Outlander II GEN Techniczne - pękła szpilka od napinacza rozrządu w outku. Cud
RAFGST - 27-02-2020, 15:08 Temat postu: pękła szpilka od napinacza rozrządu w outku. Cud Witam, dawno mnie tu nie było ale w końcu trzeba było odwiedzić forum i podzielić się nowym doświadczeniem. Więc zaczynam, auto moje ma 268 tys. km przebiegu i pora było zmienić rozrząd. Padło na komplet „ina” ze wzmocnionym paskiem. 3 tygodnie temu mechanik wymienił rozrząd. I teraz w poniedziałek jadąc do pracy -dosłownie 3 km przed miejscem docelowym coś [edit] w komorze silnika i było słychać taki dźwięk jak by obudowa czegoś ocierała o „coś”. Dojechałem do pracy zaznaczam „te 3 km” i podniosłem maskę, te stuki dochodziły z obudowy rozrządu. Więc ściągnąłem górną obudowę rozrządu i nic nie zauważyłem. Odpaliłem auto i dalej było słychać stukanie. Po głębszym rozglądnięciu się w okolice rozrządu zobaczyłem że pasek jest tak luźny że go mogę ściągniąć jednym palcem. i w końcu zobaczyłem że napinacz paska nie ma nakrętki – wystaje gwint ale nakrętki nie ma. Nakrętka leżała oparta o pasek i rolkę pod napinaczem. Widać na zdjęciu.
Pozostało mi tylko zadzwonić po lawetę do mechanika. Co się okazało: pękła szpilka fi 8mm rolki napinacza , pękła przy bloku silnika. Auto na prawione na drugi , rozrząd przeskoczył o 3 zęby ale poza urwaną szpilką nic się nie stało!!!chyba cud. Co ciekawe w audi a4 z tym silnikiem tylko ośmiozaworowym jest szpilka fi 10,Tu jest 16 zaworów i dali fi 8. Mechanik rozwierciła i przykręcił do outka szpilkę fi 10. Auto jedzie dalej. pozdrawiam
Krzyzak - 27-02-2020, 22:26
Pewnie przeciągnął gwint i pękło. Skoro wytrzymał ponad 250k to nie szukałbym wady w tym, że jest fi8 - zresztą są różne twardości śrub.
Są silniki - np. ford się w takich lubuje (z oszczędności) - gdzie Mitsu ma fi10 a ford fi6...
kajos - 28-02-2020, 00:02
tez ysle ze to wina przykrecania bez dynoklucza
ale na kolanach powinienes isc na swieta gore i zapalic plomien
akurat ciensza sruba jest dana bo sila rozklada sie na 2 kola a nie na 1
RAFGST - 28-02-2020, 07:44
też tak myślałem, ale widziałem jak mechanik kluczem dynanometrycznym dokręcał tą nakrętkę. To była już 3 wymiana. Dziwi mnie tylko fakt w jaki sposób odkręciła się nakrętka od szpilki.Myślę że gdyby obudowa górna rozrządu miała większy luz w odległości od rozrządu to by pewnie ten napinasz wyleciał i kaput.
kajos - 28-02-2020, 10:46
w takim razie to cud
idz na gore ktora byla inspiracja wlotu powietrza w misku
tu cos na temat wpadlo mi
15min 15s
https://www.youtube.com/watch?v=ORhckbGMoU4
swoja droga marwel dobra robote robi
ogladam jego te wszytkie wypociny (w dobrym slowa znaczeniu )
RAFGST - 28-02-2020, 13:35
a oto widok rozrządu zaraz po zatrzymaniu auta, odkręciłem górną obudowę rozrządu i widać jak rolka napinacza jest odkręcona, wystaje szpilka ale nakrętki nie ma. Nakrętka jest widoczna pod napinaczem na dolnej rolce:
https://zapodaj.net/6e1410453eafb.jpg.html
kajos - 28-02-2020, 14:04
dobrze ze nakretka nie [edit] siemiedzy pasek a zeby kola
naprawde miales szczescie
and - 08-03-2020, 23:40
I nawiązując do tematu. Jak miałem outka do nigdy nie liczyłem na cuda tylko rozrząd zmieniałem w ASO a c najwyżej części kupowałem w hurtowni stacjonarnej (nie w necie czyli nierzadko nie wiadomo skąd). Koszt w ASO wynosił ok.460 PLN z VAT i gwarancją na usługę. Wziąwszy pod uwagę konsekwencje spieprzenia procedury wymiany to w sumie niewiele. A tak swoją drogą trzecia wymiana przy przebiegu 268 kkm? Czyli w sumie...... na kolana i zasuwaj do Częstochowy.
kajos - 09-03-2020, 12:26
ryzyko pekniecia czegos zawsze istnieje
nie zaleznie czy rozrzad bedzie robiony w ASO czy innym warsztacie (oczywiscie zgodnie z sztuka)
Ja ostatnio rozmawialem z kolega mechanikiem co prowadzi taki zaklad bardzo dlugo i wlasnie na taki temat
Powiedzial ze raz (a ma sklep i sprawdzone czesci zaklada) zdarzylo jemu sie ze klientowi po wymianie rozrzadu na 2 dzien rozleciala sie tulejka (akurat w silniku sie nic nie stalo)
Wszytko bylo dobrej znanej marki ale jakis feler sie trafil
I nawet jak by rozwalilo silnik to by musial naprawic na wlasny koszt
Producent czesci jest malo prawdopodobne ze by zwrocil za takie naprawy koszty-chyba ze po wielkiej batali sadowej
|
|
|