To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Dom/garaż/ogród - Wertykulator

eremita - 24-02-2019, 10:43
Temat postu: Wertykulator
Planuje zakup wertykulatora. Macie jakieś sprawdzone sprzęty ?
Trawnika mam max 200m. Na ta chwile najbliższy jestem zakupu Al-ko 38e.

mkm - 24-02-2019, 11:51

eremita, a zerknij na Makite UV3200.
Wg. mnie lepsze ułożenie "ostrzy". :wink:

Krzyzak - 24-02-2019, 18:12

eremita napisał/a:
Al-ko 38e
mam go, chyba najlepszy za tę cenę, kupiłem już drugi, bo pierwszy pożyczałem i po tym się tylko do remontu nadawał - w sensie że ktoś robił spore pole i na jednym kamieniu nawet pasek zerwał... potem się łożyska silnika posypały, potem szczotki a potem komutator i kolejne szczotki zjechane w 5 minut aż dym poszedł...
eremita - 25-02-2019, 12:58

Krzyzak napisał/a:
eremita napisał/a:
Al-ko 38e
mam go, chyba najlepszy za tę cenę, kupiłem już drugi, bo pierwszy pożyczałem i po tym się tylko do remontu nadawał - w sensie że ktoś robił spore pole i na jednym kamieniu nawet pasek zerwał... potem się łożyska silnika posypały, potem szczotki a potem komutator i kolejne szczotki zjechane w 5 minut aż dym poszedł...


Używasz tej przystawki z drutami? Co ona faktycznie robi bo jak na to patrze to nie wiem jak to ma zrobić aeracje co najwyżej może wyczesać :)

Krzyzak - 25-02-2019, 14:52

używam obu, tylko łożyska na końcu wałka zmieniłem z chińskiego g. za 1zł na lepsze - za 5zł :)
specjalnie jeszcze kupiłem dodatkowe sprężyny - grubsze, dłuższe, mocniejsze - są aukcje, musisz poszukać

Marcino - 25-02-2019, 15:14

Ja mam taki:
https://www.krysiak.pl/of...woryt-kcw-1738/

I tak samo jak Darek musiałem pozmieniać łożyska w silniku..:)
CO do ostrzy.... pozyczalem i moje noze się skróciły i nie zagłebiają się, ale nie oszukujmy się to ma wyczesać suchą trawę. OStatnio rozebrałem wałek i ze starej tarczy z piły dorobiłem ostrza i dospawałem. Zahartwałem również. Co się okazuje sa twarde nie tepią się ale kilka z nich na kaminiach się wyszczerbiło.

Spręzynki robią podobną robotę, czasem wole icj uzywac nie obciażają tak mocno silnika i nie wygrzebują tyle ziemi a slutecznie trawe i mech.
Zbieranie do kosza uciązliwe bo co chwilę pełny.

Krzyzak - 25-02-2019, 17:17

Marcino napisał/a:
Zbieranie do kosza uciązliwe bo co chwilę pełny.
to fakt i rzadko który dobrze zbiera, częst siano i tak zostaje, więc zrezygnowałem z kosza, zbieram potem pazurkami na taczkę i do kompostownika
mkm - 25-02-2019, 18:50

eremita napisał/a:

Używasz tej przystawki z drutami? Co ona faktycznie robi bo jak na to patrze to nie wiem jak to ma zrobić aeracje co najwyżej może wyczesać :)

eremita, trawniki to temat nieskończony :D
Jak chcesz zwykły trawnik to tylko kosisz, jak wchodzisz w sprzęty to musisz się podeprzeć teorią :wink:

Lata temu jeszcze na studiach pracowałem przy rewitalizacjach boisk.
Polegało to na zrobieniu z klepiska z dzikimi chwastami coś co przypominałoby murawę.

Wyglądało to tak:
Najpierw było równanie terenu, żeby nie tworzyły się kałuże, a trawa nie gniła, walka z kretowiskami itp. "równania terenu".

Przyjeżdżał "biolog" badał kwasowości/gatunki itp. i przygotowywał mix "nawozów" i nasion różnych gatunków.
Trawa była koszona "blisko ziemi", zlewana wodą , "nawożona" i dosiewana.

Jak odrosła, ponownie była koszona - tym razem wysoko i wchodziły "sprzęty".
Pierwsze były "noże". Kilka przejazdów ze zmianami głębokości i szerokości cięcia.
Kolejne były "druty". (z tego co pamiętam one "czesząc" trawę nadawały jej kąt rosięcia ( robiliśmy albo równoległe pasy, albo kratkę.)
Używaliśmy też "stempla" najeżonego cienkimi "gwożdziami".
Były różne "dziurkownice" - od zakłądanych na buty po walec z kolcami, który przetaczało się po trawie.
Oczywiście, walcowanie, grabienie, wydmuchiwanie, nawożenie, dosiewanie itp. itd przynajmniej 2x w tygodniu przez 3miesiące :mrgreen:

Zwracam Ci uwagę na przyglądnięciu się tym wałkom, bo wtedy z tego co pamiętam na głębokość i rodzaj cięcia zwracaliśmy olbrzymią uwagę.
Od nich też zależy czy będziesz sobie tylko "pchał nową ogrodową zabawkę" czy widział efekty zabiegów które będziesz robił. :wink:

Marcino - 25-02-2019, 23:27

Krzyzak napisał/a:
Marcino napisał/a:
Zbieranie do kosza uciązliwe bo co chwilę pełny.
to fakt i rzadko który dobrze zbiera, częst siano i tak zostaje, więc zrezygnowałem z kosza, zbieram potem pazurkami na taczkę i do kompostownika

Dokładnie tak robie jak ty... siano i siano wychodzi od połnocy. Reszta to sucha trawa i mech. Wale to w kompostownik.

Krzyzak - 26-02-2019, 10:25

mkm napisał/a:
robiliśmy albo równoległe pasy, albo kratkę
ja robię wertykulację czy aerację to zawsze w kratkę - 2 przejazdy, drugi pod kątem 90° do pierwszego
tak samo z nawożeniem

przyznam jednak, że coraz mniej mi się chce - lata gorące, trawa wysycha, podlewanie bez sensu - lałem 2m3 na jedno podlewanie - niewiele to dawało, w ub. roku nawet 10m3 wylałem na mały kawałek przed domem, jednorazowo... też efekt zerowy
bardzo szkoda mi kasy na to...
robię z musu
nawożenie też trzeba powtarzać - ma dzałkę na skosie - jak wrzucę za dużo to spłynie i u góry bym kosił co tydzień a na dole 3x dziennie :)
gleba fatalna u mnie, mocno gliniasta... od paru lat idę po najmniejszej linii oporu

gulgulq - 26-02-2019, 12:26

mam też alko tylko muszę zobaczyć jaki model
kosz tak jak Darek wywaliłem i to co wyczesze idzie na trawnik, później grabki i na kompostownik

generalnie robię tylko jeden przejazd po zimie, później tylko raz nawóz i koszenie
dużo nie muszę nawozić bo mam działkę podniesioną ziemią z oczyszczania buraków cukrowych więc mega żyzna, przez pierwsze lata to trawa rosła jak głupia :)

o trawnik dbam "tak se" - nawóz raz do roku, oprysk raz do roku, problemem też jest wysychanie w lecie trawy mimo ze mam sporo cienia na działce

eremita - 26-02-2019, 13:22

Ja na razie jestem początkujący trawę wysiałem we wrześniu 2017, cały sezon 2018 rosłem bo każdy kto przychodził chwalił trawnik :mrgreen: Nawet wuja co zawsze mówił że system nawadniający jest bez sensu, jak zobaczył mój trawnik zaczął się dopytywać co i jak :)
Na tą chwilę mi się jeszcze chcę ale to pewnie wynika z tego że spełniłem marzenie o wyprowadzeniu się z bloku i własnym ogrodzie, do pełni szczęścia potrzebuje zadaszenie tarasu by przy letnim deszczyku pić kawę na tarasie ale to do wiosny też będzie :mrgreen:
Pomijając ten fakt zawodowo zajmuję się systemami nawadniającymi tak że ładny trawnik jest dla mnie też trochę taką wizytówką :)

Nie lubię pożyczać od kogoś sprzętu i coraz bardziej dochodzę do tego że sam nie będę pożyczał, wasze wypowiedzi tylko mnie w tym utwierdziły.

Chciałbym by trawa dalej była ładna tak że wertykulator się przyda :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group