stanik - 29-03-2007, 15:18 Temat postu: Regulamin ery a zerwanie umowy witam Ostatnio głośno o tym. Czy ktoś już wie jakieś konkrety (może z wypowiedzi jakis ważnych osób). Jak się sprawa ma. Czy po złożeniu wymówienia, będa ciągać po sądach, czy tak jak w Plusie, rozejdzie sie po kosciach? Bo nie powiem, okazja posiadania nowego telefonu kusi (a takze nizszego abonamentu o 30%) Pozdrawiam Anonymous - 29-03-2007, 16:05 poczytaj sobie tutaj: http://media2.pl/telekomu...yjne-z-era.html Anonymous - 30-03-2007, 07:12 Wychodzi na to, że można rozwiązywać bez obawy płacenia kar, ale bez nerwów się chyba nie obejdzie... Oj coś czuję, że i ja na tym skorzystam 
Matejko - 30-03-2007, 10:22 no wlasnie umowe mozna zerwac a co z telefonem i jego promocyjnym zakupem ?? Anonymous - 30-03-2007, 10:36 Ja mam bardzo dobrą ofertę w erze, telefon służy do dzwonienia i nie widze powodu do zmian. Ludzie zaczną rezygnować a później zostaną na lodzie tak jak klienci tp... stanik - 30-03-2007, 14:39 znaczy ja to rozważałem raczej zerwanie umowy a na drugi dzień pójście i podpisanie nowej. Na numerze mi nie zależy, bo to żaden biznesowy, że klientów trudno powiadomić. A co do telefonu to ja mam fakturę na 1PLN więc tak jakby jest on chyba moją własnością, jedynie umowę na abonament trzeba było na dwa lata podpisać, którą teraz można zerwać (na to wychodzi). Wiem, że znajomi nie tak dawno identyczny manewr robili w Plusie i bez żadnych konsekwencji. Pozdrawiam Anonymous - 30-03-2007, 15:28
bez sensu. Jeśli teraz masz umowe na czas określony i zerwiesz ją następnie podpiszesz nową, to w sumie będziesz zobowiązany być ich klientem dłużej niż teraz bez rezygnacji
Jak rezygnować to przechodzić do innej sieci, która aktualnie pod naszym kontem ma ciekawszą ofertę. stanik - 30-03-2007, 15:35 znaczy nawet jesli zostane w erze to po pierwsze mam nowy aparat a po drugie i co dla mnie wazniejsze (bo aparat nie bedzie dla mnie) zamiast placic 50 PLN bede placil 35 PLN majac dokladnie to samo. W procentach spora roznica. Pozdrawiam Anonymous - 30-03-2007, 15:36 Nie ulegałbym nadmiernemu optymizmowi - Streżyńska nie jest Panem Bogiem Wszechmogącym (i całe szczęście) i sprawa na pewno trafi pod sąd. I to samo pewnie stanie się z abonentami, którzy skorzystają z "okazji". Sam mam 2 telefony w Erze i na upartego mógłbym ich wydymać ale po co? Z usług jestem zadowolony i mam dla kilkuset PLNów szlajać się potem po sądach? Czekam na finał tej sprawy, z czystej ciekawości. stanik - 30-03-2007, 15:40 no ja tez nie popadam w jakis "hura optymizm"  pytam z takiej bardziej ciekawosci. A wiem wlasnie ze w Plusie abonenci nie mieli problemow po wypowiedzeniu umow po ostatniej zmianie regulaminu. A tez straszyli ze sie beda po sadach ciagac.
Pozdrawiam Matejko - 31-03-2007, 21:27 no to po rozmowie z kolezanka z ery powiedziala ze pic na wode ze mozna ot tak napisac zerwanie umowy z pow. zmian w regulaminie bez kary, mozna napisac reklamacje do prawnikow i moze wtedy rozwiaza umowe, ale pewnie marne szanse |
||||||||
