mitsu-user - 23-12-2019, 18:07 Temat postu: Co sądziecie o 2.2 did 150 4wd 6at 2014r. Cześć, co sądziecie o tym napędzie? Bardzo mało jest informacji o silniku (wersja z obowiązkową regulacją zaworów). Chcę kupić taki egzmplarz z przebiegiem lekko poniżej 100kkm. Możecie coś podpowiedzieć? Pozdrawiam. cimoch - 08-01-2020, 19:43 Cześć, myślę, że lepiej poszukaj wersji 3.0 V6 benzyna i załóż instalację gazową. 2.2 jest fajnym silnikiem, ale w przypadku awarii brak części zamiennych poza ASO. No chyba, że jesteś przeciwnikiem LPG, wtedy faktycznie diesel zostaje. misjonarz. - 12-01-2020, 13:23 Tylko w tym. Benzyniaku 3.0 trzeba na panewki uważać bo się lubią obrócić. Dobry olej i odpowiednio częste wymiany przemo321 - 13-01-2020, 14:28 Ja mam rok 2016 2.2 DID i jestem bardzo zadowolony. Jestem zwolennikiem aut bezwypadkowych i najlepiej z PL. Aktualnie mam przejechane 98 000 km i żadnych problemów. Co prawda ASO jest drogie, ale coś za coś. Pozdrawiam benicjusz - 14-01-2020, 11:30 mitsu-user, jestem użyszkodnikiem takiego 03 z motorem 2.2 DiD (4N14) w automacie. Jak przemo321, jestem zwolennikiem aut bezwypadkowych i z PL  w połowie roku bez głębszej analizy, którą zawsze wykonuje i dość analitycznie podchodzę do większości zakupów, bardzo spontanicznie kupiłem z przebiegiem niespełna 93 kkm, byliśmy nim na miesięcznych wakacjach na Korsyce, a po powrocie pojechaliśmy do Chorwacji.
Teraz jeżdżę przeważnie po mieście 2x 8-11 km dziennie. W trasie DPF wypala się niezauważalnie, znaczy przez ten czas posiadania (14 kkm) raptem 3 razy zauważyłem jego wypalanie, raz w mieście - za każdym razem potrzebowałem ok. 8 km aby zakończył ów proces wypalania. Teraz dochodzę do 450 km i jeszcze nie wypalał. 
Pisze o DPF bo tyle naczytałem się, o tym ekologicznym ŹLE, że wręcz zafiksowałem się na tym problemie, miałem zamieniać go na 2.0 z CVT (w naszym przypadku obowiązkowo automat) ale po przejechaniu się takim potworem doznałem zero dynamiki, a spalanie podobne. Moje spalanie w trasie od 4,9 (rzadko) do 10,5 po mieście, dziś to było 8,7, a wczoraj gdy mocno kręciłem się omijając warszawskie korki wyszło 10,5. Ale często jest 7,9-8,2 gdy droga "pusta". A weekendowe turlanie na trasie Wawa-Kałuszyn to 7,2-7,6. Zapewne maksymalne spalanie w manualu jest niższe o 1 do 1,5 litra. Zrobiłem już wałki balansowe (dowiedziałem się o tej przypadłości tutaj z forum ale już po zakupie  ) bo zaczęły lekko przydzwaniać po uruchomieniu silnika (znaczy w ASO je odpięli  ), poza 2-krotnej wymianą oleju w silniku, wymieniłem olej w automacie, piórka wycieraczek i dwie postojówki.
Silnik daje radę, jest bardzo dynamiczny, a jego bezawaryjność wyjdzie z czasem. Na obecną chwilę jestem mega zadowolony. |
||||||
