),była drobna para wodna w tylnych lampach.
Po konsultacjach zdemontowałem je i wysuszyłem w domu.
Po jednorazowej akcji, temat nie wrócił.

mkm - 10-02-2018, 14:19

arokub napisał/a:
Nie jestem taki pewien, że lampy są w 100% szczelne, chyba nawet nie powinny.

Nie są - mają odpowietrzniki. Nie są to zwykłe dziury tylko z reguły wymyślnie podgięte gumowe "rurki" często w literę "U" :wink:

Co do przypadku juliancarax1981 to podejrzewam mycie.

Auto w ciepłej hali, przygotowanie do wydania, mycie (czasem szybkie przedmuchanie sprężonym powietrzem po myciu, które tylko wpycha wodę w zakamarki), wyjazd na zewnątrz odpalenie świateł i gotowe.
O ile wina ASO.

Lub podjazd na myjkę i szybkie płukanie auta przy niskiej temperaturze i dużej wilgotności powietrza.
O ile wina właściciela.

Dzieje się tak tylko w zimie :wink:

Uszkodzenia lub braki w lampie wykluczam.

Najprostszy sposób to rozszczelnienie lampy (najlepiej przez postojówkę) w suchym i ciepłym garażu i zostawienie do odparowania (jak się spieszy można się wspomóc suszarką, ale zimnym! powietrzem), a później wystawienie auta na zewnątrz do wyrównania temperatur.
Jak temperatury się wyrównają to założenie zaślepki.
Jak lampa jest nieuszkodzona - zlikwiduje to problem na stałe.

Tafla - 10-02-2018, 19:57

Ja jeszcze kiedyś suszyłem wkładając na noc woreczek z silikażelem w lampę. Oczywiście tak, żeby można było ten woreczek później wyjąć :D
taju20 - 12-02-2018, 08:49

Witam.
Szanowny kolego.
Ja miałem ten przypadek z rok temu i jak zobaczysz mój post na ten temat, to będziesz już trochę coś wiedział.
Mi po batalij wymienili na nowe, ale nawet dzwoniłem do mitsubishi polska.
Oczywiście stwierdzili, że jest to jedyny przypadek, ale widzę że nie jedyny i będzie ich dość sporo.
Moje spostrzeżenie jest takie, że po wymianie na nowe nadal ten problem występuje, co prawda sporadycznie, ale jest.
Niestety stwierdzam, że te modele z reflektorami tak mają, czyli ten typ tak ma i nic z tym nie zrobisz.
Tu masz link
https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=100079



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group