Nasze Miśki - Mitsubishi Galant VI 2.5 V6 Elegance
ergo - 30-03-2018, 12:08 Temat postu: Mitsubishi Galant VI 2.5 V6 Elegance Witam wszystkich serdecznie
Przygarnąłem pod swoje skrzydła taką oto sierotkę. Rok 2000, V6 bez LPG, sprowadzony z okolic Dortmundu stał w komisie nieopodal Kielc. Całkiem ładny stan blacharsko lakierniczy (z tego co słyszałem o Galantach to można powiedzieć ideał), silnik pracuje całkiem nieźle. Po czterech godzinach oglądania go z każdej strony i ostrej negocjacji cenowej podpisanie umowy i podróż do Krakowa.
Mechanicznie do ogarnięcia:
- W komisie wywaliło błąd EGR, oczywiście nigdy wcześniej go na oczy nie widzieli...
- Tarcze biją aż miło
- Zawieszenia nie ma, pływa jak łódka na każdych nierównościach
- Końcówka drążka kierowniczego lewy przód.
- Traci płyn chłodniczy, najprawdopodobniej ulewa mu się przez uszczelkę pompy wody.
- Klimatronic ma problemy z pracowitością, chwilę popracuje by później odpocząć.
Do tego konserwacja podwozia gdy zrobi się trochę cieplej, ratujmy kielichy póki są jeszcze całe. Jest co robić ale damy rade
Hugo - 30-03-2018, 12:33
Gratulacje. Wizualnie rzeczywiście wygląda dobrze.
Krzyzak - 30-03-2018, 12:46
Bo błąd EGR może wyskoczyć co któreś odpalenie. To niestety fakt. U mnie kiedyś występował dokładnie co 3-cie odpalenie na krócej niż 5 minut - czyli jak tylko wstawiałem auto do garażu bez dłuższej podróży, to była taka szansa.
Płyn może wyciekać w wielu miejscach - pierwszy podejrzany to chłodnica, drugi to wężyki do chłodnicy oleju, trzeci okolice pod aparatem zapłonowym, okularki nagrzewnicy.
ergo - 30-03-2018, 14:53
Tutaj sprawa wydaje sie oczywista. Lecą krople spod obudowy rozrządu na mise olejową więc ktoś przespal wymianę pompy
Tymczasem duży przegląd:
Krzyzak - 30-03-2018, 18:46
W pudełki INA kit jest coś dobrego? - czy śmieci typu Contitech/Bosch?
ergo - 30-03-2018, 19:23
Pasek INA i rolka z napinaczem Koyo wiec jest fajnie. Nigdy w sumie nie widziałem paczki INA z boschem czy conti w srodku.
Bzyk_R1 - 30-03-2018, 19:29
Gdzie kupiłeś niedaleko tych Kielc? W Bilczy może? Czyli na spocie w Krakowie się widzimy? Gratulacje i oby służył. Fajnie że V.ka
Anonymous - 30-03-2018, 20:28
Musze tez zacząć myśleć o rozrzadzie. Jaki koszt w Twoim przypadku za części?
ergo - 30-03-2018, 22:07
Bzyk_R1 napisał/a: | Gdzie kupiłeś niedaleko tych Kielc? W Bilczy może? Czyli na spocie w Krakowie się widzimy? Gratulacje i oby służył. Fajnie że V.ka |
W sumie to bliżej Ostrowca Świętokrzyskiego niż Kielc jednak kupiłem kiedy te spoty w Krakowie są?
majchrzok napisał/a: | Musze tez zacząć myśleć o rozrzadzie. Jaki koszt w Twoim przypadku za części? |
Zestaw paska 260 zł, pompa 290 zł. Dobrze go zrobić na czas. Coś podjadało mi pasek od prawej strony, cholera wie czy to któraś z rolek czy pompa.
deejay - 30-03-2018, 22:13
ergo napisał/a: | Coś podjadało mi pasek od prawej strony, cholera wie czy to któraś z rolek czy pompa. |
Pompa na 99% . Ostatnio przerabiałem taki przypadek na warsztacie .
ergo - 30-03-2018, 22:53
Dzięki Też właśnie obstawiam pompę. Jak się nią kręci to widać, że jest rozosiowana i pasek może trzeć.
Anonymous - 31-03-2018, 15:43
ergo, deejay, a hydrauliczny napinacz tez sie wymienia za kazdym razem?
deejay - 31-03-2018, 17:01
majchrzok napisał/a: | a hydrauliczny napinacz tez sie wymienia za kazdym razem? |
Od kiedy grzebię w Mitsu od 15 lat , nigdy nie miałem usterki napinacza hydraulicznego .
Krzyzak - 31-03-2018, 19:03
Ja miałem 3x - raz w Eclipse i drugi raz w Galancie GDI. Oba z przebiegami nieznanymi - trzpień można było ruszać ręką.
Trzeci raz dotyczył mojego napinacza ze srebrnego rekina - jako zamiennik przejechał 120 tys km i podczas ostatniej wymiany zobaczyłem ślady oleju na uszczelnieniu trzpienia. Oczywiście wymieniłem.
larelijux - 31-03-2018, 20:28
Jak nie wiadomo, czy był wymieniany przy ostatnim rozrządzie, dla spokoju ducha można zrobić
|
|
|