Nasze nieMiśki ;-) - mondeło
Rafal_Szczecin - 16-02-2018, 23:07 Temat postu: mondeło Początek lipca 2017 V50 odjeżdża wraz z nowym właścicielem 😞 .Mimo, iż było to najdroższe volvo ze swojego rocznika znalezienie kupca nie było większym problemem. Pierwszy oglądający wyłożył gotówkę na stół
Czas szukać czegoś większego. Plan prosty srebrny Superb kombi w benzynie i ew remont jednostki, by pozbyć się brania oleju. Nie chciałem już żadnego diesla, żeby nie robić turbin(tak wiem, w TSI jest turbo ) , dwumas,egr'a , wtrysków, pomp, czy bawić się z dpfem. Kolor chciałem zmienić z tego względu, że wszystkie auta które miałem, były czarne, chciałbym w końcu coś na czym nie będzie widać brudu.Plany planami, a życie życiem, oglądałem parę sztuk, chyba na szczęście nie kupiłem żadnej z nich, mimo, że jedna strasznie chodziła mi po głowie. Smutek po sprzedaży V50 powiększył się do tego stopnia, że dzwoniłem do nowego właściciela z propozycją odkupienia
w tzw międzyczasie przeglądałem mondea, bo jednak auto miało być większe od V50.I tak trafiłem na czarne uszkodzone kombi w dieslu ( blokuje się silnik ) ... wcześniej nie przychodziło mi do głowy, że mogę kupić uszkodzony samochód, ale z drugiej strony nie pracuję w piekarni 🙂 szybki telefon, wstępna rezerwacja i na następny dzień jestem we Wrocławiu . Jakieś 40 minut później i zaczynam pakować furę na plecy.
powrót do szczecina, zrzucenie fury i do domu spać
 
ktoś miał fantazję i tak a nie inaczej pomalował felgi ... życie ...
dzień następny zaczął się od demontażu głowicy i spotkał mnie taki widok
jak widać urwany zawór wbity w tłok

drugi motor znaleziony 150km od szczecina, decyzja wsiadam i jadę.
motor przywieziony, a wraz z nim 200zł i 4pkt karne
wyciąganie trupa
pacjent gotowy na przeszczep
w trakcie operacji
oczywiście nie obyło się bez wymiany zajechanej dwumasy ( takie uroki diesla ... ), o takich rzeczach jak kpl rozrząd,płyny filtry,oleje nie wspominam,bo to oczywiste.

w tzw międzyczasie obszyłem mieszek i gałkę. do przerobienia i obszycia czeka jeszcze kierownica ( dawca już upolowany za całe 50 pln ) , będzie płaski dół i przeszycie czerwoną nicią.
następnie było jeżdżone
koniec końców, gdy się trochę z nim polubiłem ( nie jest tak super jak V50 ), przyszedł czas na małe mody i zakupy.
zacząłem od malowania przodu ( na drugim foto ,maska nie jest zamknięta,ostatecznie znaczek forda jest odsłonięty )

następnie przyszedł spojler , 19stki na lato, do tego nowe opony 225/35/19 , sprężyny obniżające -40/-40 z których kowal zrobił mi -55/-50 , dystanse 25mm na stronę
   
aktualnie czekam na cieplejsze dni i montaż gratów, by auto w końcu jakoś wyglądało, w planach jeszcze program i w tym roku tyle. Chciałoby się jeszcze zawieszenie gwintowane,ale jest cholernie drogie ( okolice 4k pln ) więc w tym roku pewno zostanie jak jest.
auto jest ... poprawne . Ma/miało parę strasznie denerwujących rzeczy, które są w volvo nie do pomyślenia takie jak pęknięty drut oparcia siedzenia kierowcy ( typowa przypadłość, nowy drut 20 pln ) , skrzypiący fotel ( nowe tulejki ) , nie dające się zamknąć drzwi kierowcy przy mrozach -10 i więcej ( demontaż zamka ,czyszczenie i smarowanie ). Za to jest fantastycznie pojemne - przy zapakowaniu wózka ,mam jeszcze do dyspozycji połowę bagażnika, gdzie w volvo nie było już miejsca na nic pali tyle co v50, w końcu to ten sam motor, ma skrętne reflektory plus doświetlanie zakrętów, odpalanie z przycisku ( bleee ) ,roletki na tylnych szybach - fajna sprawa przy dzieciakach ,grzane siedzenia ( grzeją jakoś tak słabiej niż w V50 ) ,skóra z alkantarą i zegary convers+ , więcej grzechów nie pamiętam
aktualnie ze mną już od prawie 10tkm oczywiście bez żadnego zająknięcia. oby tak dalej.
a superb i tak kiedyś będzie
deejay - 16-02-2018, 23:20
Rafal_Szczecin napisał/a: | i na następny dzień jestem we Wrocławiu . |
I mnie nawet nie odwiedziłeś
Rafal_Szczecin - 16-02-2018, 23:26
deejay napisał/a: |
I mnie nawet nie odwiedziłeś |
miałem bardzo napięty termin - klient już czekał na lawetkę
|
|
|