slimaqq - 19-01-2019, 19:16 Temat postu: [II 2.0 DID] Zakup nowego Outlandera Witam rozważam zakup nowego Outlandera 2.0 ze skrzynią CVT. Czy moglibyście wskazać minusy tego modelu? Jak wygląda trwałość tego silnika i skrzyni? Orientujecie się czy można zainstalować w nim instalację LPG? Jakie są wasze wyniki spalania? Rozważam jeszcze zakup auta segmentu D. Dla kogo waszym zdaniem przeznaczony jest outlander? Z góry bardzo dziękuję za pomoc. loui - 19-01-2019, 22:22 Witaj. Kupiłem nowego outka rok temu. Dokładnie taki silnik jak ty szukasz i skrzynia też. O ich wytrzymałości się nie wypowiem bo poprostu używam za krótko. W rok zrobiłem 18 tyś. Bez żadnych niespodzianek. Jestem po pierwszym serwisie. O gazie nawet nie myślałem. Spalanie najniższe jakie mi się udało to 8. Oczywiście w lecie i w trasie. Często latam kilkaset km dziennie. Teraz Ok 10. Ale jeżdżę z auto 4x4. Mieszkam w górach. Ja kupiłem O III bo potrzebowałem samochodu większego. Wcześniej jeździłem vectrą combi tez w benzynie. Ale dzieci (3) coraz większe i narzekały. Teraz jest Ok. Czasem najmłodszy wskakuje w trzeci rząd. Tylko on się tam mieści (9 lat). Teraz co mi się podoba: Dużo miejsca w aucie No i napęd. Wcześniej tez rzadko miałem problemy w zimie bo nigdy nie żałowałem na opony ale pare razy musiałem założyć łańcuchy. Teraz to inna jazda. Warto było. Na minus. Nawigacja. Totalna porażka. Użyłem raz i dalej jeżdżę na telefonie. No i brak podgrzewanych siedzeń z tyłu. Przy skórze naprawdę by się sprzydały. To tak na szybko. Jakby coś to pytaj. Jak coś ważnego mi się przypomni to będę pisał. slimaqq - 20-01-2019, 06:20 Bardzo Ci dziękuje za odpowiedz. Czy to prawda ze serwis Aso jest niesamowicie drogi a paleta zamienników mała? Jaka wersje wyposażenia wybrałeś? loui - 20-01-2019, 14:17 slimaqq, ja mam instyle navi ze wszystkim co może mieć plus dobierałem pakiet ochronnych nakładek na progi i bagażnik. Miałem dopiero jeden serwis po roku. Pisałem tu o tym. Znajdziesz w moich postach. Płaciłem chyba 9 stów. Z tego co gadałem z panami w serwisie to najdroższy jest chyba trzeci albo czwarty. Ten na którym sprawdzane są luzy zaworowe. Trzeba się szykować na ponad 2 tysiące i auto dłużej musi zostać. Ale nie jest źle bo zastępcze dają gratis. |
||||||
