Outlander III GEN Techniczne - Identyfikacja przewodów za lewą lampą - kierowcy. Kuny...
Brodzins - 27-11-2018, 15:00 Temat postu: Identyfikacja przewodów za lewą lampą - kierowcy. Kuny... Proszę o pomoc... sezon na kuny trwa w pełni...
Wężyka od płynu spryskiwaczy 3 metry bieżące kupiłem... i wymieniam bo niesamowicie im odcinek od pompki do tylnej dyszy smakuje, ewentualnie na deser odcinek od zawiasu maski do jej wyciszenia.
Dziś jak w trasie zobaczyłem że spryskiwacze nie pracują, w ciemno kupiłem kostki domestosa i chciałem założyć.
Kuny przegięły... widzę że przegryziony jest jeden z przewodów.
elektrycznych.
Wiązka idzie gdzieś spod lewego błotnika... w stronę chłodnicy...
Nie mogę znaleźć drugiego końca przewodu...
Newsy z frontu:
Czy to może być niefabryczna wiązka od przednich czujników?
Kable są 4... czujniki też 4...
Kiedyś znikło mi wskazanie strefy gdzie jest przeszkoda na wyświetlaczu... i bardzo chciałbym, żeby to był dwużyłowy przewód od czujnika.....
artisan - 27-11-2018, 22:15
Wprawdzie nie pomogę ale przynajmniej współczuję, wiem jak to jest kiedyś w nowej (może miała 2 miesiące) Hondzie miałem to samo. W ASO Hondy mi po prostu dosztukowali brakujący kawałek, nie oryginalnym przewodem. Nie musiałem nawet nic płacić.
Brodzins - 28-11-2018, 11:02
Dzięki Artisan
Niestety kuny są [edit] Skubańce...
W poprzednim aucie zjadły kable wysokiego napięcia.
W drugim kable od sterownika...
Oba były niemieckie... VW i opel.
Japońskie Mitsubishi robi pyszne przewody od spryskiwaczy...
Przynajmniej moje gryzonie w tym gustują.
Odnośnie głównego wątku... Kabel był od czujnika parkowania...
0 stopni... Lutownica.... Stary Zasilacz jako dawca przewodu i czujnik działa. Choć wiązka nie jest najpiękniejsza.
Czy ktoś używa tych buzzerów elektrycznych na kuny?
Czy to faktycznie odstrasza zwierzaki?
Amstaf11 - 28-11-2018, 11:21
Witam
Ja też miałem spotkanie z kunami oraz z wężykiem od spryskiwaczy...
materiał z którego pochodzi wężyk jest z domieszką oleju palmowego (niby eko ) stąd takie zainteresowanie kuny. Albo śmierdziuch w rodzaju np. domestos lub spray na kuny np. Wurth
i spokój....
Brodzins - 28-11-2018, 22:08
Amstaf11 napisał/a: | Witam
Ja też miałem spotkanie z kunami oraz z wężykiem od spryskiwaczy...
materiał z którego pochodzi wężyk jest z domieszką oleju palmowego (niby eko ) stąd takie zainteresowanie kuny. Albo śmierdziuch w rodzaju np. domestos lub spray na kuny np. Wurth
i spokój.... |
Tu Cię zaskocze, wszystko już wcześniej było zalane Anti marten z K2.
Kiedys stosowałem liqui moly na kuny, ale zapach lawendy doprowadzał mnie do szału. Kuny chyba też bo był spokój.
Anti marten K2 nie działa Panowie i Panie.
|
|
|