Chcę kupić Lancera! - Brać czy nie brać, oto jest pytanie
grzybson007 - 28-02-2021, 10:00 Temat postu: Brać czy nie brać, oto jest pytanie Cześć wszystkim. Jestem w trakcie poszukiwań "nowego" lancera
Znalazłem coś takiego:
https://www.otomoto.pl/of...n-ID6DuOBQ.html
Co o tym myślicie? A może ktoś go już oglądał?
Sprzedawca mówi że auto kupił z salonu w Niemczech po tym jak jakiś Niemiec go zostawił w rozliczeniu. Standardowo mówi że stan idealny. Nie dopytalem tylko o felgi bo chyba powinny być 18stki. Auto jest już po wszystkich opłatach więc zostaje koszt rejestracji około 260zl.
Co o tym myślicie?
HUGIO - 28-02-2021, 11:15
Ze zdjęć widać, że chromowana ramka w zderzaku przednim jest nieoryginalna. Dodatkowo z tyłu przy zdjęciu otwartej klapy bagażnika widać, że ktoś tam grzebał i plastiki są źle poskładane (uszczelka klapy pozawijana pod plastiki i obicie).
PS VIN podany na otomoto jest niepoprawny, na pewno powinno być CX3A, a co jeszcze tam jest źle, to nie wiem, więc nie można sprawdzić dokładnie co powinno być tam na wyposażeniu, ale na oko do takiego wyposażenia powinny być 18".
grzybson007 - 28-02-2021, 17:14
Masz oko:)
Nie zauważyłem tych tych uszkodzeń w bagażniku:(
Dziękuję za opinię:)
Niestety facet cały dzień nie odbiera tel a wstępnie byliśmy umówieni na oględziny auta. Trudno.
Poszukiwań ciąg dalszy;)
[ Dodano: 01-03-2021, 19:27 ]
A myślicie że za jakieś 20-21 tys znajdę coś godnego do kupna?
Najbardziej się boje ze w tech pieniądzach będzie wszystko po kolizji...
HUGIO - 01-03-2021, 21:44
grzybson007 napisał/a: | A myślicie że za jakieś 20-21 tys znajdę coś godnego do kupna? |
Zależy jaką chcesz wersję wyposażenia, silnik, rocznik i przebieg.
grzybson007 napisał/a: | Najbardziej się boje ze w tech pieniądzach będzie wszystko po kolizji... |
Jest jeszcze różnica między wypadkiem, a kolizją. Zwykłych parkingówek, albo obcierek bym się raczej nie bał, bo ze względu na przetłoczenia raczej mało komu chce się szpachlować, najczęściej wymieniają pod kolor (zwłaszcza, że teraz każdy kupuje z miernikiem). Trzeba też brać pod uwagę, że teraz nawet w salonie możesz kupić "robione" auto, więc nie ma co się napalać na 10-latka bez żadnych przygód .
|
|
|