Carisma - Techniczne - [Cari 1.8 GDI] przeszczep
krzysiek śląsk - 18-02-2018, 21:02 Temat postu: [Cari 1.8 GDI] przeszczep witam was serdecznie jestem posiadaczem m. carismy i mam takie pytanie a mianowicie chciałbym wymienić silnik na mocniejszy mam cari po lifcie 1,8 gdi i zastanawiam cię czy można przeszczepić inny i czy jest bardzo dużo przeróbek prosze o pomoc!!!!????
plecho1 - 18-02-2018, 21:50
2,5 V6 z Gala, powinien pasować do Twojej skrzyni a zawieszenie silnika jak i elektrykę musisz przerabiać. Z 2.0 chyba powinno być podobnie tylko pewnie zajmie mniej miejsca niż 2,5.
apg2312 - 19-02-2018, 01:54
Gra IMHO nie warta świeczki, no chyba, że naprawdę nie masz co zrobić z pieniędzmi, a czujesz taki sentyment do tej Carismy, że nie zmienisz jej na żadne inne auto
Najrozsądniejszym rozwiązaniem jest po prostu sprzedaż Cari, a kupno innego, mocniejszego auta, bo koszt takiego swapa (o ile ma być robiony z sensem) będzie naprawdę spory.
Do silników podanych przez plecho1 można dopisać 2-litrówki z Volvo S40/V40 (ta sama płyta podłogowa co Carisma), ale nie wiem, jak to wygląda od strony technicznej. Ponoć się da.
krzysiek śląsk napisał/a: | czy jest bardzo dużo przeróbek |
Sporo, i to dość kosztownych, plug and play się niestety nie da. . Silnik + opcjonalnie skrzynia, możliwe, że trzeba będzie przerabiać mocowania. Wymiana/przeróbka elektryki i elektroniki. Możliwe (tutaj strzelam), że ze względu na inna wagę silnika trzeba będzie przerabiać/wzmacniać, a potem ustawiać zawieszenie. Dodatkowo ja osobiście przy swapie przerobiłbym (wzmocnił) układ hamulcowy.
A i tak z Carismy nie zrobisz Veyrona
krzysiek śląsk - 19-02-2018, 18:25 Temat postu: tempomat może faktycznie macie racje. Edit!
systalon - 20-02-2018, 21:57
Dodam tylko od siebie, że mam za sobą swapa z 1.6 na 1.8 SOHC. Niby Plug&play, niestety jest inaczej:
- Inne frezy na tarczy sprzęgła
- Inne mocowanie docisku sprzęgła
- Mocowanie Wspomagania kierownicy także
- Odsadzenie rolki napinającej pasek od wspomagania także inne, ( trzeba było zeszlifować płaszczyznę o około 3mm, inaczej pasek mógłby spadać)
- Wydech dłuższy w części pionowej ( logiczne, przecież blok wyższy) trzeba było ciąć i spawać na nowo.
- inny troszkę kolektor dolotowy, przełożyć musiałem z 1.6
Jedyne P&P to komputer i wiązka w moim przypadku, bo oba silniki były na fajkocewkach i mocowania i skrzynia po wymianie zestawu (koło zamachowe, docisk, tarcza).
Tak czy owak, trochę pracy było. A to nic w porównaniu z swapem na zupełnie inny silnik.
|
|
|