To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Galant E3xA i starsze - [E33A 2.0] nie trzyma obrotow na zimno i gasnie

waldi-1 - 16-05-2007, 10:22
Temat postu: [E33A 2.0] nie trzyma obrotow na zimno i gasnie
witam ponownie z moim problemem szukam lekarza dla mojego galanta mam problem z zapalaniem jak jest zimny złapie i zgaśnie i tak kilka razy potem dodaje leciutko gazu i pali ale musze miec go na gazie bo inaczej zgaśnie , po jakims czasie moge gaz puscić ale ma tak małe obroty ze aż nim trzęsie , tak jest az do chwili nagrzania sie silnika ktos mi to naprawi? moge podjechać byle to niebyło daleko moze kraków może katowice lub okolice choć by mi ktoś dał diagnoze która uleczy mój wóz reszte sobie sam może zrobie byle mieć przyczyne 100 % tak ze jak to wymienie to bedzie dobrze chodził
RW - 16-05-2007, 12:44

Witam,

nie wiem czy to Ci pomoże, ale miałem takie same objawy w mojej Corsie (1.0 16V). Również gasł mi, jak był zimny i musiałem trzymać nogę na gazie. Jak puściłem, to albo mi gasł albo strasznie nim trzęsło. Czasami gasł mi, jak gwałtowniej hamowałem przed skrzyżowaniem. Mechanik zasugerował, że padł czujnik temperatury silnika. Jednak po wizycie u niego okazało się, że coś się dzieje z silniczkiem krokowym. Przeczyścił dysze, no i próbował ustawić obroty na komputerze, ale z początku się nie dało. Okazało się, że komputer nie może "wpaść" w zakres (pozostałość po innej wizycie u innego mechanika, przestawiał wszystko ręcznie). W końcu mu się udało i ustawił mi odpowiednie oboty (chociaż teraz schodzi za wolno z wysokich), problem znikł. Odpalam "od kopa" i silnik nie gaśnie, również nim nie trzęsie (może lekko drga).
Mam nadzieje, że na coś Ci się to przyda.

Pozdrawiam

waldi-1 - 16-05-2007, 17:36

no wieć tak czujnik temperatury wymieniłem na nowy bez rezultatu jest to samo komp jest w porządku sprawdzony dla bezpieczeństwa kondesatory wymienione a co on ci dokładnie ustawiał . juz wole zeby mi wolniej spadał z obrotów niz szybko a potem gasł bo zima to będzie klapa z odpalaniem . na diodzie wyszły mi błędy czujników ale one wymienione kiedyś było ok ale czasem zaświecała mi sie kontrolka check engine świeciła świeciła i sama gasła sobie po pewnym czasie az do pewnego momentu ,potem swieciła cały czas ale silnik palił , z czasem zaczoł za 2 potem za 3 i w końcu całkiem sie zrypało i jest tak jak teraz
czekoladka_1981 - 16-05-2007, 18:11
Temat postu: Re: no i znajdzie sie lekarz ???
waldi-1 napisał/a:
witam ponownie z moim problemem szukam lekarza dla mojego galanta mam problem z zapalaniem jak jest zimny złapie i zgaśnie i tak kilka razy potem dodaje leciutko gazu i pali ale musze miec go na gazie bo inaczej zgaśnie , po jakims czasie moge gaz puscić ale ma tak małe obroty ze aż nim trzęsie , tak jest az do chwili nagrzania sie silnika ktos mi to naprawi? moge podjechać byle to niebyło daleko moze kraków może katowice lub okolice choć by mi ktoś dał diagnoze która uleczy mój wóz reszte sobie sam może zrobie byle mieć przyczyne 100 % tak ze jak to wymienie to bedzie dobrze chodził

witam: a sprawdzałeś świece,może mie pali na jeden gar.

waldi-1 - 16-05-2007, 18:14

czekoladka świece mam nowe a poza tym jak by mi niepalił na 1 gar to silnik by nierówno pracował a on chodzi pięknie
Anonymous - 16-05-2007, 23:45

powiem tylko ze nie orientuje sie jak wyglada silnik w tym modelu ale mialem do czynienia z podobnymi objawami w innych samochodach.dla mnie to wyglada na typowe objawy z ssaniem automatycznym(nie orientuje sie ale w twoim modelu raczej jest automatyczne) i jest tu pare mozliwosci. np w vw(w gaznikowych) silnikach padaly przepustnice automatyczne w gardzielach na dolocie powietrza(byly to klapki z pretem wypelnionym czyms tam i ten pręt reagowal na zmiane temperatory kurzczac sie i rozszezajac zmieniajac pozycje klapki ktora wpuszczala zimne powietrze na cieplym silniku a zamykala sie na zimnym doprowadzajac cieple powietrze ktore pochodzilo z pojemnikarury nad kolektorem wydechowym) czesto sie zacinaly i dawaly objawy takie jak ty masz.
w chondzie(we wtryskowych silnikach) na przyklad takowa przepustnica jest w kolektorze ssacym i byla regulowana podcisnieniowo. tu padaly np wezyki podcisnieniowe(dziory) silniczki krokowe i tez ssanie nie spelnialo swej roli.
tak czy siak ja bym stawial na ssanie.

kamilek - 16-05-2007, 23:56

waldi-1 napisał/a:
czujnik temperatury wymieniłem na nowy

Powstaje pytanie: który czujnik? Ten z jednym pinem, czy ten 2-pinowy?
waldi-1 napisał/a:
ale czasem zaświecała mi sie kontrolka check engine świeciła świeciła i sama gasła sobie po pewnym czasie az do pewnego momentu ,potem swieciła cały czas

Błędy odczytałeś?

waldi-1 - 17-05-2007, 08:12

a więc ja mam silnik na wielopunktcie, więc bimetal odpada, a ze ze ssaniem to sie zgadzam, jak sie do tego dobrać? czujniki wymienione ten z jednym kabelkiem i ten z drógim, może rzeczywiście cos z krokowym ale jak sie te dysze czyści?
waldi-1 - 21-05-2007, 16:57
Temat postu: jaki silnik krokowy ?
witam mam prawdopodobnie diagnoze w moim galu jest cos z silnikiem krokowym, niemam ssania ,nietrzyma obrotów może wystarczy wyczyściś silniczek lub w najgorszym wypadku wstawić inny działajacy, mam więc pytanie , ponieważ mam możliwośc kupienia takowego silniczka ale od wersji amerykańskiej , ponoć ten sam model z tym samym silnikiem ,czy bedzie mi pasował ten silniczek? nieznam modelu dokładnie tego amerykańca
Anonymous - 21-05-2007, 17:17

jezeli ten sam silnik no to musi pasowac!!! z tym ze taniej chyba wyjdzie regeneracja (podobno Japaneze robi to za 20zl :? , mi powiedzieli w Piasecznie pod W-wą ok 80zl)
waldi-1 - 21-05-2007, 17:28

regenaracja czyli co dokładnie ? moze az tak drogo za kroka niebedzie chciał autko było na sprzedaz ale niebyło kupca więc sprzedaja go w częsciach za spojler powiedział mi 30 zeta spojler na klape bagaznika
Anonymous - 21-05-2007, 17:37

regeneracja czyli albo szorowanie albo wymiana cewek (zdaje sie ze sa dwie w silniczku), tyle wiem... jesli cos jest nie tak niech mnie ktos poprawi :wink:
waldi-1 - 21-05-2007, 17:39

a co to jest to japanise bo u mnie niema nic podobnego
Anonymous - 21-05-2007, 17:45

Japaneze to kolega z Pabianic zdaje sie co zajmuje sie sprzedaza czesci m.in. do galów (taki klubowy dostarczacz czesci :wink: ) no i naprawami! poszukaj na forum kontaktu do niego i z nim sie dogadaj.
waldi-1 - 21-05-2007, 18:03

a czy on ama drogier czesci? i czy ja moge sobie sam wymienić ewentualnie przeczyścic ten silniczek i gdzie moge zbajsc go jak on wyglada ?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group