Anonymous - 02-12-2005, 14:29 Temat postu: nie chce mi się macie jakieś sposoby? mi się ostatnio absolutnie nic nie chce... od 2 tygodni zabieram się do swapa silnika z gieteja... ale mi się nie chce. najchętniej to bym położył się do wyrka i przespał cały dzień. nawet do kobiety jechać mi się... nie chce 
macie jakiś sposób na takie niechcemisiechcenie? Anonymous - 02-12-2005, 14:32 czyli robisz dokladnie to samo co ja czyli NIC Anonymous - 02-12-2005, 14:47 ja bym sobie usiadl nabil Sheeshe tytoniem Al-Fakher "Two apples", otworzyl zimne Okocim Palone i udal sie w podroz sentymentalna do czasow dziecinstwa  - naprawde pomaga i mozna dobrze wypoczac
sruba - 02-12-2005, 14:50 zapytaj sie siebie samego dlaczego warto zyc, a potem zacznij. jakas zimowa deprecha czy co ? zreszta jest przynajmniej kilkanascie powodow dla ktorych warto zyc: 1. kobiety 2. pończochy, podwiązki, samonośne kabaretki i czarna bielizna 3. kobiety 4. stadion i "My wierzymy tylko w BKS..." na 10 tys. gardeł 5. kobiety 6. tyskie, gin z tonikiem i żołądkowa gorzka 7. kobiety 8. powrót do domu bladym świtem z bandą rozśpiewanych ziomali 9. kobiety 10. prędkość, adrenalina i smak zwycięstwa 11. kobiece pupy... Anonymous - 02-12-2005, 14:52 zimowa deprecha jest straszna, sam wlasnie koncze z nia walczyc.... czlowiek czuje sie jakis taki dziadowo samotny i nikomu niepotrzebny.... Anonymous - 02-12-2005, 15:15 O rany, przytulic was? Jak nie macie co robic, to znajdzcie mi eclispe 95-99 GS-T lub GSX w dobrej cenie i przede wszystkim stanie. Da sie zrobic?
M. Anonymous - 02-12-2005, 15:19 Majki, co do clipperka - będe jechał na zachód za parę dni, mogę się rozejrzeć... ja będe szukał takiego na części albo 3k gt na taile, ale jakby był jakiś w miarę fajny do wzięcia w całości to mogę dać znać... tylko napisz mi na pm jaka cena by miała być. pozdrawiam [ Dodano: Pią Gru 02, 2005 3:21 pm ]
nie dobijaj mnie ;-( moja kobieta jest po operacji i minimum do 21 grudnia zero "zabaw" ;-( a co do prędkości.. nawet deptać mi się ostatnio nie chce jeżdże jak emeryt, a jedyna dawka adrenaliny od dłuzszego czasu to był poślizg 2 dni temu, jak z suchutkiej drogi skręciłem w mega-oblodzoną boczną która wyglądała na suchą... Gietej stanął 5 cm od znaku i jakieś 10 od słupa...
Anonymous - 02-12-2005, 15:25 Hehe, spoko, to jeszcze niecale trzy tygodnie, pomysl za to jakie swieta beda wyposzczone
Shovel: juz wysylam PM M. Anonymous - 02-12-2005, 15:27 na święta przyjeżdża jej mama ;-( a po świętach zaraz jedziemy z jej mamą na sylwestra :/ dopiero po 3 stycznia będzie można "odpościć" :/ sruba - 02-12-2005, 16:59 shovel, to i tak zostaje jeszcze: 2. pończochy, podwiązki, samonośne kabaretki i czarna bielizna 4. stadion i "My wierzymy tylko w BKS..." na 10 tys. gardeł 6. tyskie, gin z tonikiem i żołądkowa gorzka 8. powrót do domu bladym świtem z bandą rozśpiewanych ziomali warto zyc. Anonymous - 02-12-2005, 18:06 4. nie mój klimat 6. pije BAAAAAAAAAA(...)AAAARDZO rzadko 8. mieszkam na zadupiu  nikt ze mną wracać nie będzie
Kofi - 03-12-2005, 00:35 Jak mnie lapie faza na nic nie robienie to nic nie robie (oczywiscie jak mam na to czas). Obijam sie na maxa, spie ile sie da. Jak sie wynudze to zaczyna mi sie chciec robic wszystko bo juz mam dosc nudzenia sie
wichura1 - 03-12-2005, 00:57 Ja wogóle jestem zdołowany.  http://www.mitsubishi-gra...p?p=19495#19495
luk_szc - 06-12-2005, 11:00 
|
||||||||
