Forum ogólne - Assistance jakiego chyba jeszcze nie było....
Jackie - 22-05-2007, 16:00 Temat postu: Assistance jakiego chyba jeszcze nie było.... Kochani,
Część z Was już wie, że zdarzy mi się opuścić nasz ukochany kraj i oczywiście potrzebowałem pomocy. I tak: o 8.30 rano trzeba mnie odebrać z Wawy Centralnej i zawieść na lotnisko. Nie dość tego, w Białymstoku nigdzie (słownie nigdzie) nie znalazłem jenów i znalazłem gdzie? Ano w Warszawie. Mocno strapiony dzwonię do Bartka (The Evil Mode ) i głośno krzyczę: POMOCY!
Jak ktoś Batka zna, wie jaka była odpowiedź - NIE MA PROBLEMU! I tak, nie dość, że gość mnie odbierze ze stacji to jeszcze przywiezie walutę kupioną ZA WŁASNE PIENIĄDZE (co mu je na miejscu zwrócę oczywiście) i wykopie na lotnisko.
Jakieś pytania z sali?? Nie? To dziękuję.
Bartek, nie wiem jak ja Ci się odwdzięczę ale coś wymyślę. Na razie jestem tak zatkany, że jedyne co mogę powiedzieć to DZIĘKUJĘ! Po prostu, jestem Twoim dłużnikiem.
Pozdrawiam
zaskoczony Jackie
Marcin-Krak - 22-05-2007, 16:53
będąc miłośnikiem Mitsu zyskujesz nie tylko auto (jeśli kupisz),
ale przede wszystkim niesamowitą, zgraną RODZINĘ, na którą zawsze możesz liczyć -
wierz mi - tego nie ma żadna inna marka (na pewno nie w takim zakresie)©
Heh jak nic kolejne potwierdzenie tych słów
Anonymous - 22-05-2007, 16:55
I dlatego wlasnie ze sa tacy ludzie ktorzy jezdza Miskami nie mam zamiaru kupic samochodu innej marki
Bartek - 22-05-2007, 17:36
Luz.... dotego assistance jeszcze daleko
Jackie - 22-05-2007, 19:21
Już Ty nie marudź, Ty nawet nie wiesz ile to znaczy dla mnie czy też (a nawet bardziej) mojej żony. Ten wyjazd jest dla niej ważniejszy niż całe nasze dotychczasowe malżeństwo (ja w związku z tym mam problem, no bo jakże facet miałby sobie nie poradzić, prawda?? ) Ale facet sobie poradził...poradził tylko dzięki Tobie, więc raz jeszcze, nie marudź bo ratujesz mój wizerunek gościa co ZAWSZE ogrania
Pozdrawiam
Anonymous - 23-05-2007, 00:01
tylko pilnuj zeby malzonka nie dowiedziala sie ze to Bartek sobie poradizl a nie Ty bo jeszcze do niego ucieknie
|
|
|