To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander III GEN Techniczne - olej silnikowy

gilbi2020 - 12-01-2020, 11:02
Temat postu: olej silnikowy
Witam! Proszę o pomoc w związku z wymiana oleju w silniku. Kupiłem outlandera z silnikiem benzynowy 2.0 i po 2tyś km wymieniłem olej silnikowy na 0w20 kupiony w serwisie, olej oryginalny mitshubishi. Proszę o opinie czy mo ze ktoś z was miał doświadczenie z takim olejem... tak mi doradzono w serwisie.
5darek - 12-01-2020, 13:14

Jaki przebieg i co było lane dotychczas?
gilbi2020 - 12-01-2020, 13:32

Wczoraj przy przebiegu 2100 km został wymieniony. Dotychczas nie wiem, ponieważ auto jest nowe i w salonie nie widza co było wylewane w fabryce
mkm - 12-01-2020, 20:48

gilbi2020, jeżeli bańka jest czarna z grafiką tłoków to producentem oleju jest Total.
gilbi2020 - 12-01-2020, 21:54

W serwisie usłyszałem info że maja 5w40 total i taki leją oraz że maja oryginalny mitshubishi , który przyjeżdza do nich z holandii 0w20 . Dostałem w czystej bańce po płynie do spryskiwaczy , ponieważ mieli tylko beczki 200 l. Napisałem na forum żeby sie dowiedzieć od doświadczonych kolegów czy ten olej 0w20 jest odpowiedni akurat do tego modelu i silnika. Niezbyt jestem w temacie, stad tez moje pytanie.
apg2312 - 13-01-2020, 00:42

gilbi2020 napisał/a:
Niezbyt jestem w temacie, stad tez moje pytanie.

Chyba będę złośliwy, i stwierdzę, że jesteś po prostu leniwy. Bo po co szukać po necie, pytać się pana Google, jak wystarczy stwierdzić że "nie jesteś w temacie" i czekać , aż się ktoś nad sierotą zlituje i wszystko pod nos podstawi.

Tak z czystej ciekawości, zanim zacząłeś zadawać pytania na Forum, czy poczytałeś cokolwiek na necie na temat specyfikacji oleju silnikowego ? Ba, zajrzałeś chociaż do instrukcji obsługi auta (w razie czego powinna być na Forum), ale kupując nowe auto powinieneś ją dostać ?

Grrrrr...
Ale żeby nie było, że odpowiedź nie w temacie :P

OLEJE ICH KLASYFIKACJAI ZASTOSOWANIE :
http://adwa.eu/wp-content...ASTOSOWANIE.pdf

KLASYFIKACJE JAKOŚCIOWE WG ACEA
http://adwa.eu/wp-content...Bciowa-ACEA.pdf

KLASYFIKACJE JAKOŚCIOWE WG API
http://adwa.eu/wp-content...9Bciowa-API.pdf

KLASYFIKACJA LEPKOŚCIOWA WG SAE
http://adwa.eu/wp-content...pko%C5%9Bci.pdf

To, co podajesz, te literki i cyferki (0W20), to oznaczenie oleju w klasyfikacj lepkościowej wg SAE. I w tym wypadku olej dobiera się (głównie) pod kątem warunków klimatycznych, gdzie auto będzie jeździć. Bo logiczne, że inny olej będzie potrzebny przykładowo w Australii (w tej chwili ponad 40 stopni w plusie, tak informują przy newsach pożarowych), a inny np. na Alasce. A auta jeżdżą i tu, i tam praktycznie takie same, przynajmniej jeśli chodzi o silniki.
I jeśli miałbym wyrazić jakąś opinię, to 0W20 jest fajnym olejem (wielosezonowym, zaznaczam), jeśli jeździsz po Skandynawii. Jakieś koło podbiegunowe, czy może Syberia, oczywiście bez Ojmiakonu, gdzie temp. potrafiła spaść do -71 stopni, i gdzie taki olej ładnie by się zestalił :P
Optymalny olej wielosezonowy w polskich, czy może szerzej środkowoeuropejskich warunkach klimatycznych to 5W40, który powinien zachować pompowalność i możliwość rozruchu zimnego silnika nawet przy -35 stopniach, a jednocześnie zachowuje lepkość i prawidłowo smaruje silnik nawet w przekraczających 40 stopni letnich upałach.
I tu wracamy do 0W20. Niby pięknie jest, 0W, czyli pompowalność do -40 stopni. Hura !! Tylko...po co ?
Gorsze jest to, że po W są cyferki 20. Dla silnika najważniejsza jest lepkość oleju w jego normalnej temperaturze pracy, gdyż od tego zależy utrzymywanie właściwej grubości filmu olejowego rozdzielającego współpracujące części i zabezpieczającego je przed zniszczeniem. Część mocy silnika zużywana jest wprawdzie na pokonanie wewnętrznego tarcia oleju, a jest ono tym większe, im wyższą olej ma lepkość. Jednak z kolei zbyt niska lepkość powoduje zrywanie filmu smarnego i wzmożone zużycie smarowanych części. Uruchomiony silnik (szczególnie benzynowy) szybko się nagrzewa, a wraz z nim olej, w którym wzrost temperatury zawsze powoduje drastyczny spadek lepkości. W zimie, przy ujemnych temperaturach to nie problem, ale przy letnich upałach i szybkiej, dynamicznej jeździe problem wystąpić może - może nastąpić zerwanie filmu olejowego, co w skrajnym wypadku może skutkować nawet zatarciem silnika. Zaletą olejów 0/5W20/30 jest za to ich ekonomiczność - im mniejsze opory w silniku, tym mniejsze zużycie paliwa. Oczywiście, mniejsze trzeba brać z lekkim przymrużeniem oka, bo oszczędność na paliwie pomiędzy 5W40 a 5W30 to jakieś 1-1,5%. Przyznaję, przy flocie 100 czy 500 samochodów na pewno robi to różnicę. Ale np. dla mnie, to więcej oszczędziłbym, jadąc powiedzmy autostradą nie 150, a 120 km/h, czy w ogóle stosując zasady ekologicznej, oszczędnej jazdy :P
No i co najważniejsze - producent samochodu musi zezwalać na stosowanie takich olejów. Kłania się instrukcja obsługi.
I dalej, w instrukcji obsługi powinno pisać, jaki zastosować olej :
wg klasyfikacji API, z tym, że teraz praktycznie wszystkie oleje na rynku są w klasyfikacji SM lub SN. Niższych się już raczej w sprzedaży nie spotyka.
wg klasyfikacji ACEA - A3, A4 czy A5. Ale tą akurat klasyfikację ja osobiście pomijam ;)
gilbi2020 napisał/a:
Dostałem w czystej bańce po płynie do spryskiwaczy , ponieważ mieli tylko beczki 200 l

Gdyby mi ktoś zaproponował olej z beczki, to najpierw by w tej beczce wylądował, a potem by ją wypił do dna, i jeszcze dokładnie wylizał.
No chyba, że masz jakiś porządny przenośny analizator (taki ze Star Treka), który na miejscu stwierdzi, co w tej beczce naprawdę jest :D
Bo jaki problem odlać sobie kilka, kilkanaście litrów oleju, i wlać w zamian coś najtańszego z jakiegoś marketu ? To i tak by jeszcze nie było najgorzej, bo znałem warsztat (już na szczęście nieistniejący), gdzie stan oleju uzupełniano dolewając czasami do beczki taki przepracowany, spuszczony z silnika (oczywiście, nie z diesla, najlepiej po LPG). W końcu mechanik też chciał zarobić ;)
W każdym razie, najbezpieczniej jest mieć olej swój, kupiony w pewnym sklepie. Ze starym, spuszczonym olejem niech sobie robią, co chcą, ale chcesz być przy odkręcaniu i nalewaniu twojego oleju.
Sorry, może to spiskowa teoria dziejów, ale żyjemy w kraju, w jakim żyjemy.

spirosun - 13-01-2020, 13:20

Normalnie lej 5w40 acea a3/b4 i ogień, natomiast co do producentow to najlepiej tam gdzie są jakieś normy czyli np. Japonia albo Niemcy (nie mylić z niemieckim olejem tylko raczej zakupem od niemca) bo w PL nie ma zadnych norm i można sobie pisać ze to syntetyk a wcale nie musi to byc prawda.

Osobiscie leje Eneos 5w40 za jakies 120zl za 5 litrów, nie ma sensu przepłacać.

kotakot - 18-01-2020, 21:45

Ja rozwazalem kilka i doszedlem do wniosku ze valvoline synpower 5w40 bedzie mial dobra relacje jakosc/cena. Dam znac po roku.
siu lee - 14-02-2020, 14:32

kotakot napisał/a:
Ja rozwazalem kilka i doszedlem do wniosku ze valvoline synpower 5w40 bedzie mial dobra relacje jakosc/cena. Dam znac po roku.
Jeżdżę na VALVOLINE od 2 lat i nie zauważyłem nic niepokojącego.
PAW99 - 15-02-2020, 22:03

Ja jeżdżę na shell helix ultra sn plus 0w-20
jaspero - 16-02-2020, 21:57

Ostatni krzyk mody to japoński Eneos Sustina i taki przy następnej wymianie planuję u siebie wlać 5w40.
mkm - 17-02-2020, 13:18

jaspero napisał/a:
Ostatni krzyk mody to japoński Eneos Sustina

W 2020tym to już nie ostatni krzyk, a ostanie echo :wink:
Bardzo dobra linia oleju polecanego od lat :D

wawa_marek - 26-05-2020, 22:30
Temat postu: Re: olej silnikowy
gilbi2020 napisał/a:
Witam! Proszę o pomoc w związku z wymiana oleju w silniku. Kupiłem outlandera z silnikiem benzynowy 2.0 i po 2tyś km wymieniłem olej silnikowy na 0w20 kupiony w serwisie, olej oryginalny mitshubishi. Proszę o opinie czy mo ze ktoś z was miał doświadczenie z takim olejem... tak mi doradzono w serwisie.

Jeżeli producent zaleca 0W20, to taki ma być. Ja zalałem Gulf Ultrasynth 0W20. To się okaże po 100 tkm czy to było dobry wybór. Mój klient który ma serwis ciężarówek MAN, gdy go spytałem jako olej leje, to mi odpowiedział że jest mu wszystko jedno - byle spełniał normy producenta i znajdował się na liście rekomendacji. Lepiej częściej zmieniać niż kupować drogie oleje. Od wielu lat stosuję tą taktykę i "odpukać" moje samochody nigdy nie miały problemów z silnikiem.

[ Dodano: 26-05-2020, 22:45 ]
siu lee napisał/a:
kotakot napisał/a:
Ja rozwazalem kilka i doszedlem do wniosku ze valvoline synpower 5w40 bedzie mial dobra relacje jakosc/cena. Dam znac po roku.
Jeżdżę na VALVOLINE od 2 lat i nie zauważyłem nic niepokojącego.

VALVOLINE też produkuje bardzo przyzwoite oleje. Olej 0W20 też jest w ofercie.

spirosun - 27-09-2020, 18:40

Zalezy od klimatu, ja leje 5w40 pelny syntetyk na bazach PAO czyli np. Ravenol
Brodzins - 28-09-2020, 13:49

U mnie w ASO leją castrola 0W30... i tak już 3 rok się kulam... bez żadnych niepokojących objawów.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group