Space Wagon Ogólne - MSW - napinacz rozrządu
Anonymous - 29-05-2007, 08:11 Temat postu: MSW - napinacz rozrządu Witajcie!
Czy ktoś z Was miał problem z tym napinaczem? Kupiłem swego miśka od kolegi, któremu ten napinacz strzelił (taki hydrauliczny siłowniczek). Pogięło 8 zaworów + plus jakieś tam jeszcze straty. Naprawiłem wszystko, wszystko nówka funkiel (ten cholerny napinacz też, koszt coś koło 300-400 zeta), cały rozrząd, itd. Nacieszyłem się tym do soboty. Znów napinacz puścił, tym razem 12 zaworów pogiętych. Najeździłem raptem 7 tys km.
W międzyczasie trafiłem na gościa, który miał takiego samego wagonika jak mój i też miał probelm z tym napinaczem. Tylko jemu po raz drugi strzelił po 300km (trzystu km). Wymienił wszystko i od razu auto sprzedał.
Wychodzi na to, ze to jakaś przypadłośc tych silników i chyba też będę musiał się go pozbyć. Ktoś miał z tym do czynienia? Co zrobić, zeby to się nie powtórzyło?
Sorki za zbyt długi post.
Jurek
P.S. Zapomniałem dodać, ze chodzi o motorek 2,0 16V (4g63)
Krzyzak - 29-05-2007, 11:21
a jak go ustawiles przy skladaniu rozrzadu? - pytam, bo zakladalem juz kilka takich napinaczy (glownie podroby ze sklepow JC) i nigdy nie bylo problemow
a znam przypadek napinacza hydraulicznego, ktory przejechal 360 tkm - tam nie ma sie co psuc, ale faktem jest, ze sie zuzywa i warto co ca. 180 tkm go wymienic
Anonymous - 29-05-2007, 14:00
Ale co masz na myśli?
Zakładałem go zgodnie ze wskazówkami w ksiażce rozrządów. Nie pamiętam teraz szczegółów, to było jakiś rok temu. Poza tym, gdyby coś było źle złożone, to przejedzie 7 kkm?
Jeśli jest coś, na co trzeba zwrócić szczególną uwagę, to podziel się tą wiedzą. Za chwilę mnie ta robota znów czeka, a nie chcę po jakimś czasie 3 raz wymieniac zaworów. Tłoki juz tego moga nie wytrzymać.
Krzyzak - 29-05-2007, 15:05
pytam:
- ile sie wysunal trzpien?
- jak sprawdzales poprawnosc pracy napinacza?
- jak ustawiles moment na rolce z 2 dziurkami?
jesli zrobiles zgodnie z manualem, to albo ta kasiazka rozrzadow jest do kitu, albo cos zle zrobiles
pasek sie rozciaga - jak zle zlozyles napinacz i byl na koncu swojego zakresu pracy, to faktycznie pasek mogl przeskoczyc i zniszczylo sie to i owo
Anonymous - 30-05-2007, 10:17
Wszystko było ustawione jak należy.
Z napinacza wyciekł olej - wada materialowa więc albo mój pech:)
Mam teraz przymusowy remoncik silnika, trudno...
Krzyzak - 30-05-2007, 10:23
raczej wada materialu - ale jak na kazda czesc, tak i na niego jest gwarancja
chociaz do tej pory nie slyszalem o takim przypadku...
Anonymous - 31-05-2007, 09:41
Nie przyszło mi do głowy, żeby przechowywac paragon. Teraz wiem, że czasami trzeba...:) No ale mądry Polak po szkodzie...
Mam jeszcze jeden problem: na jednym korbowodzie jest zjechana panewka. Oznaczenia, jakie na niej znalazłem to: D2H J 1. Taka sama para panewek jest na 2 tłokach, a na 2 pozostałych oznaczenie jest takie: D2H E 2.
Ta zjechana jest na dodatek za luźna do korbowodu. I teraz nie wiem, czy stało się tak przez jej zniszczenie, czy ktoś ją kiedyś źle dobrał. Szukałem długo w necie, ale nic nie znalazłem na temat takich oznaczeń.
Czy ktos z Was ma jakiś katalog/dane z oznaczeniami i wymiarami panewek?
|
|
|