Anonymous - 29-04-2007, 14:58 Temat postu: Drgania nadwozia Jestem na forum po raz pierwszy, proszę o pomoc. Kupiłem auto kompletnie mi nie znane - jest to pierwszy japończyk w moim życiu. Mój Space Wagon 2.4 GDI podczas rozpędzania między 100 a 120 km/h wpada z przodu w bardzo dziwne drgania. Intuicja z innych aut, zdecydowała, że kupiłem nowe felgi, opony oraz wymieniłem tarcze hamulcowe. Nic nie pomogło. Co ciekawe drgania powstają wtedy gdy, naciskam pedał gazu. Gdy go zwalniam natychmiast ustępują. Proszę nakierujcie mnie na ewentualną przyczynę... Pozdrawiam saphire - 29-04-2007, 15:36 No to może masz wytłuczone poduszki pod silnikiem. Anonymous - 29-04-2007, 16:07 Temat postu: drgania nadwozia chyba nie, sprawdzę..... byłem u diagnosty, na tzw trzepakach i nic nie wykazało... czy to może być coś z półośami .... Anonymous - 29-04-2007, 16:47 a to nie jest czasami auto powypadkowe, po porządnym dzwonie? Bo zdarzają się takie historie po strzałach w przód. Musiałbyś ewentualnie sprawdzić linię - oś nadwozia i czy nie są przesunięte przednia i tylnia oś w stosunku do nadwozia? Matejko - 29-04-2007, 16:53 albo przeguby wewnetrzne lub zewnetrzne Anonymous - 29-04-2007, 19:40 oczywiście skrzywienie półosi może być skutkiem wypadku. Sam pamiętam taką historię w samochodzie mojego ojca - dobre 10 lat temu - sprowadził z Niemiec używanego Citroena AX-a, gdzie po wypadku lekko skrzywiła się jedna półoś - tak jak piszesz - drgania z tej półosi przenosiły się na układ kierowniczy. Jednakże nie pamiętam czy odczuwalne to było przy przyspieszaniu, czy przy hamowaniu czy też w jeździe na "luzie". Tak czy inaczej wydaje mi się, że należałoby sprawdzić geometrię nadwozia, przedniego zawieszenia i półosie. Anonymous - 15-06-2007, 16:58 Witaj. Mam cos ciekawego Tobie do powiedzenia, ale zanim zaczne powiedz czy zmieniles wszystkie cztery tarcze. Pozdrawiam Anonymous - 15-06-2007, 21:36 Witam Miałem identyczny objaw w Fordzie Galaxy - drgania w podobnym zakresie prędkości jak u Ciebie bert ustępujące po zwolnieniu gazu. Pomogła wymiana drążków kierowniczych - były luzy. W Space Wagonie też wyczuwałem drgania w zakresie prędkości ok. 135 - 140, które prawie całkiem ustąpiły po ponownym wyważeniu kół. szamcio11 - 18-06-2007, 15:07 dzorzucę swoje uwagi - u mnie zawieszenie bez luzów (po testach na trzepakach), hamulce ok, i zawsze, między 2800-3000 są drgania nadwozia. Może to ta prędkość rezonansowa? najgorsze, że odpoiwada to prędkości około 100-105 naV - najlepiej jechać do 90, albo powyżej 120 - wtedy cisza. Może ten typ tak ma?? szamcio saphire - 18-06-2007, 18:29 Hmmm gdyby to był Galant rzekł bym że zapewne źle ustawiony jest balans w silniku - akurat przy 3-3.5 tys się ujawnia ale bladego pojęcia nie mam czy w tym twoim jest balans ale jeśli jest to na to bym obstawiał. Anonymous - 18-06-2007, 20:44 Dziwny ten kolega Bert , najpierw temat zapodaje a pozniej zadnych odpowiedzi nie udziela...... Ale skoro juz przysiadlem to opisze moj przypadek. Przed paroma latami jezdzilem Sigmusia i tez wpadala w dziwne drgania przy hamowaniu.Obstawialem ze tarcze z przodu sa krzywe - okazalo sie po pomiarach ,ze o dziwo z tylu byla krzywa i calwe auto w rezonans wpadalo i tanczylo,drgalo.Tak wiec zapytalem kolege Bert-a ,czy wymienil wszystkie tarcze 
Pozdrawiam szamcio11 - 19-06-2007, 08:59 do kolegi Saphire - wałek balansowy mam, ale obstawiam, że jest dobrze ustawiony - rozrząd robiony u fachowca, polecanego na forum. Poza tym te drgania są delikatne - ale odczuwalne. Z opisu wynika, że przy źle ustawionym wałku trzepie całym silnikeim, aute - bardzo solidnie. A tutaj to bardziej wygląda na wpadanie w rezonans jakiś elementów nadwozia, wydechu, osprzętu Szamcio Krzyzak - 19-06-2007, 11:08 szamcio11, jak drgania powtorza sie takze przy 5000 rpm, to na 100% balans zle ustawiony szamcio11 - 19-06-2007, 11:33 tak szybko to ja nie kręcę silnika - ale sprawdzę to przy jakiejś okazji. Ale czy źle ustawiony balans dawałby tak delikatne drgania? Sprawdzę i popytam mechanika - czy zwracał na to uwagę. A przy okazji - inne pytanie - może ktoś się z tym zetknął w space wagonie - denerwujący bardzo hałas dobiegający z okolic tylnego tłumika, przy prędkościach 1800-2000 obrotów - tłumik sprawny, bez uszkodzeń, zawiesenie też - nigdzie nie dotyka podwozia, a hałas taki bardzo metaliczny - moje podejrzenie pada na osłonę tylnego tłumika, mocowaną do podłogi, tylko nie mam czasu się za nią zabrać - bo i dostęp marny. Może ktoś miał coś podobnego i zna rozwiązanie? szamcio Anonymous - 19-06-2007, 18:47 Do szamcia 11 .... Mialem niedawno wymieniany rozrzad i po tym wpadala cala karoseria w drgania niesamowite przy pewnych obrotach silnika . Zareklamowalem i okazalo sie ze balans, czy cos, nie wiem jaki jest odpowiednik po polsku , w kazdym badz razie cos co odpowiada za przeciwwage w silniku. pozdrawiam |
||||||
