Anonymous - 04-06-2007, 20:31 Temat postu: [Cari 1.8] Biegi-co sie stao sie A to sie pewnie zdziwie jak trafie do mechanika i on mnie fachowo uświadomi co i jak, a na razie... Nie dalej jak przedwczoraj małżonka bohatersko przejechała przez sięgającą progów kałużę wielką niczym akwen wodny o znaczeniu strategicznym i...dwójki trza szukać było..I jedynki też...Wczoraj uskuteczniałem trasę-jedynka wchodzi z trudem, dwójki trza było szukać, a jak sie znalazła to wybijało. Przepyrałem dzisiaj temat biegów ile sie dało i parę opcji w głowie mię świta. Ale żeby smieszniej było, to tulejki w lutym wymienione, więc zgłupiałem troszkę...U mechaniora bedę w piatek, zatem przede mną jeszcze trzy dni przebijania się przez miasto w szczycie z akcją przytrzymawania dwójki, żeby mi jej nie wybiło i szukaniem jedynki...Albo odwrotnie.Średnia przyjemność normalnie i ten dreszcz emocji-co powie mech..Pewnie napiszę co powie...I za ile... Anonymous - 04-06-2007, 20:55 tulejki powie mechanik maxwell61 - 04-06-2007, 21:29 po co od razu smigać do mechaniora...sam sprawdz te tulejki..może nie nasmarowałeś...śmignęłeś przez kałużę, syf się dostał i teraz blokuje...auto na podnośnik lub lewarek i sam zobaczysz o co cho...  arturro, powinieneś przepowiadac przyszłość 
Anonymous - 05-06-2007, 09:09 Może być że to to. Dzisiaj bieg IV poprosił mnie o brutalne traktowanie. Poziom adrenaliny rośnie... saphire - 05-06-2007, 10:44 Zaprało ci syfem tulejki - albo je od razu wymień albo solidnie karcherem przeleć to może na chwilę pomoże. Anonymous - 05-06-2007, 20:37 http://www.mitsubishi-gra...ghlight=#129816 Miałem podobny problem. [ Dodano: 05-06-2007, 20:40 ] Wchodziła mi tylko 3 i 4 - rka. Wymiana panewki rozwiązała problem. maxwell61 - 05-06-2007, 23:13 Sebancisz, i jak sie twoj problem zakończył?? będzie to pomocne dla Nieledev'a no i dla innych...chodzi mi o cenę i czy kupowałeś używane części??...pozdrawiam Anonymous - 06-06-2007, 14:05 http://www.mitsubishi-gra...ghlight=#130580 Anonymous - 06-06-2007, 16:50 Cięglik, tulejki przód i tył... Byłem w ASO-jestem świezo stamtąd wrócony:) Wycenili mnie wszystko na jakieś 350 pln, ale wcześniej za 60 peelenów ów nieszczęsny cięglik (cięgnik) naprostowali-ma trochu pojeździć... No to żem zadzwonił do mecha swego stałego, podał ja co trza pomieniać i czekam ile taniej wyjdzie... Dzięki Pany za sugestyje i podpowiedzi, zawszeć sie człek czego nowego dowie. A pozytek z wizyty w "salonie" był też taki, żem se popatrzył na nowe pajero...Mon Dieu.... |
||||||
