Forum ogólne - Pompowanie opon azotem
Anonymous - 11-12-2005, 19:07 Temat postu: Pompowanie opon azotem Jak o tym usłyszałem to pomyslałem, że nie widzę innych korzyści niż:
1. brak tlenu
2. brak wody
reszta bez większego znaczenia.
Wg mnie chyba nie warto.
Jakie macie zdanie i doświadczenia?
A propos: Serwer klubu mitsubishi nie działa, więc tam nie szukałem.
Firebee - 11-12-2005, 19:12
naszego Klubu??
wydaje mi sie ze dziala..
Pozdrawiam
Firek
Anonymous - 11-12-2005, 19:23
oczywiście chodziło mi o "Mitsubishi klub Polska"
Anonymous - 11-12-2005, 19:25
pompowanie azotem jest pozbawione jakiegokolwiek sensu, imo
Anonymous - 11-12-2005, 19:30
Nie wiem czy ma to jakiś sens, przecież w powietrzu jest 78 % azotu.
Ale ciekawe, jak by wpłynęło na jazdę napompowanie kół np helem. Podejrzewam że zużycie paliwa byłoby mniejsze, ale za to trzymanie drogi byłoby gorsze.
Chooper - 11-12-2005, 19:41
no zostałem uprzedzony, ale też dodam, ze chyba mało ekonomiczne jest dodanie dodatkowych 22% azotu kosztem 30 pln (strzelam).
To raczej dla samej satysfakcji chyba, bo dla auta to znaczenia nie ma
Anonymous - 11-12-2005, 19:50
MARKHEIM napisał/a: | ...ciekawe, jak by wpłynęło na jazdę napompowanie kół np helem... |
Hel techniczny w butlach nie może byc przechowywany w temperaturze poniżej 5C. Ten gaz bardzo łatwo przecieka i jest nawet używany do testów szczelności.
Z opon zimą ucieknie też!
Cezar - 12-12-2005, 01:50
A czy przypadkiem azot w oponie (lub inny gaz) nie jest zaznaczany zielona 'zakretka' na wentylu ?
Tak sie pytam, poniewaz malo co, a bym byl wlascicielem carismy z takimi oponami
Sprzedajacy cos tam wspomnial o gazie w oponie i kolorze zakretek.
No ale ja sie nie znam
Chooper - 12-12-2005, 01:53
tak , zakładają zielone albo czerwone nakrętki wentylków
Cezar - 12-12-2005, 02:01
ok, to juz wiem dokladnie
no ale to juz nie moj problem, tylko pewnej kobietki z mojego miasta co ta misie kupila
Chooper - 12-12-2005, 02:23
a co smieszne, że wciskają to ludziom, że niby ciśnienie nie spada, a jak juz spadnie to trzeba jechac do nich i podpompowywać za dopłatą naturalnie...nie ma to jak własna pompeczka
Cezar - 12-12-2005, 03:38
Chooper napisał/a: | że niby ciśnienie nie spada |
dokladnie taki byl argument sprzedajacego heh
Chooper - 12-12-2005, 08:47
azot nie reaguje tak na zmiany wilgotności i temperatury jak tlen, też nie ubywa go w kole w takim tempie jak ubywa powietrza z pompki, ale ubywa na pewno !!!
Student - 12-12-2005, 10:06
Czy ubywa czy nie to musi się chemik wypowiedzieć ważna jest wielkość cząsteczek, a ja kiedys napompowałem Acetylenem i co w powietrze nie wyleciałem , miałem zwalony kompresor a musiałem jechać.
Anonymous - 12-12-2005, 10:49
acetylen to sobie na lodówkę przylep
|
|
|