[96-02]Colt CJ0 - Piszczący pasek alternatora
krzysieg - 09-12-2019, 19:21 Temat postu: Piszczący pasek alternatora Witam
Pasek wymieniony rok temu ,Bando Japan.
Jak jest zimno, mokro to popisuje kilka kilkanaście
minut i rozgrzeje się przestaje .
Trochę podciągnołem jest ok 10mm luzu,ale niewiele pomogło.
Wymieniłbym koło pasowe alternatora ale oryginał kosztuje
600zł a zamienników raczej nie ma .
Wyniał ktoś koło pasowe lub alternator , piszczą wam paski ?
alternator
plecho1 - 09-12-2019, 19:27
Możliwe że kliny na kole są już wyrobione i pasek zagłębia się do końca i opiera się na wierzchołkach klinów koła. Prostym i tanim rozwiązaniem zamiast wymiany koła pasowego jest delikatne stoczenie wierzchołków klinów wyrobionego koła, robiłem tak w Carismie 1.6.
krzysieg - 10-12-2019, 17:37
Musiałbym je zanieść do jakiegoś warsztatu który ma tokarkę i stoczyć o jakieś 1 mm ?
Nakrętkę na kole można odkręcić blokując je w imadle (coś podłożyć ) i kluczem udarowym ?
Koło pasowe było drogie że wolałeś stoczyć niż wymienić ?
plecho1 - 10-12-2019, 17:53
Mam tokarkę, miałem czas i przy okazji wymiany rozrządu rozebrałem wszystko i z ciekawości podtoczyłem. Po tej operacji nie było potrzeby co chwila podciągać paska alternatora. Najszybciej zużywa się koło alternatora bo ma małą powierzchnię więc najczęściej to na nim pasek się ślizga. Zamiast tokarki można użyć drobnego pilnika, nie będzie może idealnie ale efekt powinien być podobny.
krzysieg - 10-12-2019, 21:15
Koło nie jest w najlepszym stanie bo nawet małym kluczem nastawnym chwytam za nakrętkę i mogę je obrucić przy mocno
naciągniętym pasku bez użycia dużej siły , trochę lepiej powinno trzymać nie ślizgać się.
Sam alternator jest niby sprawny , zazwyczaj mam
ładowanie 14,1-14,4 V
nigdy nie zapaliła się kontrolka ale czasem ładowanie spada stopniowo do 12,5V i zaraz rośnie z powrotem .
Mam voltomierz wpięty w gniazdo zapalniczki ,tak się dzieje od dawna odkąd mam to auto .
Jak już zdemontuje alternator to chciałbym go rozebrać i przejrzeć.
plecho1 - 10-12-2019, 21:52
Jak możesz tak łatwo przekręcić za koło to na 100% jest mocno zużyte, normalnie powinieneś tak obrócić silnikiem.
krzysieg - 27-12-2019, 17:10
plecho1
Alternator zdemontowany .
Jutro sprubuje odkręcić koło pasowe .
Mam nasadkę 24, klucz elektryczny udarowy (nie za mocny -marketowy)
stół z imadłem .
Jak zablokowałeś koło aby odkręcić nakrętkę ?
Gwint jest prawy ?
Sam alternator bym jeszcze przejrzał przy okazji po odkręceniu koła .
Sprawdził styki ,przeczyścił , sprawdził szczotki komutator , łożyska itp .
Głownie chodzi o to że jeśli jest coś na wykończeniu to wymienić to zanim całkiem padnie .
Nie rozbierałem jeszcze alternatora , ale chyba sobie
poradzę -serwisowałem elektronarzędzia , znam podstawy napraw silników elektr.
Ale wskazówki na co zwrócić uwagę będą cenne
Krzyzak - 27-12-2019, 19:47
zgodnie z instrukcją możesz wirnik zamontować w imadło - tak podaje serwisówka, jest pokazane, gdzie łapać
udar nie jest potrzebny - ja odkręcam długim kluczem, jak do kół
plecho1 - 27-12-2019, 21:17
Klucz udarowy powinien sobie poradzić, przeważnie nie potrzeba żadnego imadła czy innego zablokowania. Wirnik ma taką masę że klucz udarowy daje radę bez wkręcania w imadło.
Oczywiście warto sprawdzi łożyska, szczotki i komutator, łożyska najczęściej wymagają dołożenia smaru. Szczotki mogą wymagać wymiany a komutator, jeśli szczotki jeszcze były OK, przeważnie jest w dobrym stanie.
Krzyzak - 28-12-2019, 16:11
Nie wiem jak sensownie dołożyć smaru do łożysk 2RS - skoro ktoś chce zdjąć górną obudowę, to pewnie będzie zmieniał duże łożysko - ono jest dużo tańsze od tylnego, kilkanaście PLN za koyo, więc nie ma się co zastanawiać, tylko zmienić.
krzysieg - 28-12-2019, 20:36
Wracając do wyciągania alternatora , nakrętka na głównej śrubie mocującej była nie dokręcona .
Połączenie alternatora z masą było dość słabe -
ciemna powierzchnia na stykach alternatora i silnika .
Alternator rozkręcony , niestety rozpoławiając
podważałem z obu stron stojana(nie wiem po co) i nie mogę teraz go dobrze dopasować że względu na sztywny drut uzwojeń łączący stojan z prostownikiem , dobrze że nic się nie urwało .
Wylutuje, złoże przylutuje z powrotem jak mówi serwisówka .
Można przeczyścić styki do masy regulatora i prostownika .
Szczotki i komutator w dobrym stanie , łożyska także przynajmniej cicho się obracają i nie wyczuwam luzu , ewentualnie te duże można wymienić skoro jest tanie .
Koło pasowe delikatnie przeszlifowałem pilnikiem wzdłuż rowków, optycznie kliny się troszkę poszerzyły.
plecho1 - 28-12-2019, 20:37
Masz 100% racji tylko jak przeważnie rozbierałem swoje sprzęty najczęściej był weekend i na poniedziałek, a nawet na niedzielę bo trzeba było wtedy wracać, auto musiało być sprawne więc najlepszym rozwiązaniem było nasmarowanie bo nowego łożyska w tym czasie nigdzie bym nie dostał.
Krzyzak - 29-12-2019, 14:56
krzysieg napisał/a: | nakrętka na głównej śrubie mocującej była nie dokręcona | to miałeś dużą szansę na świecącą kontrolkę ładowania, bo właśnie główna śruba przekazuje do niego masę
krzysieg - 29-12-2019, 17:09
Lutownicą transformatorową nie jestem w stanie wylutować ,twardy lut ,nie można dobrze podgrzać w żaden sposób,czyszcząc grot dodając kalafonię..
Cynę z fiolki roztapia bez problemu .
Kiedyś cyna była chyba z dodatkiem ołowiu.
Chce rozlutować to mikropalnikiem,lutownica nie rozlutuje z 3 stron jednocześnie musiałbym bardzo mocno grzać większą lutownicą kolbową.
Kupiłem właśnie w Castoramie wadliwy :/
Krzyzak - 29-12-2019, 21:22
ja dałem radę, trafo 100W i poszło - tylko trzeba grzać dość długo i odsysać jak już zacznie się topić
|
|
|