Forum ogólne - Co myślicie na temat takiego auta jak: Chrysler GRAND VOYAGE
Anonymous - 11-04-2007, 08:39 Temat postu: Co myślicie na temat takiego auta jak: Chrysler GRAND VOYAGE Jak w temacie.
Bartek - 11-04-2007, 09:23
+ wieeeelki
+ tani w stosunku do wielkości
- silnik
- ASB, manual nie lepszy
- awaryjność na poziomie poloneza
- hamerykańsko zestrojone zawieszenie, co w połączeniu z gabarytami powoduje, że należy się bać każdego zakrętu
dwóch nieznających się moich znajomych miało takie wynalazki - żaden z nich nie był zadowolony
Krzyzak - 11-04-2007, 09:26
u nas tez byl w dalekiej rodzinie - opinia j.w., z tym, ze polonez sie im mniej psul
Anonymous - 11-04-2007, 09:35
ooo w sumie nie spodziewałem się jakiś pozytywnych opinii.
Karwoś - 11-04-2007, 10:40
Jak stoi albo po autostradzie jedzie to spoko ale już na zakrętach to trzeba uważać - za miękkie robią zawiasy na taki samochód. Skrzynia tragiczna - zmienia biegi jakby chciała a nie mogła - wszystko powolne i ociężałe. Ale fakt - za taką cenę tak dużej przestrzeni się nie kupi.
Chooper - 11-04-2007, 19:50
nie wiem dokladnie w której wersji silnikowej, ale przy jednym silniku częstą usterką jest pekający blok silnika
Adaho_krak - 11-04-2007, 20:21
mój szwagier był na kupnie takiego wózka we francji i po dwutygodniowej eksploatacji próbnej nazwaliśmy go Peti Voyager
Anonymous - 11-04-2007, 23:37
Ja od 4 lat mam forda windstara i musze przyznac ze calkiem dobre auto. Teraz najnowszy zakup to chevrolet trans sport. Zobaczymy jak to bedzie sie sprawowalo. A voyager zaimowal jedno z ostanich miejsc w rankingach bezawaryjnosci.
Anonymous - 12-04-2007, 13:30
Qrde a moim i mojej baby to chyba najbardziej porządane auto rodzinne...
Jackie - 12-04-2007, 21:24
Ficu865 napisał/a: | Qrde a moim i mojej baby to chyba najbardziej porządane auto rodzinne... |
Ficu865, po Colcie nic dziwnego, w końcu mógłbyś go parkować w bagażniku
Ad rem: Voyager nie jest złą propozycją biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny - jest śmiesznie tani. Oczywiście, że jako samochód nie jest niczym super niemniej naprawy są tanie (relatywnie) i jest masa podróbek części. Głównym problemem jest blacharka (gnije już w katalogu) oraz skrzynie biegów (nie to, że są złe konstrukcyjnie, w końcu to patent Miśka o ile mnie pamięć nie myli) z uwagi na brak dobrych serwisów (mało kto robi przeglądy w ASO a domorośli mechanicy nie zawsze mają dostęp do manuali). Co do prowadzenia to istotnie bryczka konna ma więcej gracji w sobie a i trakcję lepszą;) ale przecież nie będziesz takim autem jeździł 150km/h (przecież został skonstruowany przez Amerykanów i przystosowany do pędzenia z szaleńczą prędkością 55 mil na godzinę ) także przy spokojnej (naprawdę spokojnej) jeździe powinno być OK.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że pomogłem
Anonymous - 13-04-2007, 10:18
hmm to co polecacie - dodam że espace mnie nie interesuje. Space Wagon trochę za kańciasty a i wolał bym diesela.
Hubeeert - 13-04-2007, 10:26
VW Transporter albo Sharan.
Tyle, ze jak Sharan to po liftingu bo tam gdzie pierwsza wersje produkowali to fuszerke tlukli
A jak nie musi byc koniecznie cos w stylu Voygera/Espace/Sharan to moze jakiegos dostawczaka w wersji osobowej? Pug Partner/Renault Kangoo czy cos?
Toyota Previa jest fajna ale nietypowa.
Honda tez ma jakies MPV (nie wiem czy z dieslem) - Mazda tez.
Anonymous - 13-04-2007, 14:50
dany642, a do czego to auto ma sluzyc? Jezeli masz duzo rodzine to transportera odradzam to juz jest bus a nie van. I z jakiego roku Cie auta interesuja? Do jakiej kwoty?
Bartek - 13-04-2007, 14:53
T4 lub T5......2.5 TDi
sibi - 19-04-2008, 21:40
Witam sorki że odgrzewam starego kotleta ale przez przypadek natknąłem sie na ten temat no i mnie delikatnie podniosło się ciśnienie (i pewnie paru osobom z moich znajomych co też są posiadaczami Voyków i im pochodnym )
* Pierwsze co mnie uderzyło to to że jest taki ciężko prowadzący się i powiem że na nasze drogi nie ma lepszego zawieszenia tanie w naprawie i nie za czułe na nasze dziurawe jak ser szwajcarski drogi no i przede wszystkim to auto nie jest stworzone do wyścigów a do spokojnej jazdy wszak to auto rodzinne i na normalne 7 osób + bagaż a nie ja to w mikrusie sharanie albo 7 osób albo 5 osób + bagaż
* po drugie leczą mnie goście co mówią kup szmelcwagena bo on jest gut a inne to fe
według mnie sharan jest za malutki a T4/T5 to jest dostawczak a nie auto osobowe a co za tym idzie to może sie schować pod względem komfortu
* jeśli chodzi o powiązanie z miśkiem to jest to silnik o pojemności 3.0 V6 i jak sie nie mylę stary 2.5 R4 a skrzynie to są amerykańskie
* a co do ASB to można każdego automata zajeździć a jak ktoś dba to ma jest u mnie na forum gościu który automatem targa lawety i nie ma problemu ze skrzynią a lawety raczej lekki e nie były 1500-2200kg ważne porządne serwisowanie czyli wymiany eksploatacyjne w odpowiednim terminie
* jeśli chodzi o eksploatacje ceny części to niestety jak ktoś kupuje w pierwszym lepszym sklepie to potem jest płac a sprzedawca się cieszy że upolował leszcza (dożą skarbnicą wiedzy jest net gdzie jest sporo sklepów z częściami do amerykańców) a jak wiadomo dolar spadł i to nieźle to i ceny części też są czasami i śmiesznie niskie ale trzeba szukać.
To by było na tyle w razie co zapraszam do lektury forum na www.tajemnicevoyagerow.inten.pl
Pozdrawiam Sibi
|
|
|