Off Topic - sylwester 2005
Anonymous - 14-12-2005, 15:47 Temat postu: sylwester 2005 jak mitsumaniaki spedza sylwestra? ja jade w gory troche na deseczce pojezdzic, a w noc sywestrowa jakas mala imprezka
jesli ktos jest z okolic krakowa to jest ciekawa opcja
http://www.smk-krakow.kolej.pl/
Anonymous - 14-12-2005, 15:52
ja spedzam w walii z flaszka w reku
Anonymous - 14-12-2005, 15:54
ja jak zawsze domowka ze znajomymi
Rafal_Szczecin - 14-12-2005, 16:02
domowka ze znajomymi
Anonymous - 14-12-2005, 16:04
zadnych komentarzy do linku? myslalam ze wzbudzi wesolosc
Anonymous - 14-12-2005, 16:13
ja nie jestem milosnikiem koleji wiec nie komentuje
Anonymous - 14-12-2005, 18:54 Temat postu: fajne Mnie sie pomysl podoba...zwlaszcza ze rok temu mialem propozycje sylwestra w samolocie "salonce" i na lotnisku - ale to wszystko rzecz gustu.
Mnie osobiscie sie pomysl podoba tylko ze powinno to byc jeszcze ze slipingiem i fajnym postojem o poranku gdzies w górach i 1 powrot do domu.
Firebee - 14-12-2005, 19:27
myslalem o sylwestrze na Bałtyku, ale chyba w tym roku sobie jeszcze odpuszcze:)
Pozdro
Firek
Anonymous - 14-12-2005, 19:36
Fajer ale na jachcie, czy wolisz statek milosci
Kofi - 14-12-2005, 19:40
domowka ze znajomymi. Ostyatnie 2 sylwestry byly mozna powiedziec na trzezwo. Bez kitu. Picie w symbolicznych ilosciach. Teraz mam nadzieje ze polegne! Musze sobie odkuc. A...i mam nadzieje ze nie bedzie tam mojej bylej dziewczyny.
Anonymous - 14-12-2005, 20:11
ja poprzedniego sylwestra sprzedzalem u siebie w domu z moja byla i naszym pieskiem prawie na trzezwo... wtym tez sobie odkuje. Kofi jestem z Toba
Firebee - 14-12-2005, 21:45
nie nie.. Stena Line organizuje sylwestra na Bałtyku na swoim statku, ale tak jakos zastanawiam sie czy cieszyc sie szczesciem nowego roku, czy raczej meczyc tym ciaglym bujaniem:)
Pozdro
Firek
Anonymous - 14-12-2005, 22:07
a ja ze znajomymi jade nad ejziorko... wynajmujemy domek i robimy 2-3 dniową imprezke ostatnie 3 sylwestry spedzałem w opolu u znajomych na domówkach, ale w tym roku przyda sie jakas odmiana i sylwester w domku w nysie to chyba najlepsza opcja
Matejko - 14-12-2005, 22:50
a ja poki co ide na bal do miejscowosci oddalonej o 40km od kalisza(mam juz dosc imprez na ktorych dziewczyny sie bija albo co gorsza robia takie swinstwa jak te dwie u mnie na avatarze ),
wybranki poki co jeszcze brak, wiec bedzie wiecej wodki dla mnie, sporo znajomych, bal oczywiscie z noclegiem bo jak tu wracac 40km na piechote
Anonymous - 14-12-2005, 22:59
fajne to z tą koleją ;] mi się podoba ale w tym roku jade do zakopca na parę dni i raczej odpada
|
|
|