Lancer Ogólne - Duże parowanie szyb Lancer VIII
KacperR - 26-01-2022, 21:04 Temat postu: Duże parowanie szyb Lancer VIII Cześć,
Nie jestem w stanie sobie poradzić z parującymi szybami w aucie.
Filtry wszystkie wymieniam raz do roku. Są czyste.
Jak tylko jest pogoda bardziej wilgotna, to momentalnie szyby zaparowane. Nawet klima nie daje rady odparować szyb. A jak jadą dwie osoby, to już w ogóle całe szyby zaparowane.
Nie wiem co może być przyczyną. Wymieniłem dywaniki materiałowe na gumowe, wszystkie filtry, wrzuciłem kilka worków do odciągania wilgoci, ale nic to nie daje.
Ma ktoś jakiś pomysł?
Czy to wina po prostu uszczelek na drzwiach czy jeszce jakiś meijsc?
Czy to coś innego?
Lancer Sedan 2008, dlatego uszczelki swoje lata mają.
Miał ktoś ten kłopot?
msokol - 26-01-2022, 23:27
Pytanie na pierwszy rzut oka może wydawać się głupie, ale często ludzie o tym zapominają:
- kiedy ostatni raz myłeś szybę od środka auta?
Jeśli np. palisz e-fajki w aucie, to para strasznie osadza się na szybie.
eumaks - 27-01-2022, 00:37 Temat postu: U mnie też tak jest Mam Lancera 2010 1.8 sedan normalny, i też szyby parują, to chyba już taka budowa auta, sama zimna blacha, stal, szkło, mało izolacji, ogólnie lancery są jakoś mało izolowane, dość głośne
rozwiązaniem jest działająca klimatyzacja która u mnie w mig oczyszcza szybę, bez klimy na samym nawiewie to długo trwa,
pewnym rozwiązaniem są owiewki, czasem nie mam ochoty włączać klimy jeśli jadę niedaleko, lekko uchylam szyby i cyrkulacja powietrza wywiewa wilgoć, zwłaszcza kiedy jest mżawka albo chłodniej, bo jeśli jest duży deszcz to tylko klima
Marcino - 27-01-2022, 10:38
eumaks napisał/a: | ozwiązaniem jest działająca klimatyzacja która u mnie w mig oczyszcza szybę, bez klimy na samym nawiewie to długo trwa, |
To chyba normalne ze sie jezdzi na klimie przez cały rok.
Druga rzecze... trzeba porządnie grzać auto i koniecznie wietrzyć przed zaparkowaniem aby wilgoć i ciepło uciekło to wtedy nie ma różnicy temp i sie nie wykrapla para.
Albo metoda zanim zaparkujesz zmniejszasz temperaturę w środku aby nie było dużej różnicy temp to nie zaparuje i nie zamarznie od środka.
krzychu - 27-01-2022, 15:12
Są tacy co wietrzą po zaparkowaniu, wystarczy z 10-15 sekunda z otwartymi drzwiami przednimi lub otworzyć szyby chwilę przed zatrzymaniem, żeby jeszcze pędem powietrza zrobić przeciąg przed zaparkowaniem. Otrzepywać buty, klima włączona.
Może się w samochodzie zebrało za dużo wilgoci lub ją przynosisz do samochodu np. nie otrzepując butów, jeżdżąc na krótkich dystansach.
Pytanie czy np. przy mrozach też się tak dzieje. Obecna pogoda w granicach 0-5 stopni to najgorsza pogoda na wilgoć w samochodzie. Jak spada poniżej zera to lepiej wilgoć wyciągnie z samochodu podczas jazdy.
Jak nie pomoże, to poszukaj czy np. w bagażniku w okolicy koła zapasowego nie masz wody lub czy gdzieś pod dywanikami nie jest mokro. Uszczelki jeśli tak to bardziej gdzieś może wchodzić woda do samochodu i się zbierać.
grzesiopol - 27-01-2022, 15:46
KacperR napisał/a: | Nawet klima nie daje rady odparować szyb. A jak jadą dwie osoby, to już w ogóle całe szyby zaparowane. | Raczej niemożliwe przy włączonej klimie.
Ogólnie jest to przypadłość Lancera powodowana zaprojektowaniem niewydolnego układu przewietrzania. Ale w przypadku klimatyzacji powinno szybko ci usunąć "pare" z szyb.
Jeżeli nie usuwa się zaparowanie to:
1. Złe ustawienia przewietrzania, prawidłowe poniżej - odparowanie szyb zawsze na obiegu zewnętrznym
a. zwykłe odparowanie - wybrać temperature (taką jak kto lubi ale bez przesady w obie strony), wybrać obroty, włączyć klimatyzację, ustawić nawiew w położeniu piktogramu szyba i stopy. Takie ustawienie zostawiać na mokre dni. Klima działa wtedy w trybie osuszania lub ogrzewania. Oczywiście po usunięciu pary można wyłączyć klime i jechać na samym ogrzewaniu.
b. szybkie odparowanie - wszystkie pokrętła maksymalnie w lewo plus klima (w tym położeniu klimatyzacja i tak włącza się automatycznie), po zakończeniu powrót do ustawień j.w.
Pozostawianie nawiewy w pozycji na piktogram szyba powoduje pozostawienie dopływu powietrza z zewnątrz.
2. Brak czynnika w klimatyzacji.
3. Syf w obudowie systemu przewietrzania w środku, liście, nagromadzony brud itp.
4. Uszkodzenie sterowania nawiewami.
5. Źle wytrzepane obuwie, naniesienie zbyt dużej ilości wody. Przy dywanikach materiałowych wzmaga się wilgoć. W tym jazda na krótkich odcinkach, np. do pobliskiego sklepu.
Jeżeli wszystkie powyższe nieprawidłowości nie występują to ma być OK.
KacperR - 27-01-2022, 20:34
Zrobię tak jak opisał Grzesiopol.
Ogólnie jak kupiłem Lancera, to przez pierwszą wiosnę i zimę nie było w ogóle problemu z parowaniem. Nawet jak w ogóle klimy nie używałem.
Klima daje radę usunąć parę z przedniej szyby, ale z tylnych bocznych już nie. Woda nigdzie się nie gromadzi. Dywaniki wymieniłem na gumowe. Szyby myte raz w tygodniu. W aucie nikt nie pali.
Ogólnie właśnie myślałem, że to może być wina uszczelek, bo np, w tylnych drzwiach słychać powietrze, a wcześniej tego nie było.
Podjadę jeszcze do serwisu klimatyzacyjnego niech przeczyszczą klimę, nabiją nowy środek.
Marcino - 28-01-2022, 08:27
grzesiopol napisał/a: | ustawić nawiew w położeniu piktogramu szyba i stopy. |
Ja tak od zawsze jezdze w Galancie, a środek i tak leciutko dmucha.
sk0ras - 28-01-2022, 09:41
Takie pytanie - po co w ogóle wyłączać klimę? Oszczędności paliwa znikome, po wyłączeniu pozytywów brak. W obydwu samochodach (Mitsu, Hyundai) mam włączoną zawsze, zmieniam tylko kierunek nawiewów i żądaną temperaturę.
krzychu - 28-01-2022, 09:50
Też nie wyłączam. Niektórzy nawet mówią, że wtedy wzrasta żywotność sprężarki bo jest ciągle smarowana.
Niekiedy w mrozy wyłączam, bo jak się czujnik temperatury od silnika zagrzeje np. po postoju to załączy klimę i potem może się jakiś lód na przewodach zebrać czy coś.
Ale w taką pogodą 0-10 stopni to polecam mieć włączoną cały czas.
A co do paliwa to coś tam zużywa, więc nie dziwię, że nie którzy używają tylko jak muszą. Niektórzy się też boją, że od razu gardło będzie bolało. Ja tam mówię, zawsze ustawa nawiewy do góry lub na boki żeby nie waliło w twarz/szyję i będzie dobrze.
sk0ras - 28-01-2022, 10:10
krzychu napisał/a: | Niektórzy się też boją, że od razu gardło będzie bolało. Ja tam mówię, zawsze ustawa nawiewy do góry lub na boki żeby nie waliło w twarz/szyję i będzie dobrze. |
Niestety wiele osób olewa serwis klimatyzacji, niezdając sobie sprawy jaki syf potrafi się tam wyhodować. Później infekcje, bóle gardła itp. Włączanie wyłącznie do chłodzenia, też nie poprawia tego stanu.
Krzyzak - 28-01-2022, 14:16
sk0ras napisał/a: | po co w ogóle wyłączać klimę? | jedyny powód to wpływ na zdrowie - klimatyzacja osusza powietrze a suche powietrze:
Cytat: | Suche powietrze w biurze lub mieszkaniu może prowadzić do wysuszenia błon śluzowych i skóry, a to z kolei odbija się na jej kondycji – powoduje pękanie i swędzenie, co sprzyja powstawaniu infekcji. Poza tym powietrze o niskim poziomie wilgotności może powodować suchość w gardle, kaszel i trudności z oddychaniem. |
przy czym wnętrza auta też to dotyczy i ma szczególne znaczenie zimą, gdzie "podaż" wszelkiej ilości patogenów jest znacznie większa
sk0ras - 28-01-2022, 14:24
Krzyzak napisał/a: | sk0ras napisał/a: | po co w ogóle wyłączać klimę? | jedyny powód to wpływ na zdrowie - klimatyzacja osusza powietrze a suche powietrze:
Cytat: | Suche powietrze w biurze lub mieszkaniu może prowadzić do wysuszenia błon śluzowych i skóry, a to z kolei odbija się na jej kondycji – powoduje pękanie i swędzenie, co sprzyja powstawaniu infekcji. Poza tym powietrze o niskim poziomie wilgotności może powodować suchość w gardle, kaszel i trudności z oddychaniem. |
przy czym wnętrza auta też to dotyczy i ma szczególne znaczenie zimą, gdzie "podaż" wszelkiej ilości patogenów jest znacznie większa |
Tak, ale to długa ekspozycja na takie warnuki może powodować opisane wyżej objawy. Po za kierowcami zawodowymi, raczej niewiele osób większość doby spędza w swoim samochodzie.
mesual - 28-01-2022, 20:40
U mnie problem z parowaniem w łatwy sposób rozwiązuje, a jest tak w sumie w każdym samochodzie którym się robi krótkie trasy, a mianowicie rozgrzej samochód włącz wentylator zewnętrzny obieg na max nadmuch na ciało (bo jest najmocniejszy nie używać klimy) max temp i zostaw na 5 min samochód, później zgaś auto przewietrz najlepiej robić to na lekkim mrozie. Znowu odpal samochód i zostaw na max nawiewie z 15 min i masz problem rozwiązany praktycznie na dłuższy czas. Ja tak średnio robie raz do dwóch razy w miesiącu a robie krótkie trasy codziennie.
|
|
|