[96-02]Colt CJ0 - pierwsza powazna awaria :(
Anonymous - 12-05-2007, 02:27 Temat postu: pierwsza powazna awaria :( dzis moj misiek odmowil posluszenstwa, otorz podjechalem po dziewczyne pod riviere w stolicy i stalem na parkingu przez ok 20 min, sluchajac radio, a wlasciwie mp3 z plyty. Kobieta przyszla, ja chce go odpalic i ups, pradu nima , na szczescie obok podjechal mily pan w terenowce, ktory mial kable, szybko podlaczylismy i odpalil. Tylko ze trzeba bylo troche poruszac klemami zeby poczul dostawe pradu. Odpalil i ruszylismy, podjechalismy jeszcze w jedno miejscie - trasa ok 7 km. Zgasilem go i od razu chcialem sprawdzic czy zapali. Niestety znow nie bylo pradu. Podjechal kolega, podlaczylismy, po poruszaniu klemami poczul prad i odpalil, od razu zgasilem go zeby zobaczyc czy zapali i zapalil drugi raz tylko na swoim akumulatorze i tak z 10 min postal sobie na parkingu z wlaczonym silnikiem, nastepnie wsiedlismy, przejechalismy nastepne 10 km. Zgasilem, wszedlem do mieszkania, nastepnie wyszedlem po 30 minutach i znow bez problemu odpalil.
Pytanie - czy to wina tylko rozladowanego akumulatora czy moze to cos innego? Za kazdym razem brak pradu oznacza bardzo slabe swiecenie kontrolek i zero reakcji rozrusznika kierunkowskazy, awaryjne, postojowki - zero swiecenia. co z tym zrobic zeby wiecej nie wyglupic sie przed kobieta?
Tomasz82 - 12-05-2007, 02:53
zmierz napiecie na odpalonym silniku,mozliwe ze klemy byly luzne lub alternator sie konczy.szczotki do wymiany,ale jak jest slabe ladowanie lub jego brak to pali sie kontrolka od ladowania,tzn.symbol akumulatora.pozdrawiam
czarnuch23 - 12-05-2007, 06:19
proponuje zrobic to co kolega pisze wyzej ale zaczac od wyczyszczenia klem i dobrego ich dokrecenia bo jesli slabo lacza to nie bedzie krecil pozatym rzeczywiscie to moga bvyc ostatnie dni aku chodz dziwne ze w cieple dni ci to wyszlo anie jak bylo mrozno(zazwyczaj wtedy odmawiaja posluszenstwa)
Krzyzak - 12-05-2007, 10:07
zmarl akumulator - tez tak mialem, ze umarl nagle i szybko (wyparowalo pol elektrolitu przez jakies 4-5 godzin - podobnie bylem wtedy na imprezie)
Tomasz82 - 12-05-2007, 10:16
nie ma znaczenia jak pada akumulator czy jest -15stopni czy +15.ja tez tak mialem.
josie - 12-05-2007, 10:40
Jak po poruszaniu klemami dostaje prą to wina zasyfionych klem i cycków akumulatora.
Bierzesz drobny papierek ścierny, czyścisz elegancko jedno i drugie, smaruszesz wazeliną techniczną i zakładasz. Klem się wcale mocno nie dokręca - tylko tak żeby się nie ruszały. Jak się dokręca mocniej to się gną i potem jest problem przy kolejnym podłączeniu bo już nie trzymają wcale.
Jak były klemy zasyfione to i ładowana z alternatora nie było, bo był na nich spadek
Anonymous - 12-05-2007, 11:08
auto kupilem pod koniec wrzesnia ubieglego roku, sprowadzony wiec kwestia zarejestrowania, po sprowadzeniu do plocka auto stalo lekko ponad tydzien u znajomych w ogrodku i nie bylo uruchamiane nawet na chwile, jak juz mialem nowe tablice, pojechalem cyk i od razu odpalil, zero problemow, przez cala zime tak samo, od razu odpalal, nawet na chwile sie nie zajaknal
jakos w lutym czy marcu czyscilem klemy i aku tak jak mowiliscie + wazelina (bo po prostu wizualnie to zle wygladalo), mam nadzieje ze ponowne czyszczenie zalatwi ten problem
Anonymous - 12-05-2007, 11:35
przy tej okazji warto sprawdzic czy alternator laduje akumulator (gdy silnik jest odpalony)
poprostu odpalasz auto i po chwili mierzysz miernikiem jakie napiecie jest na akumulatorze , jezeli alternator laduje to powinno byc okolo 13-14V i jest ok, czyli akumulator masz do wymiany, jezeli 12V i nizej alternator nie laduje!
Tomasz82 - 12-05-2007, 11:42
lub tez jakis masz pobor pradu na postoju np.lampka w bagazniku jest zaplona caly czas.a sprawdz tez dokrecenie srub w rozruszniku.
Anonymous - 17-05-2007, 23:17
U mnie bylo podobnie. Okazalo sie że przewod masowy byl ukruszony. Generalnie wszyscy mowili ze to nie ma zwiaku ale po poprawieniu styku przewod - karoseria wszystko wrocilo do normy.
Anonymous - 26-05-2007, 03:27
autko odebralem z warsztatu - robili mi blacharke, jutro chce jechac do Plocka zeby zajac sie autkiem, a dzis colcik znow odmowil posluszenstwa:
wsiadam do auta, przekrecam stacyjke i juz widze ze kontrolki bardzo slabo swieca - czyli slaby prad o przekreceniu rozrusznikiem nie ma nawet mowy ale co innego mnie martwi bardziej - otoz pewien mily Pan zaparkowal obok i poprosilem zeby podjechal, mialem kable itd, szybko podlaczylismy, troche jego auto pochodzilo podlaczone do mojego akumulatora (jego auto caly czas pracowalo) wkoncu wsiadlem, przekrecam stacyjke - kontrolki juz swieca normalnie, przekrecam dalej a z rozrusznikiem cisza, jak chce odpalic kontrolki przygasaja, auto tego Pana tez przygasa a moj rozrusznik stoi w miejscu czyli pobiera duzo pradu ale nie wykorzystuje go na odpalenie auta
czy to tylko problem z akumulatorem czy cos wiecej padlo? jutro z zrobie akcje wymiany akumulatora od kogos i jezeli auto od razu odpali to chyba bedzie znaczylo ze potrzebuje nowy akumulator a jezeli na innym akumulatorze tez nie odpali?
odatkowo jeszcze napisze:
1. przy podlaczaniu kabli, najpierw podpielismy do tamtego auta a pozniej ja podpialem "+" a nastepnie "-" przy podlaczaniu "-" zaiskrzylo, tak jakby bylo spiecie w akumulatorze
2. po podlaczeniu kabli zapalam u siebie swiatla - swieca normalnie, po odlaczeniu kalbli swiatla nie swieca, tak jakby moj akumulator nie chcial sie ladowac, bo przeciez jak tamte auto choodzilo podlaczone pare minut to przez ten czas moj akumulator chociaz troche powinien sie naladowac
ostatnie pytanie jaki akumulator kupic? (jezeli bylaby taka potrzeba)
josie - 26-05-2007, 10:20
Lena napisał/a: | zaiskrzylo, tak jakby bylo spiecie w akumulatorze |
Zaiskrzyło, bo miałeś rozładowany akumulator i prądzik sobie doś duży popłynął od dawcy do Ciebie - normalne.
Lena napisał/a: | po podlaczeniu kabli zapalam u siebie swiatla - swieca normalnie, po odlaczeniu kalbli swiatla nie swieca, tak jakby moj akumulator nie chcial sie ladowac |
Bardzo możliwe że aku jest już kaput - np zwarta cela. Sprawdź czy nie jest spuchnięty po bokach. Zmierz napięcie jakie na nim jest przy wyłączonym silniku i stacyjce.
Jak kupisz nowe aku to koniecznie przeczyść sobie klemy nasmaruj wazelinką i zmierz napięcie ładowania.
Matejko - 26-05-2007, 10:33
a moze szczotki ci padaja w rozruszniku i stad objawy, jeszcze jedna to taka ze jesli byly wymienione to musza sie dotrzec i czasem trzeba im pomoc rurka walac w rozrusznik
josie - 26-05-2007, 10:45
Matejko napisał/a: | a moze szczotki ci padaja w rozruszniku i stad objawy, |
Jak szczotki padają to kontrolki przygasają leciutko.
Matejko - 26-05-2007, 11:21
ale jak gubi mase to juz fest, ja bym sprawdzil czy jak nie kreci to po pizgnieciu w niego rurka czy zadziala
|
|
|