Outlander I Ogólne - [I 2.0] Gotująca się woda w chłodnicy
Marcin5443 - 27-10-2022, 22:21 Temat postu: [I 2.0] Gotująca się woda w chłodnicy Witam [na początek sorry za prosty język, ale z mechaniki znam tylko podstawy]
W niedzielę byłem w podróży i po 200km, po dotarciu do miejsca celowego poczułem smród jakby płynu chłodniczego. Rzeczywiście po otwarciu maski okazało się że nie ma korka chłodnicy. Pod autem również robiło się mokro więc jako pierwsze pomyślałem o nieszczelności rurek (w trakcie jazdy temperatura płynu na wskaźniku była normalna). W zbiorniku wyrównawczym pusto. Kilka godzin później jak załatwiłem swoje sprawy, zakryłem prowizorycznie miejsce na korek zakupionym na stacji korkiem do lpg i taśmą.
Do zbiornika wyrównawczego dolałem zakupiony płyn i wziąłem 5l wody destylowanej na drogę. Tak postanowiłem dojechać do domu co jakiś czas stając żeby skontrolować sytuację pod maską.
Po 20km staję, zbiornik wyrównawczy ciągle pełny, temperatura na wskaźniku ok, wentylator kręci, korek z taśmą przy chłodnicy piekielnie gorący, pod autem ciągle cieknie. Jadę dalej. Po 10km na autostradzie nagle natychmiastowy skok temperatury na maks, światła awaryjne i na boczny pas, patrzę pod maskę żeby jeszcze spróbować uratować sytuację bez lawety. Dużo dymu spod maski (jest chłodna noc), zbiornik wyrównawczy pełny, wentylator kręci, kapie pod autem, nie wiem o co chodzi. Po kilku minutach myślenia na logikę ściągam ten własny korek od chłodnicy, a tam piekło siarczyste, nie ma płynu. Zalewam tam wodę destylowaną 3l i obserwuje wskaźnik temperatury, spada. Ruszam dalej żeby dojechać przynajmniej do MOPu. Tam patrzę pod maskę, ciągle kapie pod autem, ściągam korek i dolewam z pół litra. i tak wolnym autostradowym tempem dojeżdzam do domu.
Następny dzień kupuje korek chłodnicy i jazda próbna. Brak wycieków, sucho, stwierdzam że najpierw mokro było z powodu braku korka, a przy powrocie prowizoryczny korek i taśma też przepuszczały wodę pod ciśnieniem. Następna jazda, powrót i obserwacja. Otwieram korek chłodnicy, a tam wrzątek - zaledwie po paru kilometrach jazdy, wskaźnik nie pokazywał wysokiej temperatury.
Przed wizytą u mechanika:
- Co może być przyczyną takiej sytuacji?? Gdzie najpierw szukać? Sąsiad na szybko wspomniał o uszczelce głowicy. Dziwi mnie fakt, że stan w zbiorniku wyrównawczym się nie zmieniał.
- Czy w ogóle ryzykować jakąkolwiek, nawet krótką jazdę autem?
Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam
luk2501 - 27-10-2022, 22:51
A sprawdzałeś czy termostat się otwiera, może on szwankuje. Odpal zimny silnik i obserwuj rurę za termostatem czy i kiedy zaczyna robić się ciepła. Popatrz do oleju czy nie ma szlamu na bagnecie i pod korkiem wlewowym.
Marcin5443 - 13-11-2022, 11:33
Dla ciekawskich nie znaleziono przyczyny problemu, wszystko sprawne. Korek chłodnicy musiał być widocznie uszkodzony/niedokręcony skoro go wywaliło. Przy dłuższej jeździe ciągle czuć "przepalony" płyn. Jeżdżę dalej.
|
|
|