Anonymous - 16-05-2007, 19:39 Temat postu: [Cari 1.9DI-D] Turbosprężarka??? Problem jest taki że turbosprężarka nie działa od jakiegoś czasu na niskich obrotach. Powyżej 2500obr/min auto zaczyna dopiero się wkręcać porządnie na obroty a poniżej ledwo rusza. Do niedawna było wszystko ok i nagle tak się stało! Silnik to 1,9 DI-D 115KM 2003r. Co to może być za przyczyna??? Może ktoś miał taki przypadek??? saphire - 16-05-2007, 22:05 Jeśli to turbo ma ruchome kierownice strug (a pewnie ma) to zapewne się zblokowały i czas na regenerację turbawki. Jaki przebieg? Anonymous - 16-05-2007, 23:11 przebieg to tylko 79000km. Czy to możliwe że to turbosprężarka jak to się stało z dnia na dzień??? Rafal_Szczecin - 17-05-2007, 11:29
mozliwe . turbo wlasine sie tak zabija, jezdzisz autem, konczysz jazde i od razu go gasisz  (nie dajesz ostygnac turbo ) no to teraz bedziesz miec wydatek, jak sie nie dba o turbo
mlun - 17-05-2007, 13:53 Może od kgoś taką już kupił. Pieniek - 17-05-2007, 21:37 Jeżeli zapiekła Ci się kierownica spalin to płukanie turbiny powinno pomóc koszt ok. 300 PLN, gorzej jak bierze olej bo wtedy turbinka do regeneracji a to juz koszt ok. 1500PLN. Sprawdź szczelność przewodów dolotowych i IC. Zobacz czy wewnątrz tych przewodów nie ma zbyt dużo oleju. Mogą one być lekko zaolejone od środka ale nie cieknące. Anonymous - 17-05-2007, 22:54 Ok. Dzięki za podpowiedzi. Pojadę na serwis turbosprężarek. A propos jak już kupiłem auto było ok ale zrobiłem tylko nim 3tys km i tak się stało. Pewnie poprzedni właściciel niedbał o auto! Anonymous - 18-05-2007, 22:16 Ustawienie łopatek w turbinie jest zmieniane albo podciśnieniem albo przez silniczek elektryczny (nie znam rozwiązania w carismie) w związku z czym nie koniecznie masz poważną usterkę, może to być drobiazg, ale serwis to jedyny dobry pomysł Anonymous - 19-05-2007, 13:44 Poniewaz o dieslu wiem tyle że on istnieje,więc pytanko względem turbinki.Od jakich obrotów silnika ona się załącza?czy pracuje od razu?A przy ilu już nie pracuje.Studzenie turbiny??Całe życie jeżdziłem autami benzynowymi,a tu taki news.Jadąc po mieście bez szaleństw przepisowe 50-60km/h i np podjeżdzam pod jakiś market,lub na stacje paliw to też muszę turbince dać chwilkę?Czy dotyczy to tylko wiekszych prędkości?Dzieki za odpowiedzi wyrozumiałość. Pieniek - 20-05-2007, 01:38 helcker wiele już na ten temat napisano ale w dużym uproszeczeniu przez ok. 2 km od uruchomienia całkiem zimnego silnika staraj się nie przekaraczać 2500 rpm i to nie wicskając na maxa gazu a ostanie 2 km przed celem podróży odpuść i dotocz się na miejce spokojnie. Anonymous - 21-05-2007, 12:26 A więc,dotaczając,się to mam ją studzić,czy spokojna jazda już wystarczy?Turbinka pracuje cały czas? Pieniek - 21-05-2007, 21:03 Jak spokojnie dojeżdżasz do celu to turbina się owszem kręci ale nie tak jak przy pełnym obciążeniu i jest to forma chłodzenia. Zasadniczo chodzi o to aby nie cisnąć ostro silnika bezpośrednio przed zgaszeniem. |
||||||||
