[96-02]Colt CJ0 - [CJ1A 1.3] Pomocy, czy to pierścienie?
Anonymous - 20-05-2007, 13:01 Temat postu: [CJ1A 1.3] Pomocy, czy to pierścienie? Na początku Witam Wszystkich serdecznie, to mój pierwszy post, jestem nowym forumowiczem więc proszę o wyrozumiałość. Jakiś miesiąc temu temu stałem się szczęśliwym? posiadaczem Colcika, moje PIERWSZE atko, 1997rok, 1,3silnik, podobno 160tyś przebiegu, radocha była ogromna [zwłaszcza że to pierwsze auto]. Colcik w stanie bardzo ok, śmiga bardzo fajnie. Któregoś dnia zauważyłem jednak spory ubytek oleju,[olej w aucie został wymieniony zaraz po kupnie] a na tylnej klapie zauważyłem plamki oleju. Polecony mechanik postawił diagnozę- pierścienie!!! I dodał jeszcze że w mitsubishi „lubią pójść pierścienie”, podobno sprawdzał ciśnienie w cylindrach i na podstawie tego taka diagnoza[nie pokazał mi wykresu]. Robotę wycenił na 1200-1500pln. Pytam was o opinie bo nie znam się na samochodach ale z tego co się dowiedziałem to wymiana pierścieni to bardzo poważna sprawa, i nie jest to takie proste w prawie 10cio letnim aucie. Czy możliwe jest że problem tkwi gdzieś indziej? Dodam jeszcze że auto w Niemczech dość długo stało na parkingu.
Anonymous - 21-05-2007, 01:48
Witam
Jaki ubytek na ile km?
Czy kopci na "niebiesko" ? ( Jesli tak to na jakich obrotach)
Rozumiem ze silniczek jest suchy i nie ma zadnych wycierkow?
Umyć klape i obserwować. Wejdz pod auto i rzuc okiem czy nie jest opryskane olejem podwozie.
Przemysl koncepcje wymiany pierscieni, moze trafi sie silnik z rozbitka za przyzwoite pieniadze z przyzwoitym przebiegiem.
Pozdrawiam.
Anonymous - 21-05-2007, 08:17
Mechanik opowiada bzdury. W moim Miśku po 11 latach naprawdę ostrego pałowania (przez poprzedniego właściciela) pierścienie miał jeszcze w normie i nie było bezwzględnej konieczności ich wymiany. Wymiana pierścieni to nie jest super łatwa rzecz ale - skoro ten mechanik twierdzi, że trudna w prawie 10-letnim aucie - zmień mechanika, bo znów opowiada bzdury. Mając podstawową wiedzę na ten temat i podstawowe sprzęty do wykonania tej roboty, nie powinno to stanowić większego problemu.
Napisz koniecznie, ile oleju ubywa? O jakiej tylnej klapce piszesz?
Według mnie masz albo wycieki (najczęściej spod pokrywy zaworów), albo uszczelniacze zaworowe do wymiany. Pierścieni nie można oczywiście wykluczyć ale na początek należy sie skupić na prostszych (i wieeeele tańszych do usunięcia) problemach.
Anonymous - 22-05-2007, 01:15
Wielki dzięki za odpowiedź, jutro jadę do innego mechanika, zobaczymy jaką postawi diagnozą. Ubytek oleju około 1L 500km[tyle dolałem przez 500km]. Silnik nie ma żadnych wycieków, czyściutko, od spodu też ok. Plamki oleju widać w okolicy wydechu, można powiedzieć, że cały tyłek zarzygany jest olejem. Silniczek pracuje Ok[tak mi się wydaje]. Mam zagwozdkę...Poważna awaria czy bardzo poważna?
Bartek - 22-05-2007, 01:50
160 000 km, nawet 260 000 km, to nie powód do znikania 2 l oleju na 1000 km. Przyczynę w postaci normalnego zużycia należy niestety wykluczyć.......
Niestety możliwości są 3:
- Zakatowany silnik na maxa - piłowany do odcięcia przy każdym ruszeniu....... będzie drogo
- silnik używany bez oleju - drobne ubytki, brak dbania o stan oleju doprowadziły do zniszczenia silnika (pierścienie, tłoki, blok) - praktycznie również nie tania opcja.....
- silnik poużywany bez wody - np. wyciekła w trasie, właściciel nie zauważył, zagotował i..... pierścienie, i uszczelniacze zaworowe są do wyrzucenia - i to niestety najbardziej optymistyczna wersja
Anonymous - 22-05-2007, 22:53
Bartek,
Dzięki Bartek za odpowiedź, może wiesz gdzie w Wawie warto oddać autko do naprawy?
Pozdrawiam, Marcin
Bartek - 23-05-2007, 07:19
Nie zadaję się z okolicznymi "mechanikami".....
Zawieszenie, napełnianie klimy i tłumiki - od tego mam zaufanych fachowców, szukam od blacharki.... resztę sam robię
Anonymous - 23-05-2007, 12:31
od blacharki ja moge polecic dobrego i taniego, wczoraj odebralem swoje autko i jestem zadowolony, po malowaniu kazal mi za ok 3 tyg przyjechac zeby mogl mi jeszcze spolerowac cale autko i ewentualnie poprawic, jezeli cos zauwaze, na priv moge napisac co i jak
Anonymous - 11-10-2007, 17:07
Witam, zwracam się do was z zapytaniem, mam bardzo podobny problem jak kolega... 1 litr oleju wciaga na 1000 km i jak jadę to aż biało za mną... zeszłej zimy autko mi się przegrzało bo pompa wody padła jak się później okazało. Wraz z planowaniem głowicy i wymienieniem uszczelki wymieniłem też uszczelniacze, pomogło to ale nie na wszystko (tylko już ciepło miałem w aucie, a zużycie oleju było trochę mniejsze niż teraz). To teraz mam go znowu rozebrać i wymienić tym razem tylko pierścienie czy może gdzieś indziej leży przyczyna. Dodam że nie ma żadnych wycieków.
Krzyzak - 11-10-2007, 17:27
Jesli uszczelniacze byly podlej jakosci (np. JC) oraz do tego niefachowo zalozone, to tez moga juz pompowac olej (w skali wiekszej niz uszkodzone oryginaly). Radze kupic dobre uszczelniacze, wymienic, i jesli nadal bedzie wciagal olej, to robic pierscienie (uszczelniacze wymienisz bez zdejmowania glowicy, wiec nie jest to specjalnie wymagajaca naprawa).
|
|
|