Anonymous - 09-06-2007, 15:46 Temat postu: Naprawa lakiernicz w ASO W Markach, w Auto Test??? Panowie, Niestety stało sie sierota wjechała we mnie na parkingu i chce teraz zrealizoawc naprawe bezgotowkowp w aso, czy kto tam cos robil? jakie opinie???? mam do wymiany jedna felge alu , do klepania i lakierowania drzwi, nadkole i osłone progu, a rzeczoznawca wycenil too na 1500 zł? jak to wyglada w rozliczeniach pomiedzy pzu a aso? rzeczoznawca powiedzial ze felga jest do wymiany, a wpisal w wycenie ze nowa kosztuje 99 zł ???????????????? Pozdr Maciek P.S. lancer 2.0 sport kombi tomusn - 09-06-2007, 16:46 tylko i wyłącznie serwis!!!
saphire - 09-06-2007, 17:10 Oddajesz do ASO - dzwonisz do ubezpieczyciela który realizuje likwidację szkody i powiadamiasz go że oddałeś auto do ASO i że będziesz naprawiał BEZGOTÓWKOWO (czasem trzeba ubezpieczycielowi wysłać to pisemnie wraz z upoważnieniem dla ASO że oni mają dostać przelew za naprawę). ASO w razie czego wzywa rzeczoznawcę do korekty kosztorysu (jak im co wyjdzie extra w trakcie) po czym czeka na zatwierdzenie kosztorysu i przystępuje do naprawy. Na koniec faktury wysyła priorytetem do ubezpieczyciela z pisemkiem przewodnim że dotyczą takiej to a takiej szkody i kogo oraz numerem rachunku na który ma ubezpieczyciel przelać kasę. Tak to wyglądało w moim przypadku gdy mój miś był zaatakowany hakiem cofającego passata. Trwało to miesiąc z okładem. stanik - 09-06-2007, 23:13 dokladnie, tylko rozliczenia bezgotowkowe miedzy ASO a ubezpieczycielem i nie interesuje CIe czy felga kosztuje 10 PLN czy 1010 PLN, ma byc taka sama i koniec. A juz w sprawie kosztow reprezentuje Cie ASO. Ty tylko podpiszesz na koniec papierek o odebraniu autka. CO do ASO w markach to ja tam kiedys lakierowalem tylny zderzak (3 lata temu?) po małej kolizji i jest super, ladnie spasowany i z lakierem nic sie nie dzieje. Super dobrany. Ogolnie polecam. Bo kiedys tez robilem przedni zderzak chyba w piasecznie i tak spartolili robote ze po 4 latach zderzak jest do totalnej poprawki, lakier od byle uderzenia kamyczka odpada.... :/ Byl poprawiany w ramach gwarancji ale niewiele lepiej to wyszlo... Pozdrawiam Anonymous - 10-06-2007, 10:45 Nic się nie przejmuj pierwszą wyceną ubezpieczyciela. Jak mi w bagażniku mojej Zuzanny zaparkował w 2000 roku poldolot to pierwsza wycena też była 1900 zeta ( tylne lampy i zderzak ). Przeraziłem się bo jedna sztuka tylnej lampy ( oryginał - a na tym mi zależało bo samochód był 4-ro miesięczny z przebiegiem 5 tys ) kosztowała 2400 zł! ASO po rozebraniu wszystkiego wezwało ubezpieczyciela do ponownej wyceny i wliczyli już zgodnie z prawdą 6800. sla - 10-06-2007, 15:33 Auto-Test jeśli chodzi o naprawy blacharsko lakiernicze jest ok..Niestety korzystałem i jestem zadowolony. Mała uwaga-niekoniecznie dotrzymują umówionych terminów napraw. Ale nigdzie nie jest idealnie. Wyceną nie zawracaj sobie głowy, serwis wszystko załatwi. Anonymous - 10-06-2007, 21:08 ięki za wszytskie odpowiedz i jutro będę ząłatwiał formalności w ASO. Mam nadzieję, że będę mógł Wam opisać jak dobrze wszystko poszło i jak mój misiek wrócił do formy:-) Pozdrawiam, Maciek |
||||||||
