To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

ASX Ogólne - Nowe ASX vel Ranault Captur

sla - 27-01-2022, 16:44
Temat postu: Nowe ASX vel Ranault Captur
https://autogaleria.pl/mitsubishi-asx-powroci-juz-w-2023-roku-jako-blizniak-captura
caro - 07-02-2022, 22:15

Produkcja w hiszpani w fabryce renowki to bedzie renata z logiem 3 diamentow koniec mitsubishi zostaje mazda ...
Amiga - 28-03-2022, 23:43

Ja na pewno tej podroby asx’a nie kupie
zbigniew77 - 21-09-2022, 08:25

ASX powrócił ale w nowym wydaniu...wygląd dość ciekawy
https://www.auto-swiat.pl...38smq27#slajd-1

MitsuMT - 21-09-2022, 21:21

Benzyna 1.0 i nawet 100 KM nie ma. Fiesta ma też 3 cylindry, ale 100 KM podobno ciągnie to małe autko. A tu mniej do ASX... ](*,) ](*,) ](*,)
zbigniew77 - 03-03-2023, 18:26

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ceny-sprzedaz/news-polskie-ceny-mitsubishi-asx-jak-wypada-w-porownaniu-z-renaul,nId,6630228

Jeśli ktoś kupi i trochę pojeździ to prosimy o opinie i ocenę.

Jarl - 07-03-2023, 10:52

Fakt, że podróba, na dodatek beznadziejna. Oryginalny ASX jest jak najbardziej dostępny, np. w Stanach. Jeździ ich tam całkiem sporo jako Outlander Sport. Obecnie dostępne są wersje z silnikiem 2.0 wolnossącym 4B11, 148 km.

Generalnie, w Stanach kupujesz samochód jaki chcesz. Chcesz mały, ekonomiczny silnik? No to masz, przy czym mało kto takimi jeździ. Chcesz spory silnik? Nie ma problemu. Chcesz gigantyczny silnik, typu 6,2 litra? Najmniejszy problem, pomijając okrągłą sumkę w USD. Chcesz jakąś hybrydę? Toyot zatrzęsienie. Chcesz elektrycznego strucla? No problem, Tesli jeździ całkiem sporo.

A w tej stetryczałej UE nie dość, ze nie możesz kupić już niewielkiego w sumie silnika 1.6, bo rzekomo "nieekologiczny" i "szkodzi klimatowi" (!!!), to na dodatek eurourzędasy forsują tak horrendalną rzecz jak zakaz silnika spalinowego w ogóle. Zastanowić się można już niedługo jaki będzie sens tkwienia w UE, żeby żyć jak w jakimś skansenie, siedzieć zimą w nieopalanych mieszkaniach, bo i węgiel i gaz niedobre, jeździć na rowerze, zliczać gramy CO2 i kupować mąkę ze świerszczy? Ktoś nas w ogóle pytał czy piszemy się na takie "atrakcje"?

zbigniew77 - 07-03-2023, 11:27

Unia Eropejska to takie ciekawe cudo :shock: ,które wszystkim narzuca narrację ,,pro-ekologiczną" choć sama nie jest największym trucicielem.Podejrzewam,że robi to po to aby się przypodobać innym krajom i kontynentom bo temat jest na topie i aby inni truciciele tacy jak: Chiny,Rosja,Indie,USA,Pakistan mogły bezkarnie truć.W tych krajach ekologiczną normą jest......brak jakich kolwiek norm.To coś na wzór polskich celebrytek ...odchudzają się i jadają ekologiczne posiłki ,,fit"choć nie mają nadwagi :? a robią to po to aby zaistnieć na pierwszych stronach gazet.Wiec Erokraci wprowadzają na rynek ekologiczne pojazdy ,które w ostatecznym rozrachunku przy produkcji i eksploatacji są bardziej szkodliwe i energo chłonne jak popularne auta na silniki spalinowe ,które po dziesięcioleciach użytkowania naprawdę doszły do niezłych osiągnięć z zakresie ochrony środowiska.Będziemy mieć elektryki ale.....nie mamy wystarczającej ilosci stacji ładowania a nasz system energetyczny nie wytrzyma co więcej korzystamy z energii elektrycznej wytwarzanej z węgla wiec ...będzie mniej spalin z wydechu ale więcej dymu z kominów elektrowni węglowych.Hura..jesteśmy ekologiczni :P
Niech lepiej zajmą się tematami ,które bardziej szkodzą środowisku np. nie rozwiązny problem recyklingu plastikowych opakowań ,które zalewają świat a widać je w każym przydrożnym rowie.Nieustanny problem ścieków,Chcemy ocalić świat a nie potrafimy posprzątać własnego podwórka i rowu

pitt63 - 07-03-2023, 12:07

Może i UE to jakieś cudo ale niestety w elektrykach przyszłość motoryzacji. Czy się to komuś podoba czy nie. Problem w tym, że światowe zasoby ropy naftowej niestety się wyczerpują a te, które są eksploatowane kosztują co raz większe pieniądze. Nie chodzi tu więc już tylko o ekologię ale o to, że nie będzie co wlać do baku. Co do ASX-a/Captura to ja odpadam.
zbigniew77 - 07-03-2023, 12:27

Wiem ,że przyszłość leży w elektrykach jest tylko jedno ale...po to są Motoryzacyjne Centra Naukowo Badawcze aby na rynek trafiał produkt wpełni sprawdzony i gotowy do użytku tak aby nie stanowił on problemu dla użytkownika.A u nas wprowadza się elektryki i na obywatelach testuje się ich zachowanie i eksploatację ale koszyt ponosi obywatel a Centrum inkasuje kasę na badanie które prowadzi się na obywatelach.Kupujesz elektryka i...okazuje się ,że bateria w okresie zimowym pozwala ci na jazdę z zasięgiem o 30% miejszym niż podaje producent.Jadąc w trasę nie wiesz... gdzie i kiedy załadujesz baterię bo ładowarek jak na lekarstwo.Przegląd auta elektrycznego ... drogi..bardzo drogi.Wprowadzajmy elektryki ale...najpierw je dopracujmy i zbudujmy infrastrukturę do ich eksploatacji.My robimy wszystko odrotnie.To samo dotyczy fotovoltaiki ..wszyscy montują panele słoneczne a nie mamy magazynów energii i odpowiedniech sieci przesyłowych
Laknat - 07-03-2023, 13:18

zbigniew77 napisał/a:
Wiem ,że przyszłość leży w elektrykach jest tylko jedno ale...po to są Motoryzacyjne Centra Naukowo Badawcze aby na rynek trafiał produkt wpełni sprawdzony i gotowy do użytku tak aby nie stanowił on problemu dla użytkownika.A u nas wprowadza się elektryki i na obywatelach testuje się ich zachowanie i eksploatację ale koszyt ponosi obywatel a Centrum inkasuje kasę na badanie które prowadzi się na obywatelach.Kupujesz elektryka i...okazuje się ,że bateria w okresie zimowym pozwala ci na jazdę z zasięgiem o 30% miejszym niż podaje producent.Jadąc w trasę nie wiesz... gdzie i kiedy załadujesz baterię bo ładowarek jak na lekarstwo.Przegląd auta elektrycznego ... drogi..bardzo drogi.Wprowadzajmy elektryki ale...najpierw je dopracujmy i zbudujmy infrastrukturę do ich eksploatacji.My robimy wszystko odrotnie.To samo dotyczy fotovoltaiki ..wszyscy montują panele słoneczne a nie mamy magazynów energii i odpowiedniech sieci przesyłowych


Antycypuję, że za jakiś czas z fotowoltaiką i samochodami elektrycznymi będzie tak jak z azbestem. W swoim czasie to miał być materiał przyszłości. Lekki, ogniotrwały, świetnie izolujący, tani w produkcji i eksploatacji. Po prostu cudowne remedium na zaspokojenie potrzeb człowieka. Ładowali ten azbest wszędzie, do budynków, przez samochody a na ławeczkach w parku skończywszy. Aż się okazało, że ten świetny materiał przyszłości ma jednak pewną mała wadę .... i koszty utylizacji tego cudu ówczesnej inżynierii i materiałoznawstwa okazały się horrendalne. O kosztach społecznych eksperymentu azbestowego nie wspomnę ...

Krzyzak - 07-03-2023, 14:12

pitt63 napisał/a:
Może i UE to jakieś cudo ale niestety w elektrykach przyszłość motoryzacji. Czy się to komuś podoba czy nie. Problem w tym, że światowe zasoby ropy naftowej niestety się wyczerpują a te, które są eksploatowane kosztują co raz większe pieniądze.
chwilę pomyślałem i... nie, nie jest tak
nie dopóki zasięg i czas ładowania są nieakceptowalne
chcemy eko? - może być wodór - materiału mamy niemal nieskończoną ilość (problem to pozyskiwanie - elektroliza dość droga na masową skalę)
natomiast czy faktycznie ropa się kończy, czy jest na bieżąco "produkowana" gdzieś w bebechach Ziemi, to tylko powtarzamy to, co przekazuje nam nauka - a tutaj jest różnie (przypomnę, że nagle pół niby inteligentnej części globu uwierzyło w śmiertelnego wirusa kaszlu i przyjęło niesprawdzone preparaty... taki swoisty test na inteligencję przy czym czerwona lampka powinna się zapalić chociażby w momencie, gdy zamknięto wstęp do lasów... dawniej wierzono, że zaćmienie słońca jest karą bogów... ba - dalej spora część wierzy w nadprzyrodzone moce i bóstwa...)

obecna cena ropy wcale nie jest wysoka - wręcz są kraje, które sprzedają ją bardzo tanio ;) - na pewno jej ostateczna cena jest efektem spekulacji a nie rzeczywistym odzwierciedleniem
owszem - u nas jest drogo, bo pewien monopolista nas łupi - nie mam pewności dlaczego, ale się domyślam, bo przecież wojna pochłania sporo oleju napędowego ;) ...

dziś elektryk to życie od ładowarki do ładowarki, totalnie nieprzewidywalne...
mam tu obok kolegę, który prowadzi firmę z fotowoltaiką - jak temperatura spadła poniżej 0 to na tym słupku przed firmą jego KIA wisiała codziennie! i jest to jedyny słupek w promieniu kilkudziesięciu km...

a np. konflikty zbrojne - wyobrażacie sobie czołgi elektryczne? już pomijam potrzebne moce czy baterie, to jednak jedna z pierwszych jest atakowana infrastruktura krytyczna, czyli nawet nie tyle elektrownie co przesył prądu...

marecki338 - 07-03-2023, 18:38

odwiedziłem salon Renault i w kwestii jakości wykonania krok do przodu . wykorzystanie przestrzeni wnętrza do tyłu . Osoba 180 cm wzrostu na nogi zostaje 10 cm miejsca na nogi . bagażnik mały i nieustawny. na pytanie jak to jedzie podstawowy silnik tylko dla emerytów. nie było jazdy testowej bo robią je w mocnej wersji aby nie straszyć nabywców.
adek - 09-03-2023, 11:55

marecki338 napisał/a:
odwiedziłem salon Renault i w kwestii jakości wykonania krok do przodu . wykorzystanie przestrzeni wnętrza do tyłu . Osoba 180 cm wzrostu na nogi zostaje 10 cm miejsca na nogi . bagażnik mały i nieustawny. na pytanie jak to jedzie podstawowy silnik tylko dla emerytów. nie było jazdy testowej bo robią je w mocnej wersji aby nie straszyć nabywców.

Także z ciekawości poszedłem, sprawdziłem i zgadzam się z Tobą.
Jakość na plus / przestrzeń na głową z tyłu no tak na styk / na nogi też nie specjalnie / bagażnik mniejszy niż w starym ASX.
Myślałem, że wreszcie ktoś wpadnie na pomysł aby zrobić tylną kanapę z regulacją nachylenia tak jak to było/jest w Corsa czy CRV ale niestety nie :(
Najlepsze, że w środku czułem fizycznie, że jest ciaśniejszy od ASX ale jak wlazłem do Arkany to chciałem wrócić do Capture :D
Miękka Hybryda w cenie 112-146k zł to lekka przesada. Osobiście to już bym wolał coś z Suzuki albo Toyoty w pełnej/miękkiej Hybrydzie.

Robert S - 09-03-2023, 12:41

pitt63 napisał/a:
Może i UE to jakieś cudo ale niestety w elektrykach przyszłość motoryzacji. Czy się to komuś podoba czy nie. Problem w tym, że światowe zasoby ropy naftowej niestety się wyczerpują a te, które są eksploatowane kosztują co raz większe pieniądze. Nie chodzi tu więc już tylko o ekologię ale o to, że nie będzie co wlać do baku. Co do ASX-a/Captura to ja odpadam.


Nie sądzę że przyszłość motoryzacji to elektryki ( przynajmniej zasilane z akumulatorów ) . System energetyczny świata nie jest w stanie zapewnić zasilania tylu ładowarkom . Myślę że motoryzacja pójdzie w inną stronę np. napędów wodorowych . Czas pokaże. Jedno jest pewne czas ropy naftowej powoli mija ( chociaż zapasów jest na jakieś 200 lat , kwestia kosztu wydobycia ) Jak na razie elektryka nie jest dostępna dla przeciętnego kierowcy , więc jak tak dalej pójdzie w ogóle przestanie istnieć motoryzacja



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group