To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[02-06]Lancer CS0 - wieczny problem - hamulec ręczny

nubi - 05-04-2018, 19:14
Temat postu: wieczny problem - hamulec ręczny
Cześć.
Jesienią jeszcze jako tako działał , teraz słabiuteńko i chyba jedno koło.

Chciałem zapytać czy są tam jakieś typowe usterki np. wyciągające się linki, rdzewiejące uchwyty, itp., czy trzeba "jak zwykle" szykować się na jakiś typowy element,
no i czy często trzeba zajmować się ręcznym (co roku?) , gdyż wyszukiwarka zwróciła 0 wyników na słowo "ręczny" - to chyba nie jest częsty temat?

Nie miałem jeszcze okazji zaglądać w koła. Zapytać chyba nie szkodzi o doświadczenia?
2.0 Sport ,2004

krzychu - 05-04-2018, 19:30

W sumie ja dość często podciągam ręczny. Są chyba 2 teorie:
- ja przy wymianie kół zawsze i tak wyciągam tylne klocki czyszczę i smaruje więc podciągam też śrubokrętem regulator ręcznego (zaślepka gumowa jest na powierzchni styku z kołem i pod nią jest regulator) tak żeby nie obcierało lub delikatnie wtedy na pierwszym lub drugim zębie już mocno hamuje.
- podobno można kręcić śrubką pod dźwignią ręcznego bez rozkręcania tunelu środkowego ale nie stosowałem tej metody.

Jeśli Ci hamuje jedno koło to może świadczyć o awarii bo pod dźwignią ręcznego jest takie cięgno które równoważy siłę na prawe lub lewe koło. Jak linka lub coś innego popuściło na jednym kole to wtedy dźwignia pójdzie dużo wyżej.

nubi - 05-04-2018, 19:46

Tak, dźwignia jest już wysoko, stanowczo za wysoko. To cięgno to pewnie takie -I:=
OK, czyli najczęściej to tylko naciąganie linek - wnioskuję.
dziekuję

krzychu - 05-04-2018, 21:32

Możliwe, ale pewnie same okładziny też się zużywają.
Hornet - 05-04-2018, 21:48

nubi napisał/a:
no i czy często trzeba zajmować się ręcznym (co roku?)

Nie zaszkodzi. Ten typ tak ma. Ogólnie całe hamulce w naszych miśkach wymagają szczególnej troski. Raz na jakiś czas warto wszystko rozebrać, wyczyścić i wymienić co trzeba - szczególnie z tyłu.
nubi napisał/a:
gdyż wyszukiwarka zwróciła 0 wyników na słowo "ręczny" - to chyba nie jest częsty temat?

To wina wyszukiwarki - ogólnie kuleje
https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=104299

rudi88 - 05-04-2018, 23:10

Ręczny reguluję ze dwa razy w roku. Miska mam 7 rok i okładziny od kupna te same, tarczo-bębny raz zmieniane. Podciąganie na lewarku przydaje się jak na szybko trzeba poprawić ręczny ale jak już jest duży luz lub nie bierze któreś koło to trzeba podkręcić na samo regulatorach.
Ja ręcznego używam co dzień zarówno do parkowania jak i do nawrotek i nigdy w lancerku nie było problemów.

czarny.marcin - 06-04-2018, 06:47

nubi napisał/a:
T
OK, czyli najczęściej to tylko naciąganie linek - wnioskuję.


Nie . Wręcz przeciwnie ten zabieg nic skutecznego nie wniesie do poprawności działania tego systemu ham .
Tylko przy dźwigni to regulują pseudomechanicy i jeszcze chcą by im za to zapłacić.

najpierw kontrola linek, czy pancerz linki cały , nie popękany , nie spuchnął gdzieś w którejś podtrzymce , czy pancerz nie wpadł do środka tarczobębna ,demontaż tarczobębnów , kontrola samoregulatorów , jak sprawne mają same regulować bo sama nazwa nawet na to wskazuje , mają być czyste bez korozji , obracać się bez problemów , spr, stan szczęk i max DIA tarczobębna .
Żeby kupić to co trzeba trzeba najpierw zdiagnozować by nie kupować za dużo i niepotrzebnie lub kupić wszystko nowe i zrobić jak należy .
Jeśli ktoś używa ręcznego tylko jako hamulca postojowego to zużycie okładzin jest praktycznie zerowe .Wszelkie wydziwiasy na ręcznym to osobna sprawa .
Nieużywany ręczny koroduje , a jak nie działa to np zablokuje się wtedy nie wróci któraś szczęka i zetrzesz ją podczas jazdy , nieużywany koroduje ale użyty na dłużej jeszcze gorzej , wszelkie postoje komisowe itp historie bardzo sprzyjają awarią układów ham. postojowych jak i ham. roboczego .Szczęka mogła się zetrzeć lub przykleić do tarczobębna i odklei się okładzina , zmieli ją tam i już nie ma co hamować .
Dla mnie diagnozy tego typu są bez sensu , żeby leczyć trzeba przecież zbadać-zobaczyć-dotknąć .
W samym systemie bębnowym ta sama szczęka hamuje jako ham. roboczy i postojowy dlatego szybciej się to zużywa .
Jeśli już wszystko mamy w porządku naprawione czy wymienione ręczny regulujemy na samoregulatorach , jeśli przy kole zrobisz poprawnie przy dźwigni nie powinieneś mieć nic do szukania ,tam się popuszcza do wymiany linek i na popuszczonym się powinno regulować , ręczny ma być skuteczny a to czy on jest na 2, 3 entym z kolei ząbku to indywidualne upodobania , diagnosty np. nie interesuje jak wysoko jest wajcha ma trzymać.Jest żyleta na 3 to dobrze jest prawie w pionie też podbije pod warunkiem że trzyma , choć osobiście uważam że ten 3 ząbek to poprawne i wygodne rozwiązanie .
Na końcu długość linek to już tylko ewentualna korekta a nie podstawowa regulacja .



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group