[97-04]Galant EAxA/W - [EA2A/W 2.0] Piękna i Bestia? 2w1 / Piękny Galant, Potworna
Steel - 10-02-2018, 09:16 Temat postu: [EA2A/W 2.0] Piękna i Bestia? 2w1 / Piękny Galant, Potworna Cześć, to znowu Ja. Tym razem mam pytanko do miłośników ów auta.
Mam Galanta po raz pierwszy. Zakochałem się ^^ Chciałbym go zrobić na Bóstwo. Jednakże martwi mnie podłoga, progów nie ma, na zewnątrz tego nie widać, gorzej pod Autkiem, w paru miejscach widać dużą korozję, dziury również występują. Nie chciałbym go sprzedawać z takiego powodu.
Pytanie brzmi następująco, czy opłaca się doprowadzać go do porządku? Jakie koszta wyniesie mnie taka naprawa progów? konserwacja?
Co o tym sądzicie? Co wy robicie? Co byście zrobili ?
Chciałbym w to auto włożyć duszę, kupiłem na prawdę tanio, a chciałbym mu dać więcej niż ma.
Bizi78 - 10-02-2018, 09:28
Steel napisał/a: | Pytanie brzmi następująco, czy opłaca się doprowadzać go do porządku? |
Pokaż fotki.
Jak śpisz na gotówce to kto bogatemu zabroni topić kasę .
Najlepsza jednak opcja to coś zadbanego i z mała ilością korozji, co może być trudne .
Podstawowa zasada przy kupnie galanta.
Kupujesz tanio, licz się na duży wkład.
Kupujesz drogo, może być jw .
PS.
Z rudą nikt nie wygra.
vrangsinn - 10-02-2018, 10:38
Bizi78 napisał/a: | PS.
Z rudą nikt nie wygra |
wygrał wygrał...mase włożonych pieniędzy, czasu, dmuchanie i chuchanie...odpowiem sarkastycznie jak to na tym forum wypada...Galant to nie Mustang z 64'
PS
ale przyłącze się do forumowiczów ze rozsądniejsze bedzie znalezienie możliwie bardziej oszczedzonego przez ruda gala po 2000r, w teorii mniejsze koszta na doprowadzenie auta do ładu...życze powodzenia, bo ze swoim też walcze i sie nie poddaje...
jacek11 - 10-02-2018, 12:47
Najlepiej zapytaj blacharza,ile weźmie za odbudowę progów wewnętrznych,i montaż zewnętrznego.To Ci wszystko wyjaśni.
larelijux - 10-02-2018, 14:37
Takie remonty, wykonywane porządnie, kosztują w tysiącach pln (polecam sprawdzić Total Schade na youtube). Zazwyczaj blacharz poprosi Cię o tysiaka i Ci samo poszycie zmieni, a w środku zostanie krusząca się rdza z domieszką rodzimego metalu. Musisz wziąć pod uwagę to, że Galanta możesz kupić za 3000 pln... Możesz kupić też za 15 kafli, różnica nie bierze się znikąd.
Według mnie jak chcesz robić bóstwo to odłóż pieniądze i kup autko do dopieszczania, nie do ratowania - na ratowaniu utopisz krocie, na dopieszczaniu też trochę zleci ale nie aż tyle. Według mnie GLS z 97 nie będzie dobrą bazą, lepiej kupić coś nowszego w jakimś fajnym pakiecie, Sport lub Avance.
Steel - 10-02-2018, 18:48
Dziękuję za odpowiedzi, tak uczynię.
Zrobię tylko to co muszę, pojeżdżę nim, póki nie uzbieram jakichś sensownych pieniędzy, sprzedam, kupię coś bez rudego na pokładzie, i wtedy wezmę się za dopieszczanie.
Dzięki chłopaki za odpowiedzi. !
robertdg - 10-02-2018, 19:40
Temat korozji w Galancie wałkowany wielokrotnie, z reguły jak już progów nie ma, to cięzko czegokolwiek konstrukcyjnie dobrego szukac w galancie, a jego odbudowa z takiego stanu to naprawde grube tysiące.
larelijux - 11-02-2018, 00:13
Steel, bez rudej nie znajdziesz, chyba, że egzemplarze z muzeum z 10 kilometrami na pokładzie Wystarczy, że nie będzie jej na kielichach, podłużnicach, podłodze, progach - samo nadwozie może być pokorodowane bo to jest do odratowania.
szwagierr - 11-02-2018, 11:02
Teraz będzie wysyp takich aut (nie tylko galantów), ze względu na nowe warunki jakie muszą spełniać na przeglądzie.
abdul - 12-02-2018, 14:17
Czy mi sie wydaje czy to Ty kupiles tego granatowego za 2200?
|
|
|