To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Grandis Techniczne - Grandis 2.4 nie pali, błąd p0606

zyx - 24-11-2021, 12:49
Temat postu: Grandis 2.4 nie pali, błąd p0606
Auto zgasło podczas jazdy. Sprawdzone na szybko błąd p0606 (komputer silnika) i brak iskry. Po dłuższym szukaniu odkryłem że po załączeniu zapłonu i wyciągnięciu - włożeniu z powrotem przekaźnika B-15X (odpowiedzialnego za osprzęt silnika) - zasilanie cewek i przepustnicy powraca i auto zapala. Po wyciągnięciu kluczyka sprawa wraca do początku - czyli brak możliwości uruchomienia silnika. Dodam że podczas pracy próba uruchomienia klimatronika pali bezpiecznik 10A odpowiedzialnego za zapłon. (?)
Co zrobione:
- Podmienione przekaźniki, sprawdzone bezpieczniki
- Sprawdzona cała podstawa przekaźników
- Podmieniony komputer silnika i komputer wyposażenia ETACS
- Po odpięciu wszystkich czujników od silnika: czujnik położenia wału, wałka rozrządu, cewki, sondy, przepustnica itp - p0606 dalej występuje.
- Sprawdzone wtyczki czy dociśnięte prawidłowo, wiązki wizualnie bez uszkodzeń.
Błąd dalej występuje, auto nie sprawne. Myślę żeby jeszcze podmienić ten mały przedni ECU przy bezpiecznikach ale to znów koszty i nie ma pewności czy to dobra droga bo to tylko komputer od świateł.
Trudny przypadek, czy ma ktoś jakieś pomysły?

i9i - 24-11-2021, 13:00

Przejrzyj masy i wiązki elektryczne dokładnie. Zaczynając od dokładanych gadżetów (audio, lampki, hak, LPG etc). Poprzez przejrzenie dokładnie standardowego wyposażenia (czy ktoś na własną rękę czegoś nie dorzucał). Na modułach sterowania kończąc (może ktoś się pokusił o jakiś nie do końca kompatybilny). Na koniec to już tylko resety ECU i odpinanie wtyczek po kolei w celu wyszukania gdzie ten błąd wyskakuje.
zyx - 30-11-2021, 22:59

Masa - to był dobry trop. Chociaż nie było łatwo bo przekopałem całe auto. Przestrzegam też innych ponieważ odkryłem coś co może unieruchomić w trasie wasz samochód i narobić bałaganu. Otóż przy skrzynce bezpieczników oraz przy uchu na górze silnika zamocowane są czarne kabelki podłączone do masy. Jen z nich to bezpośredni mostek pomiędzy silnikiem a karoserią! Nie wiem co to za wymysł projektanta bo w przypadku problemów z głównymi przewodami masowymi akumulatora potrafi popłynąć tam bardzo duży prąd. Na tyle duży aby ten cienki kabelek pozbawić od gorąca izolacji. Biegnie on w środku wiązki a więc posklejał się z innymi i powodował zwarcie. Usterka gołym okiem nie widoczna bo tam gdzie wychodzi z peszla jest chłodniej i izolacja nie była zniszczona. W każdym razie po naprawie szkód, wymianie głównych kabli masowych akumulatora, zastąpieniu spalonego kabla grubszym z 0.5mm2 na 6mm2 auto zaczęło działać normalnie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group