Onion_ - 23-03-2025, 14:28 Temat postu: [CY3A 1.8] [CX3A] Spadek płynności jazdy po problemach z LPG Dzień dobry Forumowicze! Korzystałem z forum od dłuższego czasu przy wielu pracach garażowych nad moim Lancerem (CX3A, 1.8 143km, 2008 rok, 210 307km przebiegu), jednak nadszedł czas na mój pierwszy post ponieważ nie umiem już znaleźć odpowiedzi (jeżeli takowa jest już w którymś z tematów i ją ominąłem, będę bardzo wdzięczny za podlinkowanie  ).
Historia problemu: Auto kupiłem w lato, po zrobieniu klimy (wymiana sprężarki, nabicie czynnika) wszystko wydawało się być okej. Auto na początku było trochę zamulone ale w miarę jazdy było coraz żwawsze. Wszystko zaczęło się kiedy spadła temperatura, a auto zaczęło gasnąć przy dojeździe na sprzęgle do ronda/świateł/stopu. Co zostało do tej pory zrobione i w jakiej kolejności: - Przy każdej wizycie u mechanika były sprawdzane luzy zaworowe. - Wymieniłem świece. - Szlifowanie szklanek zaworów ze względu na nadciśnienie w cylindrach. (Mechanik po fakcie stwierdził, że tych popychaczy nie powinno się szlifować i następnym razem będę musiał po prostu je wymienić) - Po tym auto zaczęło gasnąć non-stop więc wyczyściłem przepustnicę i zrobiłem adaptację według tego postu: [CY3A 1.8] CZYSZCZENIE PRZEPUSTNICY - Obejrzałem silniczek krokowy - wydawał się czysty więc go nie ruszałem. Aktualnie auto już nie gaśnie, natomiast straciłem przyjemność z jazdy ponieważ auto choć odzyskało trochę mocy to szczególnie na niższych obrotach dziwnie pulsuje, jazda nie jest płynna, w kabinie czasami czuć zapach LPG. Dodatkowo mam wrażenie że silnik zaczął wydawać nowy, dziwny dźwięk z okolicy kolektora wydechowego (świst powietrza. coś jak dźwięk puszczaniu gazu w starych autach z turbosprężarką. Jeżeli ktoś chce posłuchać to chętnie nagram pracę silnika i wyślę). Na chwilę obecną planuję dobrać się do zaworu EGR w czym przeszkadza mi zardzewiała śruba i umawiam się do gazownika ponieważ szukałem miejsca gdzie mógłby uciekać gaz ale nie znalazłem nic metodą na wodę z mydłem. Nie poddam się z tym autem, ponieważ jestem perfekcjonistą, a jako że to mój pierwszy samochód mam z nim dużo dobrych wspomnień i je bardzo kocham. Będę na bieżąco dawał informacje o postępach/odkryciach w tej sprawie, gdyby ktoś borykał się z podobnym problemem w przyszłości. Z góry dziękuję wszystkim którzy posłużą wsparciem. Ciepło pozdrawiam 
Krzyzak - 23-03-2025, 19:49
apg2312 - 23-03-2025, 20:06 Objawy są takie same zarówno na benzynie, jak i na LPG ?? Bo to mogłoby naprowadzić na jakiś trop. Co do samego LPG - jakiego typu instalacja ?? Ty ją zakładałeś, czy kupiłeś auto z już założoną instalacją ?? Wiesz, jak warsztat robił montaż ?? Robisz jej serwis co ok. 10 tyś km ?? Wymiana filtra/filtrów gazu, sprawdzenie, ew. dostrojenie sterownika LPG na komputerze ?? Onion_ - 23-03-2025, 21:22 Dziękuję za odpowiedzi
Wątpię ponieważ i ja, i poprzedni właściciel trzymaliśmy auto w garażu, natomiast zauważyłem ostatnio jeden przewód przypięty na trytytkę, myślę że to może być winowajca.
Tak, i na benzynie i na LPG brak płynności jazdy, ponadto zauważyłem duży wzrost spalania zarówno na LPG i benzynie. (Na LPG miałem wcześniej około 10l/100km, teraz wzrosło do około 12/14, benzyna wcześniej około 8/9, teraz nie umie zejść poniżej 10, chociaż nie jestem pewien czy traktować to jako objaw bo ostatnio częściej zdarza mi się jeździć na wysokich obrotach).
Pod maską karteczka Stag 4, ale jeśli potrzeba czegoś dokładniejszego to mam całą dokumentację. Montaż robiony w serwisie "Palacar". Gaz założył poprzedni właściciel w 2019 roku. Pomiędzy nim a mną był jeszcze jeden który miał auto przez około 5 lat, ale dostałem od niego wszystkie karteczki z przeglądów i wygląda to okej.
Ja auto kupiłem na początku tamtych wakacji, wiadomo że były wydatki na oleje, filtry, klocki hamulcowe itd. więc pierwszą wizytę u gazownika zaliczył dopiero we wrześniu tamtego roku. Wtedy wymienił mi filtr, bo po podłączeniu do komputera wywalił błąd. Kiedy zaczął się problem z gaśnięciem (około listopada) sprawdził mi szczelność instalacji i wiem że ustawiał coś ze sterownikiem po jeździe próbnej, a następnie wysłał na szlifowanie szklanek (które zostało zrobione około miesiąc temu). tościk - 24-03-2025, 12:55
Obstawiam, że gazownik cię odeśle najpierw na naprawę problemu z benzyną. Dopóki auto nie działa prawidłowo na benzynie, w zasadzie nie ma co majstrować z LPG, bo i tak się go poprawnie nie wystroi. A przynajmniej gazownicy nie chcą tego robić. Zawsze od biedy możesz zawór na butli zakręcić, żeby LPG nie przeszkadzało i szukać przyczyny z samą benzyną. Korekty dawki paliwa na benzynie i LPG odbiegają jakoś od normy? Onion_ - 04-04-2025, 20:21
Przepraszam za brak odpowiedzi, mam trochę na głowie przez szkołę. Jutro postaram się sprawdzić programem diagnostycznym, czy ma to znaczenie czy będzie to na biegu jałowym czy podczas jazdy? Co do poprzedniego posta: - Problem wycieku LPG został rozwiązany, okazało się że jeden z wężyków na listwie był poluzowany, pewnie moje niedociągnięcie podczas wymiany świec. - Sterownik do LPG został zrobiony, chociaż mój gazownik powiedział że trzeba było tylko trochę wyregulować górne wartości. (Niestety nie znam się na LPG, więc nie wiem w 100% co to znaczy.) - Udało mi się zrobić adaptację przepustnicy (tym razem już programem, X-431 jeśli kogoś to ciekawi) i dokopałem się do zaworu EGR do którego dostęp blokowała mi zardzewiała śruba od węża płynu chłodniczego, jutro będę go czyścił i ponownie zaadaptuje. - Dalej odnoszę wrażenie że auto ma problem z płynnością w przedziale 1,5/3k obrotów, co jest uciążliwe przy jeździe po mieście. - Zauważyłem coś dziwnego - szczególnie widać to na pierwszym i drugim biegu, kiedy dojeżdżam gdzieś i jestem w miarę rozpędzony a potem wcisnę sprzęgło i zaczynam hamować to obroty zamiast opaść utrzymują się/wzrastają w okolice 1,2k na parę sekund przed opadnięciem. Spotkałem się z tym pod określeniem "rev hang" na anglojęzycznych forach, piszę o tym dlatego że wcześniej mój Lancer tak nie robił. Z nowości to po podłączeniu pod kompa pokazały się dwa błędy: - C121C, który po wykasowaniu już nie pojawił się ponownie, z tego co wiem to coś związanego z układem kierowniczym albo ABS'em, podczas sprawdzania ABS w każdym kole wyświetlał się napis "ASC off, service required" ale po zgaszeniu i zapaleniu błąd znikał, nie wiem jak to interpretować. Zrobiłem jazdę próbną z włączonym nagrywaniem parametrów, czujniki prędkości koła w normie, ciśnienie płynu hamulcowego też, ASC nie wyłączyło się ani razu. - U0184, poprzedni właściciel wstawił nieoryginalny tablet, podejrzewam że z aliexpress, z tego co wiem to stąd wynika ten błąd. Szczerze mówiąc zaczynam się zastanawiać, czy może mój Lancer teraz pracuje jak powinien, a ten którego kupiłem po prostu pracował w ten sposób bo był zamulony  W każdym razie mam zamiar pracować nad nim dopóki nie uznam że jestem zadowolony
Pozdrawiam |
||||||||||||||||||||||||
