| 
				
					| [XX-92]Galant E3xA i starsze - [E33A 2.0] Nadgorliwy wentylator
 
 Anonymous - 11-06-2007, 22:39
 Temat postu: [E33A 2.0] Nadgorliwy wentylator
 Witam!
 Mam spore wątpliwości co do przyczyny dziwnego zachowania wentylatora tzn: po rozgrzaniu silnika do normalnej temperatury i to podczas spokojnej jazdy albo pracy na biegu jałowym wiatrak włancza się na jakieś 12 sek.
 Po upływie nie więcej jak minuty włancza się ponownie i tak w kółko. Ostatnio po sporym podjeździe po góre w upalny dzień w zbiorniczku zaczeło ostro bulgotać i to jeszcze przez chwile po zgaszeniu silnika :/
 Wskaźnik temperatury cały czas jest na środku.
 Obastawiałem zakamienioną chłodnicę, ale po wymianie chłodnicy na inną jest to samo...
 Może poradzicie w czym może tkwić przyczyna?
 Anonymous - 12-06-2007, 09:32
 
 Heja!
 Co do często załączającego się wentylatora to mam tak samo zarówno w Galancie E32 jak i w Galu E55. Podczas stania korku lub ślimaczej jazdy wentylatory chodzą prawie non stop, to chyba standard w mitsu. Wskażnik temperatury powinien być lekko przed środkiem skali.
 Bulgotanie...hmm... Czy masz w układzie chłodzenia wodę czy płyn? Ostatnio jak mojemu ojcu w e55 zamknął się termostat na zawsze
  , to wskazówka temp doszła do 3/4 skali i dopiero wtedy wyleciał płyn chłodniczy więc przy normalnej temp silnika nie powinno nic bulgotać. Anonymous - 12-06-2007, 10:53
 
 No właśnie to bulgotanie w zbiorniczku przelewowym mnie zaniepokoiło.
 Faktem jest że wskażnik utrzymuje się tak jak piszesz, miinimalnie poniżej centrum.
 Co do płynu to sprawa wyglata tak: Jakieś 2 miechy temu wyminiałem go na nówke ale zanim go zalałem przepłukałem cały układ chyba ze 4 razy wodą bo był tak straszny syf, a w zbiorniczku był centymetr dosłownie błota :/
 Teraz już nie bardzo wiem gdzie szukać?
 Anonymous - 12-06-2007, 11:51
 
 
  	  | Ormowiec napisał/a: |  	  | a w zbiorniczku był centymetr dosłownie błota :/ | 
 No... bulgotanie i szczególnie ten syf i "błoto" w zbiorniczku to mogą być objawy przepalonej uszczelki pod głowicą
  . Sprawdź czy nie masz oleju w płynie chłodniczym, albo "masełka" na korku od chłodnicy. Anonymous - 12-06-2007, 12:03
 
 Płyn pomimo, że niedawno wymieniany to jednak jest nieciekawy tzn w kolorze rdzy ale  oleju w nim nie znalazłem, masłeka też już szukałem pod korkiem, ale śladów nie ma.
 A wracajac do bulgotania to w zbiorniczku było je słychać jeszcze przez chwile po zgaszeniu, wydaje mi się że to przez tempetrature.
 Nie wiem czy utrzymywałby po zgaszeniu ciśnienie z cylindrów aż przez jakieś 30 sek.
 Po tym zdarzeniu zrobiłęm jakieś 100km i więcej nie zagotował ale wole nie czekac do następnego
 josie - 12-06-2007, 12:52
 
 Miałem podobnie jak padł mi korek chłodnicy
 Anonymous - 13-06-2007, 09:53
 
 Wymieniłem korek na nowy bo faktycznie stary jest w dość wątpliwym stanie. Jak narazie spokój,oby tak dalej
   Dzieki
 
 |  | 
 |  |