[XX-92]Galant E3xA i starsze - ECU - czy się da uratować? 4G63 SOHC. 2.0 91 r
Anonymous - 04-04-2007, 20:51 Temat postu: ECU - czy się da uratować? 4G63 SOHC. 2.0 91 r Witam,
Jestem strasznie zmartwiony gdyż po wylutowaniu jednego kondziołka okazało się że płytka jest tak przeżarta że nie ma jak wlutować nowego, nie wiem jak biegły ściezki Czy jest ktoś kto jest w stanie uratowac jeszcze ta płytkę ECU? Poniżej zdjęcia
Bartek - 04-04-2007, 20:57
No problemo - nie takie sprzęty ratowałem - kilka szt. po pożarach w środku jeździ i cieszy się dobrym zdrowiem
Masz niedaleko, a w piątek wybieram się w Twoje okolice, więc możemy się umówić
Anonymous - 04-04-2007, 20:57
[ Dodano: 04-04-2007, 21:00 ]
Naprawdę?
Super Będe naprawdę wdzięczny )))))))))))))))
Kamień mi z serca spadł bo ... nie mam czym jechac na święta. Pracuję w Wwie i moge jakby co podrzucić gdzie trzeba
[ Dodano: 04-04-2007, 21:02 ]
No i jeszcze model tego ECU
[ Dodano: 04-04-2007, 21:03 ]
A czy mógłbyś podać do Siebie jakiś namiar? Najlepiej telefoniczny
Bartek - 04-04-2007, 21:08
Luz......
Anonymous - 04-04-2007, 21:46
to i ja sie podepne pod temat!! Bartku czy da sie cos zrobic (i co to moze byc?) z ecu jesli oznaki sa nastepujace: nie wlaczala sie pompa paliwa, elektryk stwierdzil ze to wina ECU a ze sam nie chcial sie tego tykac wiec spial na krotko (pompa pracuje naokraglo od momentu przekrecenia kluczyka) a druga rzecz to niewlaczajacy sie wentylator chlodnicy. z tego co mi wiadomo to w tym modelu nie ma czujnika ktory uruchamia wentylator wiec wina znow lezy po stronie kompa...
jakies pomysly??
|
|
|