tościk - 21-02-2018, 12:21 Temat postu: Jeszcze jeden OT1 Za namową Bzyka zdecydowałem się zalożyć swój własny temat. Będzie chyba łatwiej gromadzić info w ten sposób 
A historia O1T zaczęła się z potrzeby bezpieczeństwa i komfortu. Mój Colt po kolizji zaczął przyciągać niebezpieczne przypadki jak magnes, zaczęło mi przeszkadzać wieczne zajeżdżanie drogi, tragiczne ustawienie świateł u innych użytkowników dróg, a nawet to, że nie mogę podjechać pod praktycznie żaden nowowybudowany krawężnik i musze wysiadać z auta na Małysza (chyba się stary robię  ).
I tak narodził się pomysł...Volvo XC90. Po pół roku przeglądania forum Volvo i portali ogłoszeniowych doszedłem jednak do wniosku, że sens to ma znikomy. Diesle odpadają u mnie w przedbiegach, a żeby dostać benzynę, która nie przypłynęła w częściach z USA to nie wiem, co by trzeba było zrobić. Tu z pomocą przyszedł kolega z pracy, który stwierdził, że fajna alternatywą może być właśnie Outlander Turbo. Ponownie więc goszczą na masce 3 diamenty
Z racji czarnego koloru i charakteru (dzisiaj własnie się dokopałem do nagrania z powrotnego przejazdu z Krakowa zaraz po kupnie, które kamerka zapisała na stałe ze względu na przeciążenie ) autko zostało ochrzczone jako Nocna Furia. Chyba jej się podoba, a przynajmniej niezadowolenia z tego faktu nie wyraża.
Rocznik 2005, w chwili obecnej 194 tys. przebiegu, LPG na pokładzie, więc cena paliwa nie zabija tak jak w Colcie. Dwóch poprzednich właścicieli forum odwiedzało, więc o autku co nieco wiedzieli i jakichś ukrytych niespodzianek się jeszcze nie doszukałem. No może oprócz fabrycznego alarmu, który mi się udało w weekend aktywować
Zdjęcia się pojawią, gdy zima dobiegnie końca, bo upaciapcianym i zmarzniętym autem to się nie ma jak pochwalić 
No i wypadałoby się wreszcie zająć podstawami: >> rozrząd >> oleje i filtry >> hamulce Chcę zrobić kompleksowo i dokładnie, żeby na długo był spokój. Także jeśli macie jakieś sprawdzone i polecane a) zestawy części b) sklepy c) mechaników w Łodzi i północnych okolicach to chętnie poczytam. Na razie przeczesuję w wolnej chwili tematy techniczne i mam coraz większy mętlik w głowie. Bzyk_R1 - 21-02-2018, 13:12 No proszę jaki mam dar przekonywania  założenie tematu to rzeczywiście dobra metoda na szukanie informacji, dodaję temat do ulubionych i życzę zadowolenia z zakupu. A fotki nawet brudne mile widziane, dużo osób lubi oglądać te sztuki  Rozumiem że auto wcześniej należało do Magdy a potem do Tomka?
Co do mętliku w głowie to zupełnie nie rozumiem. W zasadzie większość rzeczy już jest dobrze ogarnięte w O1T i warto kopiować sprawdzone rozwiązania. Niech lata! Pawel1988 - 21-02-2018, 13:33 Super kolejny outlander turbo. Gratuluję zakupu i życzę niezawodności. Czekam na zdjęcia
tomikraknh - 26-02-2018, 15:54 Cześć. Tak dokladnie Bzyk napisałeś. Odemnie kolega zakupił. Nigdy zlego słowa na to autko nie powiem ,bylem zadowolony. Jutro przyplywa moja hondzina mdx ze stanów 😆 . Pozdrawiam i bezawaryjnosci życzę.
tościk - 14-03-2018, 09:42
Długo się zastanawiałem nad tym, czy mnie to pytanie przeraża i dochodzę do wniosku, że trochę tak
I jak już Tomek potwierdził, jest to dokładnie ten egzemplarz. Auto wczoraj wróciło od mechanika. Przy przebiegu 195500 zrobione zostały: >> kompletny rozrząd z pompą wody >> olej w silniku i w skrzyni >> filtry: oleju, powietrza, kabinowy >> klocki hamulcowe z przodu i z tyłu łącznie z czyszczeniem brudów wszelakich. Mechanik potwierdził moje obawy - auto jeździło ze źle ustawionym wałkiem balansowym...przez kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Po zrobieniu prawidłowo w aucie nastała błoga cisza
Wnioski nasuwają się dwa: 1. Patrząc na reklamę pochodzącą z Warszawy, niestety, nie oddawajcie swoich miśków w ręce najlepszych speców z Warszawy. 2. Tata miał rację, pierwszą rzeczą do zrobienia po kupnie auta, jeśli chce się nim pojeździć, jest rozrząd
tościk - 19-03-2018, 13:09 Autko śmiga wzorowo. Napęd 4x4 miał już okazję uratować mi tyłek w ostatnie opady śniegu (chociaż modlitwy też zostały już odpalone). Tankowań było już całkiem sporo, więc moge się pokusić o wstępne statystyki spalania LPG: >> trasa z dużą przewagą autostrady 10,5/100 >> miasto 13,3/100 Porównując z wydatkami na Colta nawet trochę mnie to bawi, bo uturbione 2,0 w gazie przepija miesięcznie mniej pieniędzy niż 1,3 w benzynie
Irytują mnie teraz 2 drobiazgi w Furii: 1. Wydaje mi się, że centralny zamek powinno się dać sterować zapadką przy klamce kierowcy. Niestety u mnie to nie działa. Znacie może przyczynę? 2. Klapa bagażnika spada, jeśli nie podniesie się jej praktycznie na maksa. Szczególnie bolesne przy niskich temperaturach. Jako że nigdy na to nie zwracałem uwagi, to się zastanawiam, czy to cecha charakterystyczna, czy jednak zwydatkowanie się na nowe sprężyny poprawi sytuację? Bzyk_R1 - 19-03-2018, 13:16 tościk, uważam że Twoje spalanie gazu jest zbyt niskie lub źle policzyłeś. Masz dobrze wystrojone LPG z AFR? Ad1. Powinno działać z klamki kierowcy. Być może któryś z elementów zapadki nie działa lub wypadł i dlatego. Ad2. Fizyki nie oszukasz i w mrozy siłowniki trzymają gorzej ale jeśli po otwarciu na maksa nie leci na głowę to nie zawracaj sobie głowy. Będzie cieplej, zwiększy się prężność i będzie ok. tościk - 19-03-2018, 14:00 W LPG jeszcze nic nie ruszałem po zakupie, więc jest tak jak ustawili Magdzie. Jakoś mocno mnie takie spalanie nie dziwi, biorąc pod uwagę, że Tomek twierdził, że ok. 13 mu paliła na codzień. A że ogólnie od dłuższego czasu jeżdżę bardzo delikatnie i trasę do pracy staram się dobierać taką, żeby nie stać w korkach i na światłach, to wydaje się w miarę realne. Czasem podbiję lekko ponad 14 jak dynamiczniej jeżdżę, ale średnia i tak wypada ładnie. Do elementów zapadki można się dobrać bez rozbierania drzwi? Bzyk_R1 - 19-03-2018, 17:15 
Raczej trzeba ściągnąć poszycie drzwi. To nie VW że odkręcisz śrubkę i klamka w całości wychodzi. tościk - 20-03-2018, 14:42 No to trzeba będzie poczekać na lepszą pogodę do takich zabaw. Dzięki za schemat
|
||||||||
